Newsy

Polacy bilety na imprezy kupują głównie w internecie. Rynek jest wart ponad 500 mln zł

2014-05-30  |  06:20

Rynek internetowej sprzedaży biletów na imprezy kulturalne i sportowe w Polsce jest warty ponad 500 mln zł i w kolejnych latach będzie dynamicznie się rozwijał. Jeden z liderów rynku, eBilet.pl, w ubiegłym roku odnotował dwukrotny wzrost przychodów, sprzedając 2 mln wejściówek na 30 tys. różnych imprez. Polacy doceniają przede wszystkim szybkość i wygodę, jaką oferują zakupy wejściówek w sieci. Dlatego tradycyjne punkty sprzedaży mogą za kilka lat zniknąć z rynku.

Sprzedaż internetowa biletów w Polsce mocno się rozwija, odnotowujemy bardzo duże wzrosty w tym obszarze – zapewnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Marcin Matuszewski, prezes platformy eBilet.pl.

Jeszcze parę lat temu sprzedaż wejściówek przez internet stanowiła niewielki procent ogólnej sprzedaży. W ubiegłym roku proporcje się odwróciły – już ok. 80 proc. biletów klienci kupują w sieci.

Serwis eBilet.pl w ubiegłym roku sprzedał przez internet 2 mln wejściówek, obsługując 30 tys. imprez i notując prawie 100 proc. wzrost przychodów r/r. Matuszewski szacuje wartość rynku sprzedaży internetowej biletów na imprezy, wydarzenia kulturalne oraz sportowe w Polsce na ponad 500 mln złotych. W jego ocenie ten segment dystrybucji biletów będzie nadal dynamicznie się rozwijał (ok. 20 proc. rocznie). 

Jako dystrybutor jesteśmy obecni w kilkuset punktach sprzedaży naziemnej, m.in. w salonach Empik, ale zdecydowana większość naszych klientów wybiera jednak opcję internetowego zakupu biletów – dodaje Matuszewski i przewiduje, że za kilka lat bilety będą dystrybuowane wyłącznie za pośrednictwem sieci.

Wygoda oraz możliwość wyboru z szerokiej gamy wydarzeń to zdaniem Marcina Matuszewskiego główne argumenty, które przekonują Polaków do wybrania tej opcji zakupu wejściówek.

Wystarczy wybrać bilet na interesującą nas imprezę oraz dokonać płatności dzięki jednej z wielu dostępnych form. Cały proces jest szybki i bardzo intuicyjny – przekonuje prezes eBilet.pl. 

Sprzedaż biletów na różnego typu imprezy w Polsce ogólnie rośnie – nie tylko przez internet. Jednym z powodów jest rosnąca zamożność Polaków, a co za tym idzie – również zmiana ich stylu życia i sposobów spędzania wolnego czasu. Coraz szersza jest również oferta, bo zagraniczni organizatorzy częściej zwracają uwagę na polski rynek. Prezes eBilet.pl podkreśla również zainteresowanie ofertą kulturalną w Polsce ze strony konsumentów zagranicznych.

Przewidujemy rozwój sprzedaży za granicą. Już od roku sprzedajemy bilety w regionie Kaliningradu Rosjanom, którzy przyjeżdżają na imprezy do Polski i stanowią znaczną część sprzedaży biletów na imprezy, w szczególności w Trójmieście. Im bardziej impreza jest międzynarodowa, tym więcej jest Rosjan. Ale tu ważniejsza jest jakość klientów, bo Rosjanie z pewnych względów kupują bilety drogie, czyli VIP-owskie, na które często nie stać jest przeciętnego Polaka. De facto oni uzupełniają sprzedaż polską, a nie ją kanibalizują – wyjaśnia Marcin Matuszewski.

Aby sprostać temu wyzwaniu, firma zmienia strukturę organizacyjną i pracuje nad unowocześnieniem platformy informatycznej, poszerzając ją o nowe usługi dla klientów i partnerów biznesowych. 

W tym roku planujemy wprowadzić nową platformę sprzedaży biletów z nowymi funkcjami dostosowaną do wymogów przyszłości, bo umożliwiającą zakup na wszelakich urządzeniach, w szczególności na urządzeniach dotykowych, czyli smartfonach i tabletach. Pracujemy także nad wdrożeniem systemu, w którym klient po zakupie biletu otrzymuje kod lub znacznik RFID na telefon i dzięki temu nie musi drukować swojego biletu – zdradza prezes eBilet.pl. 

Jego zdaniem na krajowym rynku, po niedawnych konsolidacjach, konkuruje ze sobą już tylko trzech dużych graczy, eBilet.pl jest w tym gronie jedyną firmą z polskimi korzeniami. – To bardzo trudny rynek, szczególnie dla firm, które mają ambicje dopiero na nim debiutować. Przewidujemy, że jeżeli ktoś jeszcze zdecyduje się na wejście do Polski, to będzie to wyłącznie duży, zagraniczny podmiot – przekonuje Matuszewski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Problem głodu i niedożywienia istnieje także w Polsce. Potrzeba poważnej dyskusji o rolnictwie i produkcji żywności

Setki tysięcy dzieci i seniorów w Polsce żyją w skrajnym ubóstwie, czego efektem są głód lub niedożywienie, które mogą prowadzić do pogłębiania problemów zdrowotnych. Z kolei rolnicy produkujący żywność borykają się z wysokimi kosztami produkcji i niskimi cenami żywności w skupie, które nie zawsze rekompensują nakłady. Do tego dochodzi nieprzewidywalność produkcji, pogłębiana przez zmiany klimatyczne. Jednocześnie w dobie rosnących zagrożeń dla bezpieczeństwa żywnościowego w gospodarstwach domowych i w łańcuchach dostaw wciąż na wielką skalę marnuje się produkty spożywcze. To wszystko powoduje, że potrzebujemy w Polsce dyskusji o zmianach w systemie.

Ochrona środowiska

Miasta walczą z upałami. Jedną ze skutecznych metod jest malowanie dachów budynków na biało

Pomalowanie dachów budynków na biało lub pokrycie ich odblaskową powłoką może się przyczynić do schłodzenia temperatury w dużych, gęsto zaludnionych miastach o ponad 1°C. Białe dachy są pod tym względem skuteczniejsze nawet niż pokryte roślinnością zielone dachy czy panele słoneczne – pokazało badanie przeprowadzone w Londynie przez naukowców z UCL. – Pomalowanie dachu na biało jest bardzo tanie i proste, nie trzeba niczego zmieniać w strukturze budynku – wskazuje główny autor badania, dr Oscar Brousse z UCL Bartlett School Environment, Energy & Resources.

Problemy społeczne

Rządowy program refundacji in vitro może poprawić statystyki dzietności. W Polsce spadek liczby urodzeń sukcesywnie się pogłębia

W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci – o 33 tys. mniej niż jeszcze rok wcześniej i zarazem najmniej od końca II wojny światowej. Wskaźnik dzietności plasuje się dużo poniżej wartości, która gwarantuje zastępowalność pokoleń, a przyrost naturalny już od lat pozostaje ujemny. W poprawie tych statystyk może pomóc działający od czerwca br. rządowy program refundacji in vitro. – Z doświadczeń międzynarodowych wiemy, że takie programy pozytywnie wpływają na dzietność i zwiększają ją w sposób znaczny – mówi Michał Modro, radca prawny zajmujący się obszarem zdrowia. Jak wskazuje, oprócz refundacji samej procedury potrzebna jest też jednak szersza edukacja społeczeństwa, bo w Polsce stygmatyzacja par, które zdecydowały się na in vitro oraz dzieci poczętych tą metodą, wciąż jest dość częstym problemem.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.