Mówi: | Tomasz Chodkiewicz |
Funkcja: | dyrektor sprzedaży do firm Peugeot, Citroën, DS Automobiles w Polsce |
Firma: | Grupa PSA (Peugeot, Citroën, DS Automobiles) w Polsce |
Polskie firmy coraz częściej wymieniają służbowe samochody. To napędza branżę motoryzacyjną i rynek leasingu
Firmy wymieniają flotę co 3-5 lat, więc stanowią bardzo ważny segment dla branży motoryzacyjnej. Tylko w I półroczu 2017 roku przedsiębiorstwa kupiły w Polsce ponad 167 tys. nowych samochodów osobowych, czyli 67 proc. wszystkich sprzedanych nowych pojazdów. Zakupy flotowe napędzają także rynek wynajmu długoterminowego, ponieważ co piąte auto służbowe jest w ten sposób użytkowane. Ważnym graczem są na tym rynku małe i średnie przedsiębiorstwa, użytkujące do 10 aut.
– W Polsce rynek samochodów służbowych jest stosunkowo młody. Około 60 proc. to samochody zakupione jako nowe, natomiast pozostałe to auta używane. Mamy ponad 2 mln przedsiębiorstw, w których jeździ łącznie ok. 6,5 mln służbowych samochodów. Stan floty w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw wynosi do 10 samochodów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tomasz Chodkiewicz, dyrektor sprzedaży do firm Peugeot, Citroën, DS Automobiles w Polsce.
Jak podaje Polski Związek Wynajmu i Leasingu Pojazdów, w I półroczu 2017 roku sprzedano 250 tys. nowych samochodów osobowych (17-proc. wzrost rok do roku). Blisko 68 proc. pojazdów kupiły firmy i przedsiębiorstwa (167,3 tys., o 28,8 tys. samochodów więcej niż jeszcze rok wcześniej). Blisko co piąty samochód firmowy jest w wynajmie długoterminowym (18,6 proc.). Taka forma zakupów aut rośnie od pięciu kwartałów – w I półroczu o ponad 24 proc. (przy 20-proc. wzroście zakupu z własnych środków, kredytu i leasingu). Zdecydowana większość floty w wynajmie długoterminowym znajduje się w obsłudze Full Service Leasing (niemal 89 proc.).
– W pierwszej kolejności klient wybiera markę, a następnie model samochodu. Z deklaracji wynika, że ok. 60 proc. kieruje się tymi kryteriami. Źródło finansowania to kolejny czynnik. W przypadku mikrofirm finansowanie odbywa się głównie za pośrednictwem środków własnych i kredytu. Natomiast małe i średnie przedsiębiorstwa to przewaga finansowania typu leasing – mówi Tomasz Chodkiewicz.
Ważnym czynnikiem, który decyduje o wyborze samochodu, są względy ekonomiczne: koszty eksploatacji i wartość końcowa samochodu po okresie użytkowania. Klienci coraz częściej zwracają też uwagę na dodatkowe usługi, na przykład systemy telematyczne i GPS-y, które na bieżąco monitorują przebieg, trasę i zużycie paliwa oraz pozwalają obniżyć koszty i zwiększyć bezpieczeństwo.
Rozwój rynku napędzają zarówno zmieniające się potrzeby klientów, jak i nowe programy leasingu oferowane przez marki motoryzacyjne. Grupa PSA (Peugeot, Citroën, DS Automobiles) prowadzi dwa programy sprzedaży dedykowane małym i średnim firmom – Peugeot Perfect Drive oraz Citroën Simply Drive. W obu przypadkach klient ma możliwość wyjechania samochodem bez wpłaty wkładu własnego, płaci tylko miesięczną ratę za użytkowanie samochodu. W zależności od jego potrzeb trwa to od 24 do 60 miesięcy. Po tym okresie klient ma możliwość wymiany samochodu na nowy.
– Bardzo mocno koncentrujemy się na małych i średnich przedsiębiorstwach, które stanowią ponad 60 proc. całego rynku. Jednak idziemy też w stronę programów dedykowanych, czyli pakietów korzyści dla klientów. Mówimy tu zwłaszcza o branżach takich jak kurierzy, firmy kosmetyczne, farmaceutyczne czy ochroniarskie –mówi dyrektor sprzedaży do firm Peugeot, Citroën, DS Automobiles w Polsce. – Mówiąc o pojazdach używanych, możemy zaproponować klientom sprawdzone samochody. Posiadamy dwa programy, w których sprzedajemy samochody z gwarancją. Jest to Peugeot Używany Gwarantowany oraz Citroën Select.
W I półroczu Grupa PSA (Peugeot, Citroën, DS Automobiles) zanotowała 36-proc. wzrost sprzedaży samochodów do firm. To blisko dwukrotnie więcej, niż wyniosła dynamika rynku (18 proc.). Marka Peugeot wzrosła w tym czasie o ponad 29 proc., a Citroën – o ponad 43 proc. Grupa PSA (Peugeot, Citroën, DS Automobiles) chce zachować podobną dynamikę również w II połowie tego roku.
Utrzymanie dotychczasowej dynamiki sprzedaży Grupa PSA (Peugeot, Citroën, DS Automobiles) chce osiągnąć między innymi dzięki ofensywie nowych modeli. W segmencie klientów flotowych jej filarem będą trzy modele: nowy Citroën C3, nowy SUV Peugeot 5008 oraz nowy SUV Peugeot 3008, który zdobył już w sumie blisko 30 nagród, w tym prestiżowy tytuł „Car of The Year 2017”. Z kolei w listopadzie planowana jest premiera nowego modelu Citroën C3 Aircross.
– W marce Peugeot mamy istną ofensywę nowych modeli. We wrześniu wprowadziliśmy model 308 w segmencie C, który dynamicznie rozwija się w Polsce. Drugi segment, który bardzo mocno idzie w sprzedaży, to nowy SUV 3008 oraz 5008 – nasz największy model, wybierany głównie przez kadrę menadżerską. Pojawiły się też nowe samochody w gamie dostawczej: nowy Citroën Jumpy czy 9-osobowy SpaceTourer. W przypadku marki Peugeot jest to nowy Expert oraz Traveller, który może pomieścić do 9 osób – wymienia Tomasz Chodkiewicz.
Grupa PSA (Peugeot, Citroën, DS Automobiles) szykuje się obecnie do ofensywy na 2018 rok. Planowany wynik sprzedaży w kanale B2B to ponad 23 tys. samochodów.
– Możemy się pochwalić dynamicznym rozwojem tego kanału, mianowicie bardzo mocną ofensywą sprzedaży przez wynajmy długoterminowe, ale również w wynajmach krótkoterminowych. Na ten segment patrzymy z dużą satysfakcją – mówi Tomasz Chodkiewicz.
Czytaj także
- 2025-05-07: PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar
- 2025-05-07: Prace nad unijnym budżetem po 2027 roku nabierają tempa. Projekt ma być gotowy w lipcu
- 2025-04-29: Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
- 2025-04-25: Trwają prace nad nową ustawą o Rzeczniku MŚP. Urząd zyska nowe kompetencje
- 2025-05-13: Duże zmiany na rynku agencji PR. Prawie połowa z nich działa na rynku krócej niż pięć lat
- 2025-04-11: Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie
- 2025-04-11: Spada udział chowu klatkowego w hodowli drobiu. Wciąż jednak 67 proc. kur trzymanych jest w klatkach
- 2025-04-03: Krakowska fabryka Philip Morris przestawia się na produkcję wkładów tytoniowych do nowych podgrzewaczy. Amerykański koncern ogłosił zakończenie inwestycji o wartości blisko 1 mld zł
- 2025-04-29: Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
- 2025-03-21: Zakup używanego samochodu może być stresujący. Mimo profesjonalizacji rynku wciąż zdarzają się oszustwa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.
Polityka
Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.
Przemysł
Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.