Mówi: | Halina Pupacz |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Polska Izba Paliw Płynnych |
Ceny paliw na stacjach znów rosną. Wojna w Ukrainie jeszcze mocniej je podbije
Po wkroczeniu wojsk rosyjskich do Ukrainy i rozpoczęciu ostrzału ukraińskich miast cena ropy naftowej natychmiast poszybowała i to do poziomów niewidzianych od przeszło siedmiu lat. Umocnił się również dolar, co jest drugim czynnikiem decydującym o cenie paliw. Dopóki nie ustaną działania wojenne, ten proces będzie postępować. Przewidzenie, jaką cenę będą płacić kierowcy za kilka miesięcy, jest obecnie niemożliwe.
– Jest tak wiele niewiadomych i tak wiele czynników, które wpływają na cenę finalną paliw, że nie podejmuję się powiedzieć publicznie, że ta cena będzie wyższa, czy niższa – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Halina Pupacz, prezes zarządu Polskiej Izby Paliw Płynnych. – Natomiast biorąc pod uwagę wszystkie aspekty, zarówno związane z transformacją energetyczną, jak również związane z sytuacją geopolityczną, trudno jest oczekiwać, żeby ta cena pozostawała na tym poziomie, który chcielibyśmy wszyscy, czyli na poziomie około pięciu złotych z groszami.
Na wieść o ataku wojsk rosyjskich na Ukrainę, co nastąpiło nad ranem 24 lutego, rynki finansowe natychmiast zareagowały ucieczką kapitału do tzw. bezpiecznych przystani. Podrożała większość surowców, a ropa naftowa po raz pierwszy od połowy 2014 roku przekroczyła granicę 100 dol. za baryłkę. W dodatku inwestorzy przekierowali strumienie pieniędzy na amerykańskie aktywa, w wyniku czego umocnił się dolar. W ten sposób ropa w złotych podrożała mocniej niż w dolarach. A drożejące surowce to dodatkowa pożywka dla wzrostu cen. Konflikt oznacza nowy impuls inflacyjny. W tej sytuacji prawdopodobnie potrzebne będzie wydłużenie cyklu podwyżek stóp procentowych i prolongowanie tarcz antyinflacyjnych.
Od 1 stycznia rząd w ramach tarczy inflacyjnej obniżył akcyzę na paliwa do minimum wymaganego przez Unię Europejską, a miesiąc później ściął podatek VAT na paliwa z 23 proc. do 8 proc. W zamierzeniu obniżki te miały obowiązywać do lipca. Jednak już w kilka tygodni po wprowadzeniu tych działań ceny benzyny znów zaczęły piąć się w górę ze względu na drożejącą ropę, a wraz z nią – hurtowe ceny paliw.
– Doceniamy i widzimy działania rządu, który chce przeciwdziałać rosnącej inflacji poprzez stabilizację czy utrzymanie niskiego poziomu cen – mówi Halina Pupacz. – Natomiast dla przedsiębiorców jest to sytuacja bardzo trudna. Wszystkie ceny usług i produktów od kilku miesięcy rosną, a ceny paliw są w miarę stabilizowane poprzez pierwszy zasadniczy ruch, jakim była obniżka akcyzy, potem ten następny ruch, który doprowadził do obniżki aż o 15 proc. podatku VAT dla paliw i ceny paliw się zatrzymały. Presji inflacyjnej przez ostatnie lata nie można odnieść do ceny paliw, bo w ostatniej dekadzie ceny oscylowały w granicach pięciu złotych z kawałkiem i inflację notowaliśmy na poziomie maksymalnie 1–3 proc. Dzisiaj to inne czynniki, nie tylko paliwa, spowodowały to, że mamy do czynienia z tak wysoką stopą inflacji.
Inflacja, która była podwyższona już przed pandemią – w I kwartale 2020 roku przekraczała dopuszczalne pasmo wahań wokół celu inflacyjnego – podczas lockdownów spadła tylko z powodu wyhamowania gospodarki. Od kwietnia 2021 roku jednak znowu przekracza górną granicę odchyleń, a od czerwca z miesiąca na miesiąc przyspiesza. W styczniu 2022 roku ceny rosły już według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego w tempie 9,2 proc., najszybszym od listopada 2000 roku. Paliwa do prywatnych środków transportu, które w ciągu roku podrożały o 23,8 proc., wobec grudnia potaniały o 4,4 proc.
– Wydaje się, że dzisiaj cały sektor paliwowy ponosi największe koszty związane z przeciwdziałaniem rosnącej inflacji. Ceny wszystkich innych produktów i usług rosną, a w sytuacji, kiedy walczymy z rosnącą inflacją poprzez stabilizację cen paliw, wszystkie przedsiębiorstwa uczestniczące w dystrybucji i obrocie paliwami płynnymi ponoszą tego koszty, bo redukują się marże do minimalnego poziomu, a wszystkie inne koszty nam rosną – wyjaśnia prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych.
Czytaj także
- 2025-06-25: W rosyjskiej niewoli może przebywać kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców. Napięta sytuacja geopolityczna sprzyja Rosji
- 2025-06-20: M.Kobosko: Wszyscy zapłacimy za eskalację między Izraelem a Iranem. Kraje UE powinny robić więcej dla budowy swojego własnego bezpieczeństwa
- 2025-06-11: Wiceprzewodniczący PE: Polska prezydencja zapewniła UE stabilność w niepewnych czasach. Wiele inicjatyw dotyczyło obronności
- 2025-06-12: Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
- 2025-06-17: Zdaniem 80 proc. Polaków ceny nieruchomości są wysokie lub bardzo wysokie. Mimo to i tak wolimy posiadać na własność, niż wynajmować
- 2025-06-26: Prof. G. Kołodko: Druga prezydentura Trumpa zmienia Amerykę i świat na gorsze. Nie przyczynia się do rozwiązywania fundamentalnych światowych problemów
- 2025-06-10: Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej
- 2025-06-05: Prof. Kołodko: Elon Musk stracił na roli doradcy Donalda Trumpa. Można mieć zastrzeżenia do rezultatów jego misji
- 2025-05-12: Zmiany w obowiązku magazynowania gazu mogą obniżyć ceny surowca. To pomoże się przygotować do sezonu zimowego
- 2025-05-08: J. Scheuring-Wielgus: Napięcia geopolityczne wymagają silniejszego zjednoczenia państw Europy. To lekcja z II wojny światowej
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Rozszerzenie UE wśród priorytetów duńskiej prezydencji. Akcesja nowych państw może mieć znaczenie dla bezpieczeństwa i gospodarki
Z badania Eurobarometru wynika, że nieco ponad połowa Europejczyków (53 proc.) popiera dalsze rozszerzenie UE o nowe kraje. Dania, która 1 lipca obejmuje po Polsce przewodnictwo w Radzie UE, zapowiada, że będzie to jeden z jej priorytetów na najbliższe półrocze, nazywając rozszerzenie „geopolityczną koniecznością” kluczową dla stabilizacji Europy.
Transport
Kończą się konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego. 2,4 mld euro trafi na sektor transportu po 2026 roku

Dobiegają końca konsultacje społeczne Planu Społeczno-Klimatycznego, tzw. KPO2, który ma być podstawą do wypłaty środków z nowego instrumentu finansowego Unii Europejskiej – Społecznego Funduszu Klimatycznego. Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej zapowiada, że mają one trafić m.in. na walkę z tzw. ubóstwem transportowym, łagodzenie skutków wprowadzenia ETS2 i unowocześnienie kolei, które stanowi ogromne wyzwanie.
Handel
Polski e-commerce rośnie w siłę. Konsumentów przyciągają przede wszystkim promocje

Rynek e-commerce w Polsce jest już wart ok. 152 mld zł. Rośnie zarówno częstotliwość zakupów, jak i średnia wartość koszyka – wynika z raportu Strategy&. Polacy doceniają wygodę zakupów przez internet, szybką dostawę i łatwy zwrot. Coraz częściej zwracają też uwagę na cenę i chętnie korzystają z promocji. To właśnie ten trend wykorzystuje Amazon.pl, organizując co roku festiwal z okazji Prime Day. W tym roku zaplanowano go po raz pierwszy aż na cztery dni: 8–11 lipca, a nie dwa jak w poprzednich latach.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.