Mówi: | Michał Kwieciński |
Funkcja: | adwokat, partner zarządzający |
Firma: | RK Legal |
Resort sprawiedliwości chce zmiany przepisów dotyczących przedawnienia roszczeń majątkowych. Dadzą one większą ochronę zadłużonym
Duże zmiany w kwestii przedawnień roszczeń majątkowych. Proponowana przez resort sprawiedliwości nowelizacja przepisów zakłada większą ochronę konsumentów przed wierzycielami. Nie będzie już można kierować sprawy do sądu w sprawie zadłużenia, które uległo przedawnieniu. Krótsze będą też terminy przedawniania roszczeń wobec osób prywatnych i dla wyroków sądowych. Zmiany mogą spowodować, że więcej osób będzie się uchylać od płacenia zobowiązań. Skrócenie okresu przedawnienia wymusi na wierzycielach szybsze prowadzenie procesów windykacyjnych, a to przełoży się na większe obłożenie sądów – oceniają eksperci.
– Przedawnienie roszczeń majątkowych polega na tym, że po upływie pewnego okresu dłużnik nie jest zobowiązany do zapłaty swojego długu. Obecnie jednak przepisy są tak ukształtowane, że gdy wierzyciel zwróci się do dłużnika po terminie przedawnienia o zapłatę, a dłużnik powie, że nie zapłaci, to mimo to wierzyciel może pójść do sądu i żądać wydania wyroku zasądzającego swoje świadczenie. Dopiero w toku postępowania dłużnik może złożyć zarzut przedawnienia, a sąd może oddalić powództwo – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Michał Kwieciński, adwokat, partner zarządzający RK Legal.
Proponowana przez resort sprawiedliwości nowelizacja Kodeksu cywilnego, Kodeksu postępowania cywilnego oraz ustawy o prawach konsumenta zakłada, że nie będzie już można dochodzić roszczeń przedawnionych. Po zmianach to wierzyciel będzie musiał udowodnić przed sądem, że dane zobowiązanie jeszcze się nie przedawniło. To dobra wiadomość dla konsumentów.
– Resort sprawiedliwości uznał, że taka obrona dłużników – w większości konsumentów – przed przedawnieniem, czyli obrona w postaci zarzutu w czasie procesu jest niewystarczająca, gdyż większość konsumentów nie bierze udziału w tym procesie i nakazy zapłaty uprawomocniają się, a ochrona, którą mają zapewnić przepisy o przedawnieniu, w istocie nie działa. Dlatego proponuje się wprowadzenie przepisu, że wierzyciel nie będzie mógł kierować sprawy do sądu, o ile roszczenie będzie przedawnione – mówi Michał Kwieciński.
Zdaniem adwokata proponowane rozwiązanie będzie lepiej chroniło dłużników. Z drugiej jednak strony przy krótkich okresach przedawnienia – w przypadku przedsiębiorców do konsumentów wynosi rok przy roszczeniach z tytułu umowy przewozu osób czy mienia oraz z tytułu zawarcia umowy przedwstępnej, dwa lata z tytułu nieuregulowanej płatności za fakturę lub maksymalnie trzy lata za świadczenia okresowe oraz związane z prowadzeniem działalności gospodarczej) – może spowodować napływ spraw do sądów.
– W przypadku wejścia tej ustawy w życie każdy przedsiębiorca będzie się starał, jak najszybciej pozwać konsumenta, żeby tylko nie wpaść w termin przedawniony, bo wówczas nie będzie mógł skierować swojej sprawy do sądu – podkreśla Kwieciński.
Proponowane przepisy zakładają też skrócenie okresu przedawnienia w przypadku relacji konsument – konsument i konsument – przedsiębiorca z obecnych dziesięciu do sześciu lat. Istotną zmianą jest także skrócenie okresu przedawnienia roszczeń stwierdzonych tytułem wykonawczym lub ugodą sądową – również z dziesięciu do sześciu lat.
– Ministerstwo argumentuje, że jeżeli już ktoś ma wyrok, to powinien szybko go egzekwować. Nie możemy godzić się na sytuację, kiedy wyrok jest w zawieszeniu. Mamy niepewność stosunków prawnych i zmierzamy w istocie do tego, żeby długi szybciej egzekwować, a nie żeby one wisiały nad ludźmi, biegły odsetki i później po wielu latach same odsetki były wyższe niż roszczenia główne – mówi Kwieciński.
Z Raportu InfoDług opublikowanego przez BIG InfoMonitor wynika, że coraz więcej Polaków ma problem ze spłatą zadłużenia. Na koniec 2017 roku ponad 2,5 mln osób nie radziło sobie z terminową spłatą kredytów i bieżących rachunków. Łączna wartość przeterminowanych zobowiązań sięgnęła 64,5 mld zł. Przez rok długi wzrosły o 10,8 mld zł i przybyło 193 tys. niesolidnych dłużników. Rekordzista jest zadłużony na 66 mln zł. Przepisy proponowane przez resort sprawiedliwości mogą sprawić, że moralność płatnicza będzie na jeszcze niższym poziomie – ostrzega ekspert RK Legal.
– Ta zmiana jest także groźna dla firm. Wymusza bowiem na nich bardzo szybkie dochodzenie wierzytelności. Można się zastanowić, czy dłużnicy nie będą chcieli specjalnie zwlekać z zapłatą, a wierzyciele dużo szybciej niż teraz będą dochodzili należności, co skończy się większą liczbą spraw w sądzie. Tego ministerstwo stara się unikać, stąd zmiany np. o opłatach sądowych czy zachęta do polubownego rozpatrywania sporów. Od wielu lat widzimy, że spraw w sądzie jest coraz więcej, system staje się coraz bardziej niewydolny i pytanie, czy ministerstwo nie zaszkodzi sobie akurat taką zmianą – ocenia Michał Kwieciński.
Wciąż nie wiadomo jeszcze, kiedy nowe przepisy miałyby wejść w życie. Projekt Ministerstwa Sprawiedliwości trafił do Sejmu, ale biorąc liczne głosy krytyczne środowiska wierzycieli wobec proponowanych zmian, cała procedura może się wydłużyć.
Czytaj także
- 2024-10-24: Prawo autorskie nie nadąża za nową technologią. Uregulowania wymaga kwestia dzieł tworzonych przez sztuczną inteligencję
- 2023-11-20: Opiekunowie niesamodzielnych seniorów mogą liczyć na wynagrodzenie. To gminy wskażą, kto i w jakiej wysokości może z tego skorzystać
- 2023-11-14: Michał Szczygieł: Na nowej płycie pokazuję swoje nowe twarze. Może to być zaskoczenie dla tych odbiorców, którzy do tej pory uwielbiali moje wesołe, radiowe utwory
- 2024-01-05: Michał Szczygieł: Czynnie uczestniczyłem we wszystkich pracach nad moją nową płytą. Pisałem teksty i muzykę, pełniłem rolę recenzenta, podsuwałem różne pomysły
- 2023-12-08: Michał Czernecki: Nie mam marzeń aktorskich. Chciałbym po prostu grać w dobrych filmach z dobrymi partnerami
- 2023-11-17: Michał Czernecki: Czuję się dobrze w swoim wieku. Nie cofnąłbym się ani o rok
- 2023-11-15: Katarzyna Warnke: My Polacy skrzętnie chowamy naszą seksualność w jakiś ciemny kąt i trochę się jej wstydzimy. A przecież już nawet sama rozmowa na ten temat może być podniecająca
- 2023-09-07: Ekonomiści zaniepokojeni tempem zadłużania się kraju. Koszty obsługi długu należą do najwyższych w UE
- 2023-07-18: Michał Szczygieł: Gramy w tym roku festiwale telewizyjne. Będzie to dla nas spory sprawdzian, bo przecież oglądają je miliony widzów
- 2023-08-18: Michał Szczygieł: To, że gram na imprezach z dużymi nazwiskami, napawa mnie dumą. Najlepsi muzycy w kraju często doceniają naszą pracę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.