Newsy

Polska liderem w europejskim rankingu cyfryzacji. Dostęp do danych oraz możliwość ich wykorzystania coraz silniej wpływa na wzrost gospodarczy

2018-01-23  |  06:20

Aktualizacja 11:35

Polski głos dotyczący cyfryzacji i Jednolitego Rynku Cyfrowego oraz swobody przepływu danych coraz mocniej wybrzmiewa na forum Unii Europejskiej. Polska szybko awansuje w rankingach poziomu cyfryzacji i buduje swoją pozycję w UE w oparciu o zagadnienia dotyczące gospodarki opartej na wykorzystaniu danych. Zastąpiła też Wielką Brytanię w fotelu lidera grupy państw Digital Like Minded, podobnie myślących w sprawach cyfrowych.

– W grupie Digital Like Minded, państw podobnie myślących w kwestiach cyfrowych, Polska już jest postrzegana jako lider, który zastąpi Wielką Brytanię po wyjściu z UE. Jeżeli będziemy z taką samą, a nawet wzmożoną siłą promować tematy cyfrowe na forum europejskim, mamy bardzo duże szanse przewodzić tej nieformalnej grupie, narzucać rytm prac, proponować tematy i zbierać koalicje, co miało już miejsce w minionych miesiącach – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krzysztof Szubert, sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji, pełnomocnik rządu ds. Jednolitego Rynku Cyfrowego.

W grudniu 2016 czternaście państw z grupy Digital Like Minded przyjęło wspólne stanowisko dotyczące swobodnego przepływu danych, wzywając Komisję Europejską do podjęcia działań w tym kierunku. Do Polski, która zapoczątkowała tę inicjatywę, dołączyły również Belgia, Bułgaria, Czechy, Dania, Estonia, Irlandia, Łotwa, Litwa, Luksemburg, Holandia, Słowenia, Szwecja i Wielka Brytania. W odpowiedzi Komisja Europejska rozpoczęła w tej sprawie konsultacje z krajami członkowskimi.

Od tego czasu Polska odnosi na europejskim forum kolejne sukcesy w promowaniu zagadnień cyfrowych. W kwietniu 2017 po raz pierwszy w historii uczestniczyła w spotkaniu ministrów ds. cyfrowych G20 w Düsseldorfie. Z kolei we wrześniu 2017 w Tallinie odbył się – również pierwszy w historii – szczyt Rady Europejskiej poświęcony wyłącznie kwestiom cyfrowym, którego inicjatorem była Polska.

Na poziomie EU polski głos w sprawach dotyczących cyfryzacji jest bardzo wyraźny, a Polska jest już w tej chwili postrzegana jako lider nieoficjalnej grupy Digital Like Minded. Wcześniej przewodziła jej Wielka Brytania, która półtora roku temu zapoczątkowała jednak procedurę wystąpienia z Unii.

– My, jako kraj, zauważyliśmy, że dane będą najważniejszym elementem przyszłych zmian gospodarczych. Niezależnie od tego, jak będą się rozwijać w przyszłości i tak będą bazowały na coraz większej liczbie danych. Dane będą surowcem rozwoju gospodarek i będą wpływały na zmianę pozycji poszczególnych państw w gospodarkach światowych. Stąd nasza bardzo duża aktywność w promowaniu tego obszaru – podkreśla Krzysztof Szubert.

Według raportu „Data Utilization Intensity 2017”, opracowanego na zlecenie resortu cyfryzacji, dostęp, analiza i wykorzystanie danych już w tej chwili wpływają w 48 proc. na produktywność polskiej gospodarki i w 46 proc. na PKB UE. Znaczenie danych jako głównego surowca przyszłości podkreślają Komisja Europejska, ONZ czy OECD. Z kolei brytyjskie „The Economist” określa dane jako najważniejszy surowiec XXI wieku, który generuje już więcej pieniędzy niż ropa.

W dawnym modelu gospodarki rozwijały się, a państwa zdobywały swoją pozycję w zależności od uwarunkowań geograficznych, zasobów naturalnych, złóż czy ropy. Natomiast to się powoli przesuwa w stronę budowania gospodarek opartych o wiedzę i dane. Stąd mamy trend Data Economy. W tym obszarze chcemy zaistnieć jak najbardziej, stąd nasza wzmożona aktywność – szczególnie w ostatnim roku – bardzo pozytywne postrzeganie w UE – mówi Krzysztof Szubert.

Pełnomocnik rządu ds. Jednolitego Rynku Cyfrowego zwraca uwagę na to, że Polska szybko awansuje w międzynarodowych rankingach dotyczących ucyfrowienia. Po awansie o jedną pozycję zajmuje w tej chwili 23. miejsce w europejskim rankingu DESI (Indeks Gospodarki Cyfrowej i Społeczeństwa Cyfrowego). W rankingu OECD dotyczącym otwartości danych publicznych (Open, Useful, Reusable Government Data) Polska uplasowała się na 20. miejscu, awansując o 8 miejsc w stosunku do rankingu z 2015 roku. Natomiast w najnowszym raporcie dyplomacji cyfrowej (Digital Diplomacy Review 2017) Polska zajęła 12. miejsce na 209 państw, odnotowując skok o 18 pozycji (z miejsca 30.) w stosunku do ubiegłego roku. 

– Procesy transformacji cyfrowej w Polsce przebiegają bardzo szybko. Od dwóch lat jesteśmy bardzo aktywnym graczem na forum europejskim, budujemy pozytywny przekaz i pozytywną agendę cyfrową. Na forum europejskim jesteśmy postrzegani jako liderzy zagadnień cyfrowych. Koronnym tematem jest swoboda przepływu danych – podkreśla Krzysztof Szubert. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Prawo

Wdrożenie dyrektywy o jawności wynagrodzeń będzie dużym wyzwaniem dla ustawodawcy. Pracodawcy muszą się liczyć z nowymi obowiązkami

Za niespełna półtora roku do polskiego prawa powinna zostać wdrożona dyrektywa o jawności wynagrodzeń, która nałoży na pracodawców obowiązek informowania kandydatów do pracy o widełkach płacowych dla oferowanych stanowisk. Także każdy zatrudniony pracownik będzie miał prawo do informacji na temat średnich wynagrodzeń osób zajmujących podobne stanowiska lub wykonujących pracę o tej samej wartości. Dla pracodawców oznacza to konieczność usystematyzowania siatki płac, a także – w niektórych przypadkach – ich raportowania.

Polityka

Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna

W poprzednich wyborach do Bundestagu w 2021 roku Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała 10 proc. głosów. Najnowsze sondaże przed lutowymi wyborami dają jej dwukrotnie większe poparcie, tym samym prawicowo-populistyczna partia może stać się drugą siłą polityczną. Coraz więcej Niemców popiera postulaty AfD – 68 proc. chce zaostrzenia polityki migracyjnej, podobny odsetek popiera wykorzystanie energii jądrowej, a blisko połowa – budowę nowych elektrowni.

Konsument

Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa

Alkohol staje się coraz mniej popularny wśród młodzieży, przede wszystkim w grupie wiekowej 15–16 lat, ale pozytywne zmiany widoczne są również w grupie 17- i 18-latków – wynika z badania ESPAD z 2024 roku przedstawionego niedawno podczas konferencji w Sejmie. Mniej nastolatków niż 20 lat temu przyznaje się do zakupu alkoholu i tych, którzy oceniają, że jest on łatwy do zdobycia. Wciąż jednak na wysokim poziomie utrzymuje się odsetek młodzieży, która pije w sposób ryzykowny. Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania ograniczające sprzedaż alkoholu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.