Mówi: | Karolina Łuczak |
Funkcja: | rzeczniczka prasowa |
Firma: | Provident Polska |
Polacy wracają do tradycji rodzinnego świętowania Wielkanocy. Planujemy wydać na ten cel ponad 530 zł
Po dwóch latach pandemii i ograniczeń w kontaktach społecznych Polacy zamierzają spędzić Wielkanoc w większym gronie rodzinnym – wynika z Barometru Providenta. 70 proc. będzie świętować w domu, a 30 proc. planuje odwiedziny u rodziny lub znajomych. Przez wysoką inflację tegoroczny koszyk wielkanocny będzie droższy i widać to też w deklaracjach Polaków. W tym roku wydadzą na świąteczne zakupy średnio 535 zł – o 57 zł więcej niż przed rokiem, ale wciąż znacznie mniej niż przed pandemią.
W 2020 roku, zanim wybuchła pandemia, Polacy deklarowali średnie wydatki na poziomie 637 zł.
– W ramach badania Barometr Providenta zadaliśmy Polakom pytanie dotyczące wydatków na Wielkanoc. Okazuje się, że tegoroczne Święta Wielkanocne będą kosztowały rodzinę średnio 535 zł, jest to kwota o 100 zł niższa niż przed pandemią. Niemniej widać już pozytywne efekty tego, co się dzieje z naszymi emocjami i portfelami, bo jest to kwota o 57 zł wyższa niż w ubiegłym roku – mówi agencji Newseria Biznes Karolina Łuczak, rzeczniczka Provident Polska.
Wyższe niż 600 zł wydatki planują respondenci z tylko jednej grupy wiekowej – 55+. Tutaj deklarowana średnia to prawie 660 zł.
– Najwięcej na Święta Wielkanocne, podobnie jak w przypadku Bożego Narodzenia, wydadzą osoby starsze i mieszkańcy małych miejscowości oraz wsi. Najmniej na święta wydadzą osoby najmłodsze, między 20. a 25. rokiem życia, oraz mieszkańcy dużych miast – podkreśla Karolina Łuczak.
Średni budżet najmłodszych nie przekracza 450 zł, ale aż 42 proc. chce zamknąć wydatki w kwocie 200 zł. Niezależnie jednak od planów wydatkowych większość Polaków zamierza spędzić nadchodzące święta z rodziną. 70 proc. będzie świętować w domu, a 30 proc. odwiedzi znajomych lub członków rodziny. Zwyczaj świątecznego niedzielnego śniadania kultywuje 90 proc. Polaków. 82,5 proc. ankietowanych wybiera się do kościoła na święcenie pokarmów.
– Najpopularniejszymi tradycjami świątecznymi są malowanie jaj, śmigus-dyngus oraz przygotowanie świątecznych potraw. Co ciekawe, wśród tradycji świątecznych jest też mycie okien, 50 proc. badanych deklaruje, że jest to dla nich typowa forma spędzania czasu i przygotowań do świąt – mówi rzeczniczka Providenta.
Polacy nie wyobrażają sobie świątecznego stołu bez jajek. Twierdzi tak 91 proc. ogółu badanych, a wśród najstarszych respondentów odsetek takich odpowiedzi wynosi 96,5 proc. Na drugim miejscu jest biała kiełbasa (55,6 proc.), a na trzecim żurek (50,5 proc.). Na barszcz biały wskazało ok. 35 proc. badanych. Z deserów najczęściej wybieramy mazurki i baby wielkanocne.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.