Newsy

Po agresji na Ukrainę kontrola Kremla nad mediami w Rosji uzyskała charakter totalny. Armia trolli promuje prorosyjski przekaz także za granicą

2022-08-29  |  06:20

Zdominowane i finansowane przez Kreml media utrzymują Rosjan w przekonaniu o słuszności „operacji specjalnej” w Ukrainie czy wręcz misji, w jak najgorszym świetle przedstawiają natomiast świat zachodni. Dostęp do innych mediów jest utrudniony i zagrożony karą. Natomiast oddziaływanie rosyjskiej propagandy poza granicami kraju osłabło, gdy Europa i Stany Zjednoczone zablokowały czołową putinowską tubę propagandową, czyli kanał RT. Szukanie poparcia za granicą jest jednak jednym z priorytetów propagandy Kremla i temu służą także działanie trolli internetowych.

 Głównym narzędziem wpływu na zagranicznych odbiorców finansowanym z budżetu państwa jest agencja RT, wcześniej Russia Today. Jest to agencja, która właściwie ma możliwość docierania do odbiorców na całym świecie, ponieważ funkcjonuje w sześciu językach: rosyjskim, angielskim, hiszpańskim, francuskim, niemieckim i arabskim, co daje naprawdę duży zasięg potencjalnych odbiorców – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Aleksandra Michałowska-Kubś, analityczka DebunkEU. − Ta agencja otrzymuje najwięcej środków z budżetu państwa, przez co możemy potencjalnie wnioskować, że wpływanie na opinię za granicą stało się jednym z priorytetowych celów Kremla. Te działania są podejmowane na różne sposoby i na dużą skalę, żeby zasiać wątpliwości wśród odbiorców i ewentualnie przygotować ich na działania podejmowane przez Rosję, a w najlepszym wypadku zjednywać ich poparcie.

Agencja RT została założona przez Autonomiczną Organizację Non-profit TV-Novosti (ANO TV-Novosti) w grudniu 2005 roku przy wsparciu istniejącej wówczas agencji RIA Novosti. Obecnie jest to całkowicie kontrolowana przez państwo sieć stacji telewizyjnych, stron internetowych i kanałów w mediach społecznościowych. W ciągu ostatnich 12 lat kwoty przeznaczone na agencję wzrosły niemal trzykrotnie. Według budżetu federalnego na 2022 rok RT ma otrzymać 25 proc. wszystkich funduszy przeznaczonych na media masowe, czyli ok. 28 mld rubli (ok. 480 mln dol.). W ujęciu dolarowym otrzymała wprawdzie więcej w latach 2014 (aneksja Krymu) i 2020, ale dolar był wówczas mocniejszy wobec rubla.

– Należy podkreślić, że bardzo dobrym krokiem po inwazji Rosji na Ukrainę było zablokowanie wybranych rosyjskich kanałów medialnych w Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, co ukróciło rosyjski przekaz poza granicami kraju. Na przykład Sputnik, który dość prężnie działał w Polsce, obecnie nie działa – wskazuje analityczka. – Warto zwrócić uwagę, że wciąż bardzo łatwo dotrzeć do tych treści, chociażby używając VPN-a, ale też poprzez rozbudowaną sieć grup na portalach społecznościowych, działalność trolli, a nawet botów, które amplifikują określone kremlowskie przekazy. Wciąż te przekazy do zachodniego odbiorcy docierają, jednak wydaje się, że na szczęście jest on już uczulony i w miarę odporny na tę narrację.

Zupełnie na odwrót wygląda sytuacja w samej Rosji, gdzie obywatele albo są zmanipulowani przez oficjalny przekaz, albo boją się go podważać. Na początku wojny Kreml przyjął ustawę, która karze za rozpowszechnianie tzw. fałszywych informacji na temat „operacji specjalnej” bądź grzywną, bądź karą więzienia. Zakazane jest m.in. używanie słowa „wojna”. Penalizowane są również próby dotarcia do rzeczywistych informacji poza oficjalnym obiegiem, czyli np. poprzez wspomniany VPN. I tak już ograniczane i prześladowane media opozycyjne w ogóle straciły w ten sposób możliwość funkcjonowania, można by tu wymienić choćby takie tytuły jak „Nowaja Gazieta” Dmitrija Muratowa, laureata Pokojowej Nagrody Nobla za 2021 rok.

– Śledząc przekazy rosyjskie na temat wojny w Ukrainie, można zauważyć, że jest to pokazywanie sytuacji w sposób całkowicie odmienny. Właściwie ma się wrażenie istnienia równoległej rzeczywistości, w której tworzone są historie takie jak walka z nazizmem w Ukrainie, obrona mieszkańców Donbasu przed ludobójstwem, odkrywanie biolaboratoriów amerykańskich na terenie Ukrainy, które zagrażały nie tylko Ukrainie, ale całej Europie – wymienia Aleksandra Michałowska-Kubś. – Kroki podejmowane przez Rosję w stosunku do ludności cywilnej w mediach przedstawiane są albo jako prowokacje ze strony Ukrainy, albo jako wojna informacyjna prowadzona przez Zachód, co prowadzi do powstania zupełnie odmiennego obrazu sytuacji, w której Rosja jest wybawcą, natomiast Ukraina i Zachód są tymi złymi graczami.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace

W 2025 roku w japońskiej Osace odbędzie się Wystawa Światowa Expo 2025. Udział w niej, a także towarzyszących imprezie wydarzeniach i targach to dla polskich firm szansa na wzrost rozpoznawalności swoich marek za granicą, a w konsekwencji na rozwój ich potencjału eksportowego. Expo 2025 będzie się koncentrowało na innowacjach służących zrównoważonemu rozwojowi. PARP, który jest partnerem wydarzenia w Polsce, do 26 września br. czeka na wnioski firm zainteresowanych udziałem w wydarzeniu i ekspansją na azjatyckie rynki. W ramach programu mogą one otrzymać wsparcie na udział w targach, na misje wyjazdowe i kampanie promocyjne przed i po zakończeniu Expo. Nabór finansowany jest z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027

Polityka

Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio

W Strefie Gazy brakuje praktycznie wszystkiego – od żywności i wody po podstawowe leki – ale najgorsze może dopiero nadejść – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. – Kilka dni temu w wodzie w Strefie Gazy znaleziono polio typu 2. Ta woda jest bardzo zanieczyszczona, infrastruktura wodno-sanitarna na tym terenie tak naprawdę już nie istnieje. Na dodatek od dziewięciu miesięcy dzieci nie są szczepione, ponieważ nie ma warunków, żeby to zrobić, więc istnieje bardzo duże zagrożenie wybuchu epidemii – mówi Magdalena Foremska z PAH. W odpowiedzi na kryzys organizacja uruchomiła duże projekty pomocowe, które mają zapewnić żywność i opiekę medyczną w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

IT i technologie

Gminy potrzebują inwestycji w cyberbezpieczeństwo. Eksperci widzą duże ryzyka wynikające z zaniedbań

Dane gromadzone przez jednostki samorządu terytorialnego mogą być bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach przestępców. Wykradzione mogą posłużyć do fałszowania tożsamości człowieka. Tymczasem poziom inwestycji w cyberbezpieczeństwo jest w gminach niski, a liczba ataków hakerskich na nie stale rośnie. Eksperci czekają na pozytywne skutki rządowego programu Cyberbezpieczny Samorząd. W jego ramach 1,5 mld zł trafi na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa cybernetycznego samorządów: zarówno na poziomie sprzętu i oprogramowania, jak i kompetencji oraz procedur.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.