Mówi: | dr Marek Prawda, dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan |
Prace nad Krajowym Planem Odbudowy na finiszu. Unijne miliardy mogą popłynąć do Polski w połowie roku
Projekt Krajowego Planu Odbudowy powinien trafić do publicznych konsultacji w pierwszej połowie lutego – zapowiedziała w ubiegłym tygodniu minister Małgorzata Jarosińska-Jedynak. Na jego realizację Polska dostanie z UE ponad 57 mld euro. Unijne środki będą wypłacane w transzach, mniej więcej od połowy tego roku. Popłyną m.in. do samorządów i prywatnych oraz państwowych przedsiębiorstw. KPO ma przede wszystkim odbudować polską gospodarkę po COVID-owym kryzysie i zapewnić jej odporność na przyszłe turbulencje.
W ramach instrumentu Next Generation UE państwa członkowskie UE dostaną w sumie 750 mld euro pomocy na walkę z gospodarczymi i społecznymi skutkami kryzysu po-COVID-owego. Jego największym elementem, z budżetem 672,5 mld euro w formie bezzwrotnych dotacji i pożyczek, jest Europejski Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności. Aby uruchomić te środki, członkowie UE muszą jednak opracować Krajowe Plany Odbudowy, czyli plan inwestycji i reform w poszczególnych krajach. Jak informował w połowie stycznia wiceprzewodniczący KE Valdis Dombrovskis, 11 z nich przedłożyło już komisji gotowe KPO.
– Pieniądze przeznaczone na Krajowe Plany Odbudowy i realizację projektów w nich zawartych powinny spływać mniej więcej od połowy roku. Potrzebne są ramy prawne, szczegółowe dokumenty przygotowane przez wszystkie kraje. Chodzi przede wszystkim o tzw. środki własne, czyli nowe źródła finansowania, które są rewolucją w najbliższej perspektywie finansowej. One wymagają ratyfikacji przez poszczególne kraje członkowskie i Bruksela liczy, że te procesy będą sprawnie przebiegać w najbliższym półroczu. KE liczy też, że dwóch pozostałych aktorów – czyli Rada i Parlament Europejski – będzie bardzo aktywnych i możliwie szybko zrealizuje swoje procedury – mówi agencji Newseria Biznes dr Marek Prawda, dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.
Polska będzie czwartym co do wielkości beneficjentem środków z Funduszu Odbudowy. Otrzyma 23,1 mld euro w postaci bezzwrotnych grantów i 34,2 mld euro w pożyczkach. Swój Krajowy Plan Odbudowy wraz z umową partnerstwa (dokument określający, na co zostaną przeznaczone fundusze z budżetu UE na lata 2021–2027) Polska powinna przedłożyć Komisji Europejskiej do końca kwietnia, ale wedle zapowiedzi ma to nastąpić wcześniej, żeby środki z Funduszu Odbudowy zaczęły spływać jak najszybciej. Prace nad dokumentem koordynuje Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Wstępny projekt został już pokazany KE.
– Krajowy Plan Odbudowy jest częścią tego budżetu, który ma być inwestycją w zmiany. Na najbliższą siedmiolatkę mamy dwa budżety, które z jednej strony mają odbudować gospodarki po pandemii, a z drugiej – zmieniać świat, w którym żyjemy. KPO to są nowe pieniądze, ale nie na stare plany i projekty – podkreśla dr Marek Prawda.
Reformy i inwestycje uwzględnione w KPO mają przede wszystkim wspierać cyfrową i zieloną transformację. Chodzi o to, by europejskie gospodarki i społeczeństwa dzięki reformom stały się bardziej zrównoważone, odporne i lepiej przygotowane na nowe wyzwania. KE zastrzegła, że co najmniej 37 proc. wydatków z Funduszu Odbudowy ma być przeznaczone na projekty wspierające cele klimatyczne.
– Dla UE bardzo ważne będzie to, żeby projekty zaproponowane przez poszczególne państwa odnosiły się do priorytetów unijnych – mówi dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce. – Powinny dotyczyć głównie modernizacji technologicznej, reform, które pomogą Europie stać się bardziej konkurencyjną. Liczyć się będzie też to, jak dalece poszczególne kraje realizują zalecenia UE wskazujące, w jakich dziedzinach należy coś istotnego zrobić. Jesteśmy w takiej fazie, że te zalecenia będą brane dużo poważniej.
W ubiegłym tygodniu szefowa MFiPR Małgorzata Jarosińska-Jedynak poinformowała, że szczegóły Krajowego Planu Odbudowy są już dopinane i w ciągu najbliższych dwóch tygodni powinien on trafić do konsultacji publicznych. Następnie musi go przyjąć rząd, a później zostanie przedłożony Komisji Europejskiej. Kolejnym krokiem będzie zatwierdzenie KPO przez wszystkie kraje UE.
– Nowością jest to, że te krajowe plany będzie zatwierdzać nie tylko Komisja Europejska, ale również gremium złożone z przedstawicieli państw członkowskich. Chodzi o to, żeby ci, którzy wyłożyli na ten cel szczególnie duże pieniądze, mogli mieć dużo do powiedzenia na temat tego, jak one będą wydawane. Spodziewamy się, że do kwietnia bieżącego roku wszystkie krajowe plany będą już przyjęte – zapewnia dr Marek Prawda.
Pieniądze przeznaczone na realizacje Krajowych Planów Odbudowy popłyną do państw członkowskich UE w okolicy połowy tego roku, ale w ramach KPO będzie można rozliczyć też koszty poniesione od lutego 2020 roku, o ile te projekty znajdą się w zaakceptowanym już planie.
Wypłaty funduszy będą się odbywać w transzach w zależności od postępów w realizowaniu założonych celów (tzw. kamienie milowe). Polska w pierwszych latach (do końca 2022 roku) ma dostać 70 proc. z zaplanowanych 57 mld euro – 18,9 mld euro dotacji oraz dodatkowe 4,1 mld euro w kolejnym roku. O tym, czy dostanie kolejną transzę w 2023 roku, będzie decydował przegląd wskaźników gospodarczych, w szczególności spadek realnego PKB w 2020 i 2021 roku.
– Polska ma do wykonania ogromną pracę, ale dzięki tym inwestycjom z KPO można wykonać bardzo istotny skok rozwojowy, chociażby poprzez dokończenie reformy cyfryzacji administracji publicznej, upowszechnienie podpisów elektronicznych i e-dokumentów, co odbiurokratyzowałoby gospodarkę, przyspieszyło działania i zwiększyło pewność obrotu – wymienia Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan. – Jeżeli zaś chodzi o zieloną transformację, tutaj mamy dużo do wykonania – zarówno w zakresie efektywności energetycznej produkcji, budynków etc., jak i w zakresie zmiany struktury energetycznej kraju na bardziej skoncentrowaną na OZE. W to powinniśmy inwestować przede wszystkim. Przy zachowaniu tzw. local content, czyli zaopatrzenia tych inwestycji opartego na rodzimych producentach, będziemy w stanie jednocześnie zwiększyć impuls rozwojowy dla całej gospodarki.
KPO ma przede wszystkim odbudować polską gospodarkę po COVID-owym kryzysie i zapewnić jej odporność na przyszłe turbulencje. Pieniądze otrzymane w ramach programu mają podnieść jej konkurencyjność, trafić do rodzimych firm i poprawić jakość życia Polaków. W ramach prac nad KPO swoje propozycje projektów do MFiPR zgłaszały samorządy i przedsiębiorcy (na dedykowaną skrzynkę spłynęło ponad 1,6 tys. zgłoszeń). Inwestycje były zgłaszane także przez marszałków województw, inne resorty i instytucje centralne, partnerów społecznych i gospodarczych. Z regionów i ministerstw zebrano w sumie 1,2 tys. projektów dotyczących m.in. energetyki, ochrony środowiska, transportu, innowacji i przedsiębiorczości, zdrowia, cyfryzacji i spójności terytorialnej. Znajdują się wśród nich zarówno plany budowy czy przebudowy infrastruktury drogowej i kolejowej, jak i projekty lokalne, jak np. budowa kanalizacji.
Resort dokonał selekcji zgłoszonych projektów na podstawie specjalnie opracowanej w tym celu tzw. matrycy KPO (narzędzie do porządkowania i oceniania zgłoszonych inwestycji pod kątem celów społeczno-gospodarczych). Wskazał również te, które – choć nie zmieściły się w KPO ze względu na ograniczony budżet – mogłyby zostać wsparte z innych źródeł, np. ze środków polityki spójności w nowej perspektywie finansowej na lata 2021–2027.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
Zrównoważony rozwój staje się coraz ważniejszym elementem działalności firm produkcyjnych w Polsce – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie BASF Polska. Pomimo wysokiego poziomu takich deklaracji jedynie 10 proc. przedsiębiorstw ma już wdrożoną strategię w tym obszarze. Wiele podmiotów, zwłaszcza mniejszych, nie widzi korzyści z tym związanych. Aby wspierać firmy w transformacji ku zrównoważonemu rozwojowi, BASF Polska prowadzi program „Razem dla Planety”, który promuje i nagradza ekologiczne rozwiązania oraz zachęca do dzielenia się doświadczeniami w tym obszarze.
Ochrona środowiska
Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
Ponad 200 projektów dofinansowanych kwotą 92 mln euro – taki jest bilans wsparcia z programu „Rozwój przedsiębiorczości i innowacje” z Norweskiego Mechanizmu Finansowego na lata 2014–2021. Mikro-, małe i średnie firmy mogły za pośrednictwem PARP otrzymać granty na realizację innowacyjnych projektów związanych z ochroną środowiska, jakością wód oraz poprawiających jakość życia. – Firmy, które skorzystały z Funduszy Norweskich, odnotowały korzyści biznesowe, efekty środowiskowe, ale też pozabiznesowe, społeczne – ocenia Maja Wasilewska z PARP.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.