Mówi: | dr Dariusz Tłoczyński |
Funkcja: | ekspert rynku transportu lotniczego |
Firma: | Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku |
Nie wszystkie lotniska regionalne mają szansę na rozwój
W przyszłym roku otwarte ma zostać lotnisko w Gdyni, które do tej pory funkcjonowało jako obiekt wojskowy, zarządzany przez Marynarkę Wojenną. To tylko jedno z kilku planowanych nowych lotnisk. W przyszłym roku działalność rozpocznie także port lotniczy w Radomiu, a w ciągu kolejnych lat m.in. w Szczytnie, Zegrzu Pomorskim, prawdopodobnie także w okolicach Białegostoku i Kielc.
Plany budowy nowych lotnisk skrytykował niedawno Janusz Lewandowski, unijny komisarz ds. planowania finansowego i budżetu. Podkreślił, że Unia Europejska może odmówić finansowania niektórym projektom.
– Każde województwo chciałoby mieć swoje lotnisko. To jest pewien prestiż. Natomiast jest pytanie o sens ekonomiczny funkcjonowania tego lotniska czy portu lotniczego. Na dzisiaj to zostało udowodnione wieloma badaniami, że przy liczbie pasażerów powyżej jednego miliona porty lotnicze przynoszą zyski – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria dr Dariusz Tłoczyński, ekspert rynku transportu lotniczego z Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku.
Podkreśla, że istniejące porty lotnicze są wpisane w europejską i krajową sieć transportową. Choć UE z jednej strony wspiera budowę portów lotniczych w regionach, które do tej pory są ich pozbawione, to nie zawsze ma to sens ekonomiczny. Alternatywnym rozwiązaniem może być rozbudowa sieci szybkich dróg lub modernizacja infrastruktury kolejowej umożliwiając tym samym dojazd do innych miast w krótszym czasie.
Przykładem lotniska, w którym nie ma dużego wzrostu ruchu lotniczego Bydgoszcz. Po otwarciu autostrady A1 do Gdańska coraz więcej osób z Torunia, Bydgoszczy i całego województwa kujawsko-pomorskiego decyduje się na lot z większego portu lotniczego w Trójmieście, a także z Poznania – ze względu na bogatszą ofertę przewoźników. Niektórzy przewoźnicy np. Veolia Toruń oferują bezpośrednie połączenie z Torunia do portu lotniczego w Gdańsku.
Dr Tłoczyński zaznacza jednak, że lotnisko powstaje na wiele lat, więc czasem trudno ocenić jego wpływ na rozwój regionu. Podkreśla, że choć w rozwiniętych regionach łatwiej o pasażerów, to dla biedniejszych części kraju port lotniczy może być impulsem dla rozwoju.
– Lotnisko nie jest budowane na 5-10 lat, tylko na kilkadziesiąt. Proszę zobaczyć, jak rozwijał się ruch lotniczy w obrębie aglomeracji gdańskiej, kiedy istniał tylko i wyłącznie Port Lotniczy Gdańsk. Jeszcze kilkanaście lat temu lotnisko obsługiwało niewielu pasażerów, dzisiaj jest już mowa o trzech milionach. Zatem istnieje pewna zależność i jest ona potwierdzona badaniami światowymi, że rozwój regionu determinuje rozwój transportu lotniczego w regionie. I odwrotnie – rozwój transportu lotniczego może wpłynąć pobudzająco na rozwój regionu – przekonuje ekspert.
W jego opinii w aglomeracji trójmiejskiej niezbędne jest szczególnie dopracowane podejście do rynku lotniczego. Od przyszłego roku w odległości zaledwie ok. 30 km od siebie będą tam funkcjonować dwa lotniska cywilne. Niemal całkowitym udziałowcem portu lotniczego Gdynia-Kosakowo jest miasto Gdynia (93,7 proc. akcji), które posiada również ok. 2,2 proc. udziałów w gdańskim lotnisku.
– Źle by się stało, gdyby te dwa porty konkurowały ze sobą, i o pasażera, i o przewoźnika. Docelowym modelem, według mnie, jest właśnie model współpracy. Jakiej współpracy? W tej chwili trwają rozmowy pomiędzy udziałowcami, zarówno portu lotniczego w Gdańsku, jak też portu lotniczego w Gdyni i samymi podmiotami zainteresowanymi – ocenia dr Tłoczyński.
Dodaje, że ostatecznie to nie władze miast i portów lotniczych, lecz przewoźnicy zadecydują o tym, dokąd będą latać. Jednak ekspert podkreśla, że w przypadku budowy infrastruktury istnieje potrzeba sporządzenia studiów przedinwestycyjnych, wykonanych przez niezależne firmy konsultingowe. To one potwierdzają sensowność inwestycji. P
ort lotniczy oprócz funkcji transportowej, realizuje funkcję społeczną związaną z generowaniem miejsc pracy i funkcję ekonomiczną związaną z promocją regionu, generowaniem dochodów, wreszcie tereny okołolotniskowe to doskonałe miejsce dla prowadzenia biznesu. Mimo tego, Komisja Europejska rozpoczęła procedurę weryfikacji sensu ekonomicznego i statusu prawnego przebudowy Kosakowa. Bruksela może nakazać zwrot środków do miejskiej kasy.
Dr Dariusz Tłoczyński zaznacza jednak, że ponieważ proces inwestycyjny w Gdyni już ruszył, nie ma sensu zastanawiać się nad tym, czy lotnisko powinno zostać zbudowane. W tej chwili władze samorządowe muszą ustalić taką strategię, która pozwoli skorzystać w największym stopniu z istnienia dwóch portów lotniczych w Trójmieście.
Czytaj także
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-05-19: Poparcie dla UE rekordowo wysokie, mimo wzrostu populizmu. Społeczeństwo oczekuje większego zaangażowania w kwestie bezpieczeństwa
- 2025-05-20: Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-05-06: Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
- 2025-04-09: Sejmowa Komisja Zdrowia ciągle czeka na projekt ustawy o reformie szpitali. Po raz trzeci nie został zatwierdzony przez rząd
- 2025-04-15: Obciążenia regulacyjne uderzają w branżę nowych technologii i start-upy. To może hamować innowacje
- 2025-04-07: Młode pokolenie szczególnie narażone na choroby cywilizacyjne. Unijni ministrowie zdrowia chcą przemodelować kwestie profilaktyki
- 2025-03-25: Polityka powrotów nielegalnych imigrantów do ich krajów pochodzenia jest nieskuteczna. Trwają prace nad zmianami w prawie
- 2025-03-24: Odsetki to za mało. Parlament Europejski chce, by zamrożone rosyjskie aktywa stopniowo wspierały Ukrainę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
Od momentu przystąpienia do UE polska gospodarka urosła dwukrotnie – skumulowany wzrost PKB wyniósł 99 proc., a połowa wzrostu wynikała z członkostwa w UE. Duża w tym zasługa Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który od 2004 roku przekazał w Polsce 100 mld euro w finansowanie projektów związanych m.in. z efektywnością energetyczną, OZE czy zrównoważonym rozwojem miast. EBI zwiększa też inwestycje w obronność i bezpieczeństwo – w 2024 roku bank zainwestował 300 mln euro w pierwszy polski program satelitarny.
Polityka
Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę

Polska negatywnie wyróżnia się na tle krajów UE i OECD pod względem własności państwowej. Państwo kontroluje nie tylko duże, kluczowe dla gospodarki przedsiębiorstwa, lecz również graczy w mniej znaczących sektorach, jak słodycze czy armatura. Zdaniem przedstawicieli FOR „zatruwa” to zarówno gospodarkę, jak i politykę. W badaniach organizacji Polacy wypowiedzieli się proprywatyzacyjnie, choć w przypadku pytań o prywatyzacje dużych firm już nie byli tak zdecydowani.
Transport
Polska jednym z największych rynków aut używanych na świecie. Dwie trzecie kierowców planuje zakup z drugiej ręki

66 proc. konsumentów, którzy w ciągu najbliższych trzech lat chcą zmienić samochód, deklaruje zakup z drugiej ręki – wynika z badania autoDNA. W Polsce na jedno auto nowe, z salonu, przypada pięć używanych. Chociaż rynek wtórny się stopniowo profesjonalizuje, wciąż liczne są nieprawidłowości i próby oszukania kupującego. 81 proc. kupujących deklaruje, że weryfikuje stan auta przed zakupem, ale często jest to bardzo pobieżny proces.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.