Newsy

Francuzi pomogą w budowie okrętów w polskich stoczniach. Prace mogą ruszyć w ciągu roku

2018-09-24  |  06:20
Mówi:François Dupont
Funkcja:wiceprezes
Firma:Naval Group
  • MP4
  • Polskie stocznie mogą budować okręty podwodne w ramach 15-letniego programu współpracy przemysłowej. To możliwy efekt porozumienia podpisanego przez francuski koncern stoczniowy Naval Group z Polską Grupą Zbrojeniową, dotyczącego m.in. transferu technologii i współpracy w zakresie budowy okrętów podwodnych. Dla polskich firm z branży stoczniowej oznacza to utworzenie około 2 tys. nowych miejsc pracy. Prace mogą wystartować już w przyszłym roku. – Biorąc pod uwagę gotowość naszą i polskich zakładów, prace będą mogły się rozpocząć w ciągu roku od podpisania umowy – mówi François Dupont, wiceprezes Naval Group.

    – Kraj o tak długiej tradycji stoczniowej jak Polska nie może nie być w stanie zbudować okrętów podwodnych. Nasze plany przewidują budowę kadłubów mocnych w Szczecinie i dalsze prace montażowe okrętów w Gdyni. Dzięki wsparciu Naval Group polskie stocznie będą w stanie zbudować trzy okręty podwodne światowej klasy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes François Dupont, wiceprezes Naval Group.

    Francuski Naval Group to największy w Europie koncern zajmujący się projektowaniem i budową okrętów wojennych. Pod koniec ubiegłego roku podpisał z Polską Grupą Zbrojeniową porozumienie dotyczące transferu technologii i współpracy w zakresie budowy okrętów podwodnych. Dla polskich firm z branży stoczniowej oznacza to utworzenie około 2 tys. nowych miejsc pracy, włączenie do globalnego łańcucha dostaw koncernu oraz transfer technologii i kompetencji.

    – Przeprowadziliśmy analizę stu polskich przedsiębiorstw i podpisaliśmy umowę z Polską Grupą Zbrojeniową, która gwarantuje nasze wsparcie przez 15 lat od daty jej zawarcia. W gronie tych stu przedsiębiorstw znaleźli się reprezentanci przemysłu okrętowego i elektronicznego, jak np. Enamor, oraz producenci urządzeń okrętowych, jak np. Towimor. Udzielimy polskiemu przemysłowi wsparcia m.in. w budowie trzech okrętów podwodnych. Wypada również wspomnieć, że nasze wsparcie oznacza utworzenie 2 tys. miejsc pracy na okres 15 lat – podkreśla François Dupont.

    Współpraca spółek z grupy PGZ i Naval Group ma przede wszystkim wzmocnić polski przemysł stoczniowy. Projekty w podobnej formule francuski koncern realizuje również w kilku innych krajach.

     W Indiach, gdzie istniały już odpowiednie stocznie, budujemy sześć okrętów. Trzy z nich zostały już przekazane tamtejszej marynarce wojennej. W Brazylii, gdzie nie było istniejącej infrastruktury przemysłowej, budujemy dziś cztery okręty. Jeden z nich zostanie zwodowany pod koniec tego roku – mówi François Dupont.

    Naval Group – obok szwedzkiego koncernu Saab oraz niemieckiego holdingu stoczniowego TKMS – jest jednym z trzech podmiotów, które chcą dostarczyć polskiej Marynarce Wojennej nowe okręty podwodne w ramach programu „Orka”. Jednostki mają być wyposażone w rakiety manewrujące, zdolne razić cele w odległości wielu setek kilometrów oraz zapewnić polskiej flocie realną zdolność do odstraszania. To konieczność, bo znajdujące się obecnie na jej wyposażeniu stare okręty podwodne mają w większości ponad 50 lat i są powoli wycofywane.

    Jeśli przyjrzymy się naszej konkurencji, to zobaczymy, że sześć okrętów produkcji TKMS w służbie niemieckiej marynarki wojennej nie jest gotowych do żadnych działań na morzu. Chcę jednocześnie zaznaczyć, że nie zawarlibyśmy umowy z Polską Grupą Zbrojeniową, gdybyśmy nie byli przekonani, że wywiąże się ona ze swoich zobowiązań. Naszym zdaniem to wiarygodny partner. Biorąc pod uwagę gotowość naszą i polskich zakładów, prace będą mogły się rozpocząć w ciągu roku od podpisania umowy – mówi François Dupont.

    „Orka” to jeden z największych programów modernizacyjnych polskiej armii. W ostatnich miesiącach MON zapowiadało przyspieszenie w tej sprawie. Oferta francuskiego Naval Group w ramach programu obejmuje okręty podwodne typu Scorpène, najpotężniejsze konwencjonalne okręty podwodne w NATO, wyposażone w wystrzeliwane spod wody pociski manewrujące do rażenia celów na lądzie opracowane we współpracy z MBDA, jak i torpedy F21 i pociski rakietowe Exocet trzeciej generacji. Oprócz okrętów koncern proponuje również szeroką współpracę przemysłową w sektorze wojskowym i cywilnym. Dotyczy to m.in. budowy i serwisowania okrętów w Polsce oraz wspólnych prac badawczo-rozwojowych.

    Naval Group to jedyna stocznia, która zajmuje się budową okrętów podwodnych zarówno z napędem konwencjonalnym, jak i atomowym. Zgłębiliśmy techniki umożliwiające budowę dyskretnych i cichych okrętów z napędem atomowym. Zdobytą w ten sposób wiedzę wykorzystujemy także przy budowie okrętów z napędem konwencjonalnym, które dzięki temu są niezwykle ciche, szybkie i bezpieczne – dodaje François Dupont.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Prawo

    Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

    Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

    Konsument

    35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

    W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

    Problemy społeczne

    Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

    Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.