Mówi: | dr Konrad Hennig |
Funkcja: | dyrektor programowy |
Firma: | Forum Prawo dla Rozwoju |
Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić
Siódmego maja sejmowa Komisja Zdrowia zajmie się nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która w części reguluje rynek woreczków nikotynowych. Eksperci z Forum Prawo dla Rozwoju podkreślają pilną potrzebę objęcia tego rynku przepisami prawnymi. Podkreślają, że brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczących tych produktów, obecnych na polskim rynku od pięciu lat, to realne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Niezbędne są kompleksowe przepisy, które uregulują kwestię saszetek i ograniczą do nich dostęp młodzieży.
– Woreczki nikotynowe pojawiły się w Polsce około 2020 roku. Jako pierwsi zwróciliśmy uwagę, że taki produkt na polskim rynku się pojawił i powinien zostać objęty regulacjami, zarówno akcyzowymi, jak i zakazem sprzedaży osobom nieletnim, obowiązkiem oznaczania opakowań, limitem nikotyny zawartej w pojedynczym woreczku. Niestety żaden rząd nie wprowadził takiej regulacji. Minęło pięć lat, a produkt dostępny jest na polskim rynku w sposób legalny dla osób nieletnich, bez żadnych limitów, bez żadnych ograniczeń, zarówno w sklepach, jak i w internecie czy automatach, co jest sytuacją nietypową, a przede wszystkim nieoczekiwaną – ocenia w rozmowie z agencją Newseria dr Konrad Hennig, dyrektor programowy think tanku Forum Prawo dla Rozwoju.
Saszetki nikotynowe, przede wszystkim ze względu na brak tytoniu w składzie i sposób użytkowania inny niż palenie, wymykają się wszelkim regulacjom. Nie spełniały do tej pory przesłanek ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych ani nie podlegają przepisom właściwym dla e-papierosów. Ekspert podkreśla, że tym samym brakuje jasnych wymogów, jakie muszą spełniać saszetki (np. brak określonego limitu zawartości nikotyn), czy wytycznych dotyczących ich oznakowania i reklamy. Są więc bardzo łatwo dostępne, również online i w automatach – bez weryfikacji wieku nabywcy.
Przygotowany projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych reguluje te kwestie i wprowadza ograniczenia w obrocie woreczkami tytoniowymi. Siódmego maja sejmowa Komisja Zdrowia zajmie się nowelizacją przepisów.
– Projekt jest po trzech miesiącach notyfikacji technicznej w Komisji Europejskiej. Oczekujemy, że zostanie on przyjęty przez Komisję Zdrowia i będzie dalej procedowany przez Sejm, Senat i podpisany przez prezydenta. Obawiamy się jednak, że w tym nietypowym momencie, już po notyfikacji, mogą się pojawić jakieś poprawki posłów, żeby znowu opóźnić wejście w życie tych przepisów. Wydaje się to niezrozumiałe, trudno znaleźć jakikolwiek interes producentów czy polityków, żeby opóźniać wejście w życie tej legislacji, ale minęło już pięć lat i wiele nas nie zdziwi. Obawiamy się, że temat zostanie odłożony, bo każda zmiana przepisów wypracowanych przez rząd będzie skutkowała obowiązkiem zaczerpnięcia opinii Komisji – wskazuje dr Konrad Hennig. – Mimo że temat wydaje się zupełnie bezsporny, Komisja Europejska nie zgłosiła żadnych uwag, ale trwało to trzy miesiące.
Procedowane przepisy zakładają zakaz sprzedaży woreczków osobom poniżej 18. roku życia, zakaz sprzedaży internetowej i przez automaty oraz wprowadzenie obowiązku ostrzeżeń zdrowotnych na opakowaniach. Większy ma być też nadzór nad składem saszetek – pojawi się ograniczenie zawartości nikotyny do 20 mg/g, woreczki nikotynowe nie będą mogły zawierać substancji o właściwościach rakotwórczych. Dziś pojedyncza saszetka może w skrajnym przypadku zawierać 50 mg nikotyny, czyli prawie dziesięciokrotność stężenia jednego papierosa, co stanowi zagrożenie dla zdrowia nieświadomych użytkowników.
– Projekt jest dobry, rozwiązuje ten nawarstwiony przez pięć lat problem. Nie ma potrzeby szukać dziury w całym, poprawiać go, zresztą na jakieś modyfikacje będzie czas później. Na razie warto przyjąć te bazowe regulacje, a później można się zastanawiać nad jakimiś uszczelnieniami, modyfikacjami regulacji dotyczących tej kategorii produktów – ocenia dyrektor programowy think tanku Forum Prawo dla Rozwoju.
W październiku 2024 roku parlament przyjął ustawę, która nakłada akcyzę na saszetki nikotynowe. Wpływy z tego tytułu szacuje się na ok. 170 mln zł w ciągu trzech lat. Obecnie sprzedaż tych produktów sięga ok. 200 mln sztuk rocznie, jednak ich popularność rośnie. Resort finansów prognozuje, że rynek może wzrosnąć do 300 mln i 450 mln sztuk odpowiednio w 2026 i 2027 roku. W perspektywie kilku lat budżet mógłby zyskać blisko 1 mld zł z tytułu samej tylko akcyzy na te wyroby.
– To paradoks, bo idzie to dokładnie naprzeciw tym deklaracjom, które Ministerstwo Zdrowia publicznie głosi, że kieruje się zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia, która właśnie postuluje kompleksową politykę antynikotynową, obejmowanie jak najszybciej wszystkich produktów i traktowanie ich w miarę jednakowo, nierozdzielanie na mniej czy bardziej szkodliwe. To bardzo dyskusyjne kwestie. Nawet jeżeli takie rozróżnienia są, to nie powinny iść zbyt daleko, kluczowe za to, żeby regulacje obejmowały wszystkie produkty, żeby nie było ani luki akcyzowej, ani luki dostępności, gdzie produkt typowo rekreacyjny był traktowany niemal jak narkotyk – tłumaczy dr Konrad Hennig.
Czytaj także
- 2025-06-13: Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała
- 2025-06-10: Polska może dołączyć do globalnych liderów sztucznej inteligencji. Jednym z warunków jest wsparcie od sektora publicznego
- 2025-06-11: ZUS zatwierdził standardy dofinansowania posiłków dla pracowników. To nowy rozdział w firmowych benefitach
- 2025-05-29: Trwają prace nad zmianami w finansowaniu kolei. Obecny system powoduje duże problemy branży i brak konkurencyjności transportu szynowego
- 2025-05-27: Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami
- 2025-05-23: Gminne komisje szacują już straty w uprawach spowodowane przez majowe przymrozki. Najbardziej poszkodowani są sadownicy
- 2025-05-28: UE przywraca ograniczenia handlowe z Ukrainą. Trwają negocjacje ws. długoterminowych ram
- 2025-06-06: Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
- 2025-05-21: Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
Uchodźcy z Ukrainy coraz lepiej radzą sobie na polskim rynku pracy – pracuje 69 proc. z nich – wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez Deloitte dla UNHCR. Jednocześnie wciąż w tym obszarze jest wiele wyzwań, w tym bariery językowe czy kwestie dotyczące uznawania kwalifikacji, np. w zawodach medycznych i prawniczych. Na rosnącej aktywności zawodowej Ukraińców mocno skorzystała polska gospodarka, ale też sam rynek pracy: wzrosła konkurencja, a Polacy uzyskali możliwość specjalizacji i objęcia stanowisk menedżerskich, eksperckich i technicznych.
Ochrona środowiska
W UE wciąż więcej kontroli działań firm w ramach ESG niż zachęt. Konieczne jest złagodzenie podejścia

Instytucje unijne powinny bardziej koncentrować się na celach i możliwościach rozwoju, jakie daje ESG, a nie kontroli działań firm w tym obszarze i obowiązków sprawozdawczych – twierdzą przedstawiciele organizacji Business for Good. Konieczne jest więc złagodzenie obowiązujących regulacji. Europa powinna również dążyć do utworzenia wspólnego rynku o ujednoliconych przepisach i mechanizmach.
Konsument
Wakacje wyzwaniem dla operatorów komórkowych. W najpopularniejszych kurortach ruch w sieci rośnie nawet pięciokrotnie

Długie weekendy i wakacje to wymagający czas dla operatorów komórkowych. W najbardziej obleganych kurortach udział abonentów tylko sieci Play w stosunku do liczby mieszkańców przekracza 500 proc. Dlatego operator planuje dalszą rozbudowę swojej sieci komórkowej do minimum ponad 15 tys. stacji bazowych. W latach 2020–2024 Play zainwestował w sieć i częstotliwość ponad 6 mld zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.