Newsy

ZDG TOR: Więcej treści, a mniej haseł - to recepta na bezpieczną kolej

2012-06-08  |  06:25
Mówi:Adrian Furgalski
Funkcja:Ekspert ds. infrastruktury
Firma:Zespół Doradców Gospodarczych TOR
  • MP4

    Wokół bezpieczeństwa na kolei jest za dużo polityki i zwykłych haseł, a za mało treści i konkretnych działań. To odpowiedź Dyrektora Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, Adriana Furgalskiego na propozycje ministra transportu Sławomira Nowaka, który zapowiada częstsze kontrole pociągów, zmiany ustawowe i intensywne szkolenia pracowników.

    W ostatnich tygodniach media nie szczędzą krytycznych publikacji na temat fatalnego stanu naszych kolei. Tragiczne w skutkach zderzenie pociągów w Szczekocinach, potem kilkanaście bardzo poważnych wypadków i awarii, tylko temu sprzyjają. Zdaniem eksperta transportu kolejowego Adriana Furgalskiego alarmistyczne tony są nieco na wyrost. 

      Wykolejenia, najechania zdarzały się w Polsce cały czas. Teraz o każdym takim przypadku jest głośno po tragedii pod Szczekocinami. Na pewno trzeba zwrócić uwagę na procedury i ich przestrzeganie, bo mamy do czynienia z pewnym rozluźnieniem dyscypliny, nonszalancją, ignorancją co do procedur – mówi ekspert.

    Ekspert nie neguje potrzebnych zmian, za którymi idzie poprawa bezpieczeństwa ruchu kolejowego. Odnosząc się jednak do ostatnio ogłoszonego przez ministra Sławomira Nowaka 10-ciopunktowego planu, zauważa w nim na razie same hasła.

    Potrzebna jest treść. Mówimy szkolenia dla maszynistów na symulatorach. My mamy tylko jeden symulator! Mam nadzieję, że mając europejskie fundusze będzie nas stać na to, żeby kupić takich symulatorów więcej. Jeżeli mówimy o zakazie rozmów przez komórki, pytanie jak to wyegzekwować na kolei. Więc poczekajmy na treść planu – podkreśla Furgalski.

    Adrian Furgalski mówi też o zbytnim upolitycznieniu tematu bezpieczeństwa. Jego zdaniem związki zawodowe wykorzystują ten problem do atakowania ekipy rządzącej. Do worka z hasłem bezpieczeństwo wrzuca się wiele innych postulatów. Wrzuca się też wiele nieprawdziwych informacji jak ta, że na całym świecie jest system ERTMS i ETCS, czyli system sygnalizacji kabinowej, tylko w Polsce go nie ma.

     – To jest bardzo drogi system, będzie tylko na głównych liniach, na kolejach dużych prędkości. To jednak nie oznacza, że na pozostałych zostaniemy pozbawieni procedur czy urządzeń, które mają pilnować bezpieczeństwa pasażerów – mówi ekspert.

    Adrian Furgalski zwraca uwagę na fakt, że tak naprawdę do wypadków dochodzi najczęściej na szlakach mniej obciążonych ruchem.

      Nawet, jeśli mówimy o zjeździe z centralnej magistrali do Krakowa, to to są dwa pociągi w ciągu godziny. Pytanie, czy nie następuje dekoncentracja u osób, które są odpowiedzialne za niewielki ruch, bo tam, gdzie jest go naprawdę dużo, np. węzeł warszawski, poznański czy wrocławski – tam nie ma żadnych tego typu zdarzeń. Pociągi jeżdżą bardzo często, więc koncentracja jest na najwyższym poziomie – zauważa Furgalski.

    Według Europejskiej Agencji Kolejowej polskie koleje są najbardziej niebezpieczne w UE. W 2010 r. doszło u nas do 449 wypadków kolejowych, w całej UE do nieco ponad 2400. Polska przodowała też w czarnych statystykach śmiertelnych wypadków. Było ich 283. Dla porównania w Niemczech – 146, w Rumunii – 139. W pozostałych państwach UE ta liczba nie przekroczyła 100.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces

    Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.

    Bankowość

    Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą

    Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.

    Ochrona środowiska

    Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem

    Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.