Newsy

P. Jarczewski (Prezes ZA Puławy): mamy tak duży eksport do Chin, że wciąż myślimy o budowie fabryki w Państwie Środka

2012-09-28  |  06:25
Mówi:Paweł Jarczewski
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:Zakłady Azotowe Puławy
  • MP4

    Polscy eksporterzy na razie nie odczuwają spowolnienia gospodarczego w Chinach. Przynajmniej w branży chemicznej. – Brak tu jakiejkolwiek stagnacji, a widzimy wręcz pęd Chin do przodu – zapewnia Paweł Jarczewski, prezes Zakładów Azotowych Puławy. Jednak zagrożenia nie bagatelizuje. Przyznaje, że wspólnie z Azotami Tarnów wciąż rozważają budowę zakładu produkującego kaprolaktam w Państwie Środka.

     – Chiny to bardzo ważny partner Zakładów Azotowych Puławy. Od kilkunastu lat jesteśmy aktywni na tym rynku, w szczególności w związku z naszym eksportem kaprolaktamu – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Paweł Jarczewski, prezes zarządu Zakładów Azotowych Puławy.

    Kaprolaktam to surowiec wykorzystywany m.in. do produkcji nylonu czy tworzyw konstrukcyjnych. Jest szczególnie ważny dla polskiej branży chemicznej, bo stąd pochodzi jedna z trzech wykorzystywanych na świecie technologii produkcji tego surowca.

    Największym odbiorcą kaprolaktamu są Chiny. W tym roku konsumpcja tego surowca wyniesie 1,34 mln ton. Władze ZA Puławy szacowały, że w tym roku Państwo Środka będzie musiało sprowadzić ponad 620 tys. ton tego surowca. Popyt na kaprolaktam rośnie tam w tempie 8 proc. rocznie, podczas gdy na świecie jest to wzrost o 3 proc.

     – Puławy od wielu lat dostarczają kaprolaktam na ten rynek, ale ta intensyfikacja i sposób działania bezpośrednio na rynku chińskim to jest kilkanaście ostatnich lat. Mamy partnerów wśród największych firm chińskich w branży przetwórstwa kaprolaktamu. Widzimy to bardzo pozytywnie, tworzymy długoterminowe relacje i myślę, że „rozumiemy” język chiński – zapewnia prezes ZA Puławy.

    Warunki na chińskim rynku powodują, że jest on najatrakcyjniejszym celem dla polskich firm z branży chemicznej. Jak podkreśla Paweł Jarczewski, na razie nie ma mowy o kryzysie w tamtejszej gospodarce.

     – Spowolnienie gospodarcze w Chinach to zmartwienie ekonomistów na całym świecie. Na razie jednak Chiny wciąż się rozwijają. W niektórych obszarach, jak np. chemia, widzimy brak jakiejkolwiek stagnacji, a wręcz pęd do przodu – wyjaśnia prezes ZAP.

    Nie bagatelizuje jednak zagrożenia, że problemy w chińskiej gospodarce mogą wpłynąć na wielkość eksportu.

     – Jest takie zagrożenie, ponieważ rynek chiński w obszarach, w których nie jest samowystarczalny, te „dziury” zamyka budując nowe instalacje samemu lub we współpracy z partnerami ze świata – mówi Paweł Jarczewski.

    I tu jednak pojawia się szansa dla polskich zakładów azotowych, które od pewnego czasu prowadzą rozmowy na temat budowy zakładu w Państwie Środka.

     – Wspólnie z Tarnowem analizujemy potencjalny projekt chiński budowę instalacji kaprolaktamu na tym terenie. Przygotowane są analizy, studia wykonalności, wybieramy partnerów – mówi Paweł Jarczewski.

    Ma to być wspólna inwestycja dwóch największych spółek chemicznych w Polsce, które w ubiegłym roku w tym celu podpisały umowę o współpracy. Zgodnie z pierwotnymi planami instalacja miała powstać w południowo-wschodniej części Chin i miała produkować nawet 120 tys. ton kaprolaktamu.

    W lipcu pojawiały się doniesienia, że spółki zawiesiły ten projekt, nieoficjalnie z powodu braku inwestora strategicznego z Chin.

    Zakłady Azotowe w Puławach są jednym z dwóch wiodących producentów kaprolaktamu w Polsce. Roczna produkcja przekracza 65 tys. ton. Firma jest również jednym z największych polskich eksporterów.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Ochrona środowiska

    Polityka

    Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna

    Według danych organizacji Nutrition Cluster w Strefie Gazy w lipcu br. u prawie 12 tys. dzieci poniżej piątego roku życia stwierdzono ostre niedożywienie. To najwyższa miesięczna liczba odnotowana do tej pory. Mimo zniesienia całkowitej blokady Strefy Gazy sytuacja w dalszym ciągu jest dramatyczna, a z każdym dniem się pogarsza. Przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej uważają, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, która musi być dostosowana do aktualnych potrzeb poszkodowanych i wsparta przez stronę izraelską.

    Polityka

    Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

    Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.