Newsy

Od stycznia ZUS przejmuje wypłatę świadczeń 500+. Dzięki automatyzacji koszty obsługi programu w ciągu dekady zmniejszą się o 2,5 mld zł

2021-12-10  |  06:20

Łącznie koszty obsługi świadczenia z programu 500+ w latach 2016–2020 wyniosły ponad 1,6 mld zł. Po przeniesieniu do ZUS obsługi programu wnioski będą przyjmowane tylko elektronicznie, a pieniądze będą wypłacane wyłącznie na rachunek bankowy. Według resortu rodziny pozwoli to na 2,5 mld zł oszczędności w ciągu 10 lat. – Przechodzimy do świata nowych technologii. Dzięki elektronizacji obsługa jednego wniosku będzie kosztować 50 gr zamiast obecnych 10 zł – przekonuje prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.

 Obsługą programu 500+ zajmie się ZUS. Będzie to czynił w sposób elektroniczny, automatyczny. Wszystkie wnioski o 500+ będą składane elektronicznie za pomocą platformy PUE, bankowości elektronicznej i systemu Emp@tia Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – przypomina w rozmowie z agencją Newseria Biznes prof. Gertruda Uścińska.

Nowelizacja ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci zakłada, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych przejmie od samorządów obsługę programu 500+. Będzie się to działo stopniowo. Sprawy dotyczące praw do świadczeń za okres sprzed 1 stycznia 2022 roku będą nadal realizowane przez samorządy. Będą one też kontynuować wypłacanie świadczeń przyznanych przed 1 stycznia 2022 roku do końca okresu, na jaki zostały przyznane, czyli do 31 maja 2022 roku.

ZUS od 1 stycznia 2022 roku będzie natomiast wypłacał przyznawane przez siebie świadczenia wychowawcze. Od 1 lutego 2022 roku będzie natomiast przyjmować wnioski na kolejne okresy, począwszy od 1 czerwca 2022 roku.

– Zadania gmin wygasają praktycznie do czerwca, wówczas to Zakład rozpocznie obsługę. Wnioski będą jednak składane tak naprawdę od lutego na nowe świadczenia, czyli na dzieci, które urodzą się w przyszłym roku – zaznacza prof. Gertruda Uścińska.

Przejęcie przez ZUS obsługi programu ma przynieść znaczne oszczędności. Według szacunków resortu rodziny w ciągu dekady sięgną one 2,5 mld zł. Gdyby program był obsługiwany tak jak dotychczas, koszty sięgnęłyby 3,1 mld zł. Podobne oszczędności dało przeniesienie obsługi programu Dobry Start do ZUS. Utrzymanie kosztów jego obsługi na poziomie 0,1 proc. kwoty przeznaczonej na wypłatę świadczeń pozwoli w latach 2021–2023 na oszczędności rzędu 490 mln zł.

– To gigantyczna zmiana, przechodzimy do świata nowoczesnych technologii, gdzie w sposób automatyczny obsługujemy miliony spraw naszych obywateli, a koszty zdecydowanie się obniżyły, bo wynoszą 0,1 proc. wypłaty. Przechodzimy tak naprawdę do takich kosztów, które wyniosą ok. 50 gr za wniosek w stosunku do 10 zł dotychczas – wylicza prezes ZUS.

Przejęcie przez ZUS obsługi programu 500+ będzie też oznaczać większą liczbę zakładanych profili na Platformie Usług Elektronicznych. Podobnie było w przypadku świadczenia 300+ – dzięki zorganizowanym mobilnym punktom wsparcia eksperci ZUS codziennie zakładali kilkaset nowych profili na PUE. Obecnie liczba zarejestrowanych profili PUE przekracza 9 mln.

– To jest także w interesie Zakładu. Profile są bardzo potrzebne, ponieważ przechodzimy w ogóle na coraz większą elektroniczną obsługę, nie tylko świadczeniobiorców świadczeń rodzinnych, ale także płatników składek, a więc połączymy nowe obowiązki z tymi zadaniami wynikającymi z ustawy systemowej – tłumaczy prof. Gertruda Uścińska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy

Wprowadzenie instytucji tzw. ślepego pozwu pozwoli skuteczniej ścigać za naruszenie dóbr osobistych popełnione przez anonimowych internautów. Przepisy pozwolą na złożenie pozwu w sytuacji, gdy poszkodowany nie zna danych identyfikujących hejtera. Krajowa Rada Sądownictwa i Sąd Najwyższy ostrzegają, że nowelizacja może doprowadzić do znacznego przeciążenia sądów, a krótkie terminy na identyfikację sprawcy mogą skutkować wzrostem odszkodowań za przewlekłość postępowania.

Ochrona środowiska

Nowy obowiązek segregowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Firmy mogą go jednak scedować na wyspecjalizowane przedsiębiorstwa

1 stycznia weszła w życie ustawa zmieniająca przepisy o odpadach, która nakłada na wytwórców odpadów budowlanych i rozbiórkowych obowiązek ich segregacji i zapewnienia dalszego ich zagospodarowania. To efekt implementacji unijnej dyrektywy. Ostateczną treść przepisów branża poznała w ostatnich tygodniach 2024 roku. Nie jest wciąż jasne, czy w przypadku budów dopuszczona będzie frakcja odpadów zmieszanych, których nie da się posegregować. Następnym krokiem będą prawdopodobnie poziomy recyklingu odpadów budowlanych, jakie przedsiębiorcy będą musieli zapewnić. Nowe obowiązki nie dotyczą osób fizycznych.

Handel

T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu

Współpraca na linii Unia Europejska – USA w ciągu czterech najbliższych lat rządów Donalda Trumpa może być trudna – ocenia europoseł Tobiasz Bocheński. Polski Instytut Spraw Międzynarodowych ostrzega, że potencjalne zmiany w polityce USA, w tym zwiększenie ceł, mogą dotknąć wszystkich partnerów Stanów Zjednoczonych. Dużą niewiadomą jest również kwestia wsparcia dla Ukrainy i ewentualnego zakończenia wojny. Polityka nowego prezydenta może mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa całej Europy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.