Newsy

Polscy producenci cukru zostali z 600 tys. ton nadwyżki. Poszukują nowych rynków eksportowych

2018-05-09  |  06:20
Mówi:Henryk Wnorowski
Funkcja:prezes zarządu
Firma:Krajowa Spółka Cukrowa
  • MP4
  • Po zniesieniu kwotowania na rynku buraka cukrowego i cukru ubiegłoroczna produkcja w Polsce wyniosła 2,3 mln ton cukru. Na krajowym rynku powstała nadwyżka przekraczająca 600 tys. ton. Ratunkiem dla branży może być eksport na rynki pozaunijne. Wymaga on jednak odpowiedniego zaplecza logistycznego i infrastrukturalnego. Krajowa Spółka Cukrowa wybuduje w gdańskim porcie nowy terminal, który umożliwi wysyłkę za granicę ok. 300 tys. ton cukru rocznie.

    – Biznes cukrowniczy w Polsce od 1 października 2017 roku znajduje się w zupełnie nowej rzeczywistości. Zniesione zostały kwoty produkcyjne, przez co wszyscy mogą produkować tyle, ile uważają za stosowne i ile sobie skalkulują. Przełożyło się to na rynek w ten sposób, że bardzo wyraźnie wzrosła produkcja cukru – w minionej kampanii wyprodukowano w Polsce ponad 2,3 mln ton cukru – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Henryk Wnorowski, Prezes Zarządu Krajowej Spółki Cukrowej SA.

    Z początkiem października ubiegłego roku przestało obowiązywać kwotowanie na rynku cukru. Zniesiona została cena minimalna na buraki (26,29 euro za tonę) oraz cena referencyjna cukru (404 euro za tonę). Mimo zniesienia kwot produkcyjnych nadal obowiązują jeszcze dopłaty bezpośrednie do upraw buraków cukrowych. Polska jeszcze przez dwa lata będzie otrzymywać 82 mln euro, które zostaną rozdzielone pomiędzy krajowych plantatorów buraka cukrowego.

    – Ci, którzy posieją buraki cukrowe, poza „normalnymi” dopłatami obszarowymi, które otrzymuje każdy rolnik, mogą liczyć też na dopłaty do produkcji buraka cukrowego. Prawdopodobnie wyniosą one – w zależności od tego, jak ukształtuje się kurs euro 30 września – około 1,7–1,8 tys. zł do 1 ha –prognozuje Henryk Wnorowski.

    Polska jest trzecim największym producentem cukru w Unii Europejskiej, po Francji i Niemczech. Średnioroczna konsumpcja w kraju sięga 1,7 mln ton cukru. Prezes KSC zwraca uwagę na to, że przez zwiększoną produkcję powstała nadwyżka w wysokości 600–650 tys. ton cukru, która powinna zostać wyeksportowana na rynki zagraniczne.

    – Jest to łatwe i trudne jednocześnie. Łatwe, ponieważ światowy rynek cukru jest rynkiem zorganizowanym. W Londynie funkcjonuje giełda cukru, gdzie codziennie ustalane są ceny i jeśli producent je zaakceptuje, może de facto sprzedać wszystko. Jednak musi spełnić jeszcze drugi, trudniejszy warunek – zorganizować się tak, żeby maksymalnie tanio i szybko ten cukier wywieźć z kraju. Cukier to produkt masowy, a więc można go wywieźć tanio tylko drogą morską – mówi Henryk Wnorowski.

    Krajowa Spółka Cukrowa, która ma w rodzimym rynku 40-proc. udział, buduje terminal cukrowy w porcie morskim w Gdańsku, który ma umożliwić eksportowanie za granicę nawet pół miliona ton cukru rocznie. Na inwestycję składa się silos na cukier luzem o pojemności 50 tys. ton oraz magazyn płaski wraz z pakownią, w którym będzie można dodatkowo zgromadzić około 10 tys. ton cukru pakowanego – w zależności od potrzeb rynków zagranicznych.

    – Ten terminal będzie naszym oknem na świat i pomoże nam – zgodnie z naszą strategią – wywozić za granicę przynajmniej 300 tys. ton, a docelowo może nawet 0,5 mln ton cukru. Takie są nasze optymistyczne założenia. Chcemy produkować więcej cukru, a polski rynek jest jednak zbyt mały dla naszych możliwości produkcyjnych. Z drugiej strony odpowiednia skala produkcji jest nam potrzebna po to, żeby produkować tanio. Dlatego szukamy oszczędności skali i stąd taki kierunek działania – mówi prezes Krajowej Spółki Cukrowej.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł

    Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.

    Problemy społeczne

    Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi

    Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.

    Ochrona środowiska

    Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych

    Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.