Newsy

Deloitte: przybywa przejęć i konsolidacji w sektorze chemicznym. Chińczycy coraz bardziej aktywni

2013-06-12  |  06:35

Światowy przemysł chemiczny szuka nowych źródeł surowca i nowych rynków zbytu. Dlatego przedsiębiorstwa skupiają się na przejęciach innych firm. Dotyczy to także rynku polskiego. Na świecie coraz większą rolę odgrywają Chińczycy, szukający dodatkowo możliwości ulokowania kapitału. W Polsce przedsiębiorcy z tego kraju są jednak wciąż mało obecni.

Według raportu „2013 Global Chemical Industry Mergers and Acquisitions Outlook”, sporządzonego przez Deloitte, podmioty prowadzące działalność w branży przemysłu chemicznego są zmuszone szukać nowych rynków – co jest związane z poszukiwaniem tańszych surowców i chęcią produkowania bliżej potencjalnych rynków zbytu. Dlatego na całym świecie mają obecnie miejsce przejęcia i konsolidacje firm z tego sektora.

 – Na pewno rynek globalny jest interesujący, ponieważ jest wiele przetasowań, transakcji. Zarówno na Bliskim Wschodzie, w Azji Środkowo-Wschodniej, głównie w Chinach, Indiach, jak i również w Ameryce Łacińskiej. Również polski rynek pokazał, że może być atrakcyjny i też było kilka wręcz spektakularnych transakcji na rynku chemii w Polsce.

Największą firmą chemiczną w Polsce stała się Grupa Azoty, po przejęciu przez Zakłady Azotowe w Tarnowie fabryk w Policach, Puławach i Kędzierzynie-Koźlu. Niemiecki BASF kupił od Ciechu aktywa dotyczące produkcji TDI (cieczy, która służy m.in. do wyrobu klejów czy lakierów). Ciech dąży też do sprzedaży Organiki Sarzyny – zakładów chemicznych produkujących środki ochrony roślin oraz substancje, które służą do ich produkcji.

 – Prawdopodobnie będzie sprzedawał niektóre pozostałe aktywa. Celem tego jest restrukturyzacja portfela i polepszenie wyników finansowych Ciechu. To jest główny cel tych działań – mówi ekspertka Deloitte.

Chiński przemysł chemiczny coraz silniejszy

W branży chemicznej dominują firmy z Europy i Stanów Zjednoczonych, a obecnie dołączają do nich firmy chińskie. Te ostatnie poszukują miejsc do zainwestowania swojego coraz większego kapitału, a także szukają know-how, który mogą zdobyć na rynkach w Europie.

 – Rynek chiński jest bardzo atrakcyjny, głównie ze względu na historycznie bardzo duże wzrosty – zauważa Semanowicz-Giza. – Z naszych badań wynika, że w latach 2000-2010 wzrost tego rynku wyniósł około 27 proc. Obecnie tempo wzrostu jest znacznie mniejsze, ale cały czas dosyć wysokie w porównaniu do rynku europejskiego.

W Polsce jednak przedsiębiorcy z Państwa Środka inwestują rzadko.

 – Tego typu transakcje w Polsce zdarzały się, ale mimo wszystko wiemy z doświadczenia, że proces transakcyjny w przypadku chińskich partnerów jest dość skomplikowany i bardzo trudny – mówi Katarzyna Semanowicz-Giza.

Kłopotliwe we współpracy z Chińczykami są m.in. różnice kulturowe i językowe, co w połączeniu z dużą biurokracją staje się czasem barierą nie do pokonania.

 – Nie wszyscy w Chinach mówią po angielsku, dlatego potrzebne jest bardzo duże zaangażowanie tłumaczy – mówi ekspertka. – Przeprowadzenie tego typu transakcji do końca to duży wysiłek, znacznie większy niż w przypadku firm europejskich czy amerykańskich.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.