Mówi: | Marcin Mazurek |
Funkcja: | Ekonomista |
Firma: | BRE Bank |
Ekonomista BRE Bank: polska gospodarka odbije dopiero w przyszłym roku
Analitycy BRE Banku przestrzegają przed trudnym okresem w polskiej gospodarce. Po zakończeniu Euro 2012 hamują inwestycje, popyt wewnętrzny i wzrost gospodarczy. – Wiatr w oczy wieje gospodarce ze wszystkich stron. W przyszłym miesiącu będziemy mieli minus na produkcji przemysłowej – prognozuje ekonomista banku Marcin Mazurek. Dlatego – jego zdaniem – po wakacjach RPP powinna obniżyć stopy procentowe.
Eksperci BRE Banku twierdzą, że jeszcze w tym roku wzrost gospodarczy w Polsce spadnie poniżej 2 proc. i nie przebije tego poziomu przez cały 2013 rok.
– Jest szansa, że polska gospodarka w którymś kwartale 2013 roku zacznie przyspieszać. Natomiast nie wydaje mi się, że stanie się to wcześniej – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marcin Mazurek, ekonomista BRE Banku.
Serię niepokojących danych rozpoczął w lipcu Główny Urząd Statystyczny. Z opublikowanych informacji wynika, że produkcja przemysłowa zwiększyła się w czerwcu o zaledwie 1,2 proc. rok do roku i zmniejszyła się o 2 proc. miesiąc do miesiąca.
– W kolejnym miesiącu głównie ze względu na efekty bazy statystycznej, ale też przez to, że dalej spowolni eksport i zniknie część produkcji związana z infrastrukturą, to produkcja znajdzie się już prawdopodobnie na minusie – uważa Marcin Mazurek.
Czerwcowe wyniki pokazały, że w 16 z 34 działów gospodarki produkcja przemysłowa spada: najbardziej w produkcji wyrobów farmaceutycznych, wydobyciu węgla i produkcji mebli.
– Spadek produkcji w lipcu uprawdopodabnia ujemna już produkcja budowlano-montażowa, co było nie do pomyślenia, kiedy ten agregat osiągał dynamiki dwucyfrowe, np. produkcja w tym sektorze rosła o 20-30 proc. rosło w ujęciu rocznym. Teraz mamy już prawie 5 proc – wyjaśnia ekonomista.
I jest to najgłębszy dołek od połowy 2010 roku.
Analitycy banku twierdzą, że spowolnienie polskiej gospodarki związane jest ze zmniejszeniem tempa inwestycji infrastrukturalnych po zakończeniu Euro 2012, ale również sytuacją poza granicami kraju. Kryzys finansowy na zagranicznych rynkach ma bezpośrednie przełożenie na produkcję prowadzoną z myślą o eksporcie.
– Świat wchodzi w dość nietypowe spowolnienie. Zwykle było tak, że hamowały, albo Stany Zjednoczone, albo gospodarki państw rozwijających się. Teraz hamują, i emerging markets, i USA, więc to spowolnienie jest dużo bardziej negatywne dla gospodarki polskiej niż poprzednie – ostrzega Mazurek.
I dodaje, że nawet jeśli – zgodnie z prognozami – globalna gospodarka odbije nieco na przełomie 2012 i 2013 roku, to silniejszy eksport nie będzie w stanie zrekompensować innych strat w polskiej gospodarcze, zwłaszcza zmniejszającego się popytu wewnętrznego. Wszystkie dane wskazują na to, że inflacja zjada nasze pensje i oszczędności. To nie poprawia nastroju konsumentów, co skutkuje niechęcią do wydawania pieniędzy.
– Gospodarstwa domowe ostatnio sporo nadszarpnęły swoich oszczędności, teraz wypadałoby odbudować te oszczędności, więc to nie sprzyja konsumpcji. Z kolei przedsiębiorstwa wiedzą, że gospodarstwa domowe nie są w zbyt dobrej kondycji, nie spodziewają się zbyt wysokiego popytu, więc nie inwestują, czyli odpada element inwestycji prywatnych – wyjaśnia ekonomista.
Jego zdaniem w obecnej sytuacji potrzebna jest interwencja Rady Polityki Pieniężnej, która tuż po wakacjach powinna obniżyć stopy procentowe i w ten sposób pomóc gospodarce.
– To już nie są dane, które Rada będzie ignorowała. RPP może zakomunikować już we wrześniu, że widzi symptomy osłabienia gospodarczego, że inflacja schodzi do celu szybciej niż się spodziewali – twierdzi ekonomista BRE Banku. – Taka strategia obniżek zostanie "kupiona" przez rynek, jeśli zostanie odpowiednio wcześniej zapowiedziana. Rynki to zaakceptują.
Czytaj także
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
- 2024-04-11: Greenpeace: Prawie 6 tys. ciężarówek pełnych drzew wyjeżdża codziennie z polskich lasów. Wycinki trwają tam, gdzie nie wolno
- 2024-04-22: Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
- 2024-03-28: Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
- 2024-04-15: Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w polskie rolnictwo. W adaptacji wspierają rolników nowe technologie
- 2024-03-12: Handel w internecie rzeczami używanymi, odnowionymi czy końcówkami serii przeżywa boom. Do 2030 roku będzie rosnąć nawet cztery razy szybciej niż klasyczny handel
- 2024-03-19: Szkoły potrzebują procedur związanych z próbami samobójczymi uczniów. Niezbędne są także szkolenia dla nauczycieli i rodziców
- 2024-02-19: Po trudnym 2023 roku branża piwowarska oczekuje ożywienia na rynku piwa. Od kilku lat udział w sprzedaży zwiększa piwo bezalkoholowe
- 2024-04-22: Tomasz Dedek: Trzy dekady temu wziąłem udział w zdjęciach do „Listy Schindlera” Stevena Spielberga. Film był za długi i niestety cały mój wątek wycięli
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.