Mówi: | Anna Kędzierska, psycholog, trenerka umiejętności psychospołecznych Izabela Pieniążek, dyrektor działu analitycznego, Instytut Arcana Jacek Walczak, prezes zarządu, Instytut Arcana |
Chorzy na wyprysk rąk bardzo często rezygnują z pracy i wycofują się z życia społecznego. Skutki tej choroby wciąż są lekceważone
Ciężki przewlekły wyprysk rąk to choroba zapalna skóry, której skutki często są lekceważone, mimo że mają ogromny wpływ na życie społeczne i zawodowe dotkniętych nią osób. Chorzy wycofują się z życia społecznego, towarzyskiego i zawodowego, a zdecydowana większość stroni od kontaktów z innymi ludźmi. Nierzadko chorzy są zmuszeni rezygnować z pracy zawodowej, co z kolei przekłada się na konsekwencje ogólnospołeczne i odbija na wysokości PKB.
– Przewlekły wyprysk rąk to zespół objawów, które pacjenci obserwują na swoich dłoniach. Wszystko zaczyna się od swędzenia, pieczenia, drobnych krostek i nadżerek, a kończy sytuacją, w której dłonie pacjentów są spękane, bolące, tkliwe i krwawiące, uniemożliwiając wykonywanie nawet najprostszych czynności codziennych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Anna Kędzierska, psycholog i trenerka umiejętności psychospołecznych.
Ciężki przewlekły wyprysk rąk to choroba zapalna skóry, której skutki często są lekceważone, choć mają katastrofalne przełożenie na życie społeczne i zawodowe dotkniętych nią osób. Schorzenie objawia się rumieniem, złuszczaniem i obrzękiem dłoni. Mogą występować nadżerki, pęcherze, ropne nacieki i pęknięcia naskórka. Pojawia się też ból, świąd i uczucie pieczenia. Choroba może przybierać postaci od łagodnej do ciężkiej, mieć przebieg ostry lub przewlekły, a u niektórych pacjentów być oporna na zastosowane miejscowe leczenie.
– Niestety, leczenie przewlekłego wyprysku rąk to proces bardzo trudny. Pomimo stosowania wielu leków z grup sterydów, leków immunomodulujących, pochodnych retinoidów, nie zawsze udaje nam się kontrolować objawy choroby. Generalnie, nasi eksperci postępują zgodnie z europejskimi wytycznymi z 2015 roku. Cały czas planowane jest wydanie polskich wytycznych, które dostosowałyby je do naszych warunków lokalnych – mówi Jacek Walczak, prezes Instytutu Arcana.
Choroba stanowi poważny problem nie tylko medyczny, lecz także ekonomiczny i psychologiczny. Z raportu przygotowanego przez Instytut Arcana na zlecenie GSK wynika, że 89 proc. pacjentów czuje wstyd i zażenowanie spowodowane zmianami chorobowymi rąk. 81 proc. pacjentów dotkniętych tym schorzeniem stroni od fizycznych kontaktów z innymi ludźmi, na przykład unikając podawania im ręki przy powitaniu. Jedna trzecia uważa, że choroba wpływa na ich relację z partnerem, a tyle samo twierdzi, że powoduje napięcia i nieporozumienia w kontaktach z najbliższym otoczeniem.
– Często te relacje społeczne są bardzo silnie zaburzone. Z jednej strony dla innych ludzi konieczność kontaktu z osobą, której ręka wygląda, mówiąc krótko, dziwnie i nieładnie, jest wyzwaniem. Z drugiej, pacjenci z ciężkim przewlekłym wypryskiem rąk to ludzie, którzy ze względu na te zmiany w swoim ciele, mają kłopot z akceptacją samych siebie, swojego wyglądu. To rzutuje na ich samoocenę i poczucie pewności w relacjach z innymi ludźmi, więc niejednokrotnie sami z tych relacji się wycofują – mówi psycholog Anna Kędzierska.
Wyprysk rąk jest chorobą o podłożu zapalnym i nieinfekcyjnym. Wywoływany jest przez różne czynniki m.in. genetyczne, substancje drażniące, alergeny i nie można się nim zarazić. Mimo to ze względu na psychiczny dyskomfort, chorzy często chowają ręce, wkładają je do kieszeni albo noszą rękawiczki.
– Dłonie są nieodłącznym elementem naszego codziennego funkcjonowania. Choroba dłoni to wyzwanie emocjonalne, ponieważ generuje trudności w relacjach z innymi ludźmi, stanowi czasami barierę nie do przekroczenia. Chorzy ukrywają się w domach, nie mają gotowości do podawania ręki, mają trudność w nawiązywaniu kontaktów z innymi ludźmi, w budowaniu bliskich relacji nawet z tymi osobami, które są członkami ich rodzin – mówi psycholog Anna Kędzierska.
Schorzenie może prowadzić do depresji, a z powodu świądu i bólu do bezsenności. W związku z tymi dolegliwościami chorzy mają często problem z opieką nad dziećmi czy wykonywaniem najprostszych, codziennych czynności, takich jak zmywanie czy mycie rąk.
– Możemy mówić o konsekwencjach tej choroby zarówno dla pacjenta, jak i jego najbliższego otoczenia, ponieważ aż 30 proc. chorych wymaga wsparcia swoich bliskich w wykonywaniu zwykłych czynności domowych – zauważa Izabela Pieniążek, dyrektor działu analitycznego Instytutu Arcana.
– Codzienność pacjenta z przewlekłym wypryskiem rąk to naprawdę wyzwanie. Okazuje się, że nie mają możliwości, żeby samodzielnie wykonywać różnego rodzaju czynności domowe jak pranie, zmywanie, gotowanie. To poza ich zasięgiem – dodaje psycholog Anna Kędzierska.
Wyprysk rąk jest schorzeniem, na które szczególnie narażeni są przedstawiciele konkretnych grup zawodowych. Są wśród nich m.in. pielęgniarki, lekarze, stomatolodzy i inni przedstawiciele zawodów medycznych oraz piekarze, kucharze, pracownicy gastronomii i przetwórstwa żywności, fryzjerzy, malarze, lakiernicy czy mechanicy, czyli wszystkie zawody w wykonywaniu których pracownicy narażeni są na częsty kontakt z alergenami, substancjami drażniącymi w tym środkami chemicznymi lub takie, w których konieczne jest stosowanie lateksowych rękawiczek ochronnych. Zdecydowanie najczęściej (21 proc. przypadków) schorzenie występuje wśród osób, które zawodowo zajmują się sprzątaniem.
– Zauważmy, że są to zawody, z których trudno się przekwalifikować. Nie są to zajęcia zarobkowe, w przypadku których można coś niewielkiego zmienić, żeby ostatecznie utrzymać się w swoim zawodzie. Efekt jest taki, że ci ludzie niejednokrotnie muszą zrezygnować z pracy, zmienić zawód, co potwierdza jedna trzecia pacjentów z ciężkim przewlekłym wypryskiem rąk – mówi Anna Kędzierska.
– Absencje chorobowe czy utrata produktywności w pracy to koszt dla całego społeczeństwa, który możemy zmierzyć i zweryfikować. W Europie to koszt od 15 do 28 tys. zł na jednego pacjenta w skali roku. W Polsce w oparciu o wyniki badania ankietowego wiemy, że może się to wiązać z kosztem od 5 do 10 tys. zł na jednego pacjenta, Biorąc pod uwagę całą populację, mówimy o kwocie od 12 do 25 mln zł. Trzeba przy tym zwrócić uwagę na to, że mogą to być dane niedoszacowane – dodaje Izabela Pieniążek, dyrektor działu analitycznego Instytutu Arcana.
Jak wynika z raportu „Choroba jak na dłoni”, przygotowanego przez Instytut Arcana na zlecenie GSK, wśród pacjentów z przewlekłym, ciężkim wypryskiem rąk średnia absencja w pracy wynosi 47 dni w roku. Do konsekwencji tej choroby należy spadek produktywności, częste przebywanie na zwolnieniu lekarskim albo wręcz rezygnacja z pracy zawodowej. Pacjenci z przewlekłym wypryskiem rąk stanowią ok. 10 proc. wszystkich osób, które zgłaszają się do dermatologa z chorobami skóry.
Czytaj także
- 2024-10-15: Agata Młynarska: Moim bliskim daję w prezencie pakiety na badania, a z przyjaciółkami umawiam się na mammografię
- 2024-10-08: Agata Młynarska: W natłoku spraw odłożyłam na bok diagnostykę raka piersi. Przy okazji badań przesiewowych okazało się, że jest tam guz
- 2024-06-14: Elektroniczna karta szczepień ułatwiłaby życie pacjentom i pomogła egzekwować obowiązek szczepień. System jest gotowy na takie e-rozwiązanie
- 2024-05-29: Tomasz Ciachorowski: Publiczna służba zdrowia wymaga reform. Kiedy chciałem zapisać się do gastrologa, to okazało się, że na wizytę muszę czekać pół roku
- 2024-06-06: Edyta Herbuś: Takie mamy czasy, że wszystko nas stresuje i przebodźcowuje, co obciąża nasz organizm. Zapominamy jednak o regularnych badaniach, które dają poczucie komfortu
- 2024-05-09: Julia Kamińska: Nie zawsze badałam się regularnie. Ale kiedy zaczęłam mieć problemy zdrowotne, to się przestraszyłam
- 2024-05-24: Mikołaj Roznerski: W wieku 40 lat zrozumiałem, że powinienem regularnie się badać. Mam dziecko i chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu
- 2024-05-14: Jan Kliment i Lenka Klimentová: Po tym, jak niespodziewanie zmarł nasz przyjaciel, zrobiliśmy serię badań kontrolnych. Trzeba się badać, zanim choroba daje o sobie znać
- 2023-10-20: Qczaj: Moja mama miała nowotwór dokładnie rok temu. Teraz właśnie jest po badaniach okresowych i na szczęście już jest zdrowa
- 2023-11-10: Płuca można trenować tak jak mięśnie. Inteligentny trenażer oddechu pomoże w ćwiczeniach i oceni kondycję układu oddechowego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.