Mówi: | Daniel Ozon |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Jastrzębska Spółka Węglowa |
JSW walczy o kolejny kontrakt w Indiach. To perspektywiczny rynek dla polskich firm z branży górniczej
Wsparcie procesu odmetanowania niżej położonych złóż węgla i zagospodarowanie metanu – to nowy kierunek ekspansji Jastrzębskiej Spółki Węglowej w Indiach. Ten rynek jest dla górniczego giganta jednym z bardziej perspektywicznych. W przyszłości JSW razem ze spółką ZOK z grupy EXME Berger Group chce indyjskim partnerom pomóc w budowie głębinowych kopalń i rozwiązywaniu problemów, które się z tym wiążą. Spółka jest obecna w tym kraju już od dekady – dostarcza koks do indyjskich gigantów produkujących stal.
– Hindusi mają coraz więcej kłopotów związanych z dużymi ilościami metanu i odmetanowaniem. My te doświadczenia mamy, bo gromadziliśmy je przez 25–30 lat pracy w bardzo metanowych kopalniach JSW. Planujemy w najbliższym czasie złożyć ofertę z partnerami w ramach konsorcjum na odmetanowanie kopalń hinduskich. Chcemy postawić nogę w tej części usługowej – mówi agencji informacyjnej Newseria Daniel Ozon, prezes zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Taką inwestycje planuje spółka Coal India, która produkuje rocznie ponad 500 mln ton węgla. Chodzi o kopalnię głębinową, którą zaprojektowali i wybudowali Polacy w latach 60. XX wieku niedaleko miejscowości Ranchi. Jak podkreśla prezes JSW, Polacy mają duże doświadczenie zarówno w projektowaniu i wdrażaniu procesów odmetanowania, jak i budowie infrastruktury oraz gospodarczym wykorzystaniu metanu.
Indie mają szóste największe na świecie zasoby węgla, szacowane na ponad 300 mld ton. Tylko państwowa spółka Coal India produkuje rocznie ponad 500 mln ton.
– Do tej pory większość kopalń to były kopalnie odkrywkowe. Te złoża się wyczerpują, więc Hindusi muszą sięgać do głębszych pokładów i budować kopalnie głębinowe – mówi Daniel Ozon.
JSW rozpoczęła ekspansję na indyjskim rynku po załamaniu na rynku koksu związanym ze światowym kryzysem gospodarczym. W tym samym czasie gospodarka Indii odnotowała roczne wzrosty na poziomie 8 proc.
– To rynek bardzo perspektywiczny z punktu widzenia dostawców surowców. Dzisiaj produkcja stali na rynku indyjskim to 100 mln ton, docelowo Hindusi chcą w ciągu 10 lat zwiększyć tą produkcję do 300 mln ton. To pokazuje jak duże jest zapotrzebowanie na węgiel koksujący, koks i rudę żelaza – mówi prezes JSW.
Jastrzębska Spółka Węglowa sprzedaje na indyjskim rynku od 500 do 700 tys. ton koksu rocznie. Odbiorcą jest jeden z większych producentów stali na zachodnim wybrzeżu kraju. Aktywnie szuka też kolejnych obszarów ekspansji.
– Podpisaliśmy list intencyjny ze spółką Jindal, która posiada aktywa wydobywcze w różnych częściach świata, m.in. w Australii. Wysłaliśmy tam już w grudniu cztery osoby w ramach wymiany i technologicznej współpracy. Teraz czekamy na rewizytę – mówi Daniel Ozon.
Indyjski koncern Jindal Steel and Power Limited poza sektorem stalowym działa również w energetyce, górnictwie i infrastrukturze. Spółka jest obecna w Azji, Afryce i Australii, gdzie posiada złoża węgla, ma także aktywa wydobywcze w Mozambiku. Obie spółki w listopadzie podpisały porozumienie o współpracy, dotyczące m.in. doradztwa oraz projektów inwestycyjnych w sektorze wydobywczym.
– Patrzę na Azję szerzej, dla mnie jest to miejsce, które technologicznie w wielu aspektach prześcignęło rozwiązania oferowane przez koncerny z Europy Zachodniej czy Ameryki Północnej. Biorąc pod uwagę wolumen produkcji węgla, koksu czy stali w Chinach, ta ekspertyza jest tam połączona z odpowiednio dobranym, skrojonym na miarę, długoterminowym finansowaniem, co może dla JSW być ciekawą alternatywą w realizacji inwestycji w połączeniu z ich finansowaniem – wyjaśnia Daniel Ozon.
Grupa JSW jest największym producentem wysokiej jakości węgla koksowego i znaczącym producentem koksu w Unii Europejskiej. Spółka ZOK należąca do EXME Berger Group jest największą firmą w Polsce zajmującą się odmetanowaniem górotworu kopalń węgla kamiennego i usługami z tym związanymi.
Czytaj także
- 2025-07-22: Przemysł chemiczny czeka na szczegóły unijnego wsparcia dla sektora. Najważniejsza jest obniżka cen energii
- 2025-08-19: UE przyspiesza inwestycje w obronność i bezpieczeństwo. Pomagają w tym nowe narzędzia finansowe i uproszczenia dla przemysłu obronnego
- 2025-07-02: Unijne mechanizmy ułatwiają zwiększenie wydatków na obronność przez europejskie kraje NATO. Ważnym aspektem infrastruktura podwójnego zastosowania
- 2025-08-01: Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin
- 2025-07-10: UE w 80 proc. technologicznie polega na innych krajach. Zależność cyfrowa od USA i Chin może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa
- 2025-08-06: Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
- 2025-06-16: Testowanie pojazdów zautomatyzowanych wkrótce będzie możliwe. To odpowiedź na postulaty przedsiębiorców
- 2025-07-29: Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem
- 2025-06-12: Nowe technologie mogą wspierać samoleczenie. Szczególnie pomocne są dane zbierane przez aplikacje i urządzenia mobilne
- 2025-08-11: Sztuczna inteligencja może zrewolucjonizować rolnictwo. Pomaga w zbiorach i dzięki niej koszty działania gospodarstw są niższe
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

K. Gawkowski: Polska w cyfrowej transformacji gospodarki awansowała do pierwszej ligi w Europie. 2,8 mld zł z KPO jeszcze ten proces przyspieszy
Uruchomiony na początku lipca przez Ministerstwo Cyfryzacji i BGK program „KPO: Pożyczka na cyfryzację” cieszy się dużym zainteresowaniem. Samorządy, uczelnie oraz firmy mogą wnioskować o wsparcie finansowe dla inwestycji w transformację cyfrową, m.in. modernizację infrastruktury czy cyberbezpieczeństwo. W sumie na ten cel trafi 2,8 mld zł (650 mln euro). Ze względu na krótki czas naboru obie instytucje organizują w poszczególnych województwach warsztaty dla wnioskodawców, które mają rozwiać ich wątpliwości przy przygotowywaniu wniosków.
Prawo
Koszty certyfikacji wyrobów medycznych sięgają milionów euro. Pacjenci mogą stracić dostęp do wyrobów ratujących życie

Od 2027 roku wszystkie firmy produkujące wyroby medyczne w Unii Europejskiej będą musiały posiadać certyfikat zgodności z rozporządzeniem MDR (Medical Devices Regulation). Nowe przepisy wprowadzają dużo ostrzejsze wymagania w zakresie dokumentacji, badań klinicznych oraz procedur certyfikacyjnych. Branża ostrzega, że część małych i średnich producentów nie zdąży się dostosować. Problemem jest także wysoki koszt i długi czas uzyskiwania certyfikatów. W konsekwencji z rynku mogą zniknąć urządzenia ratujące życie.
Infrastruktura
Nowe przepisy o ochronie ludności cywilnej wprowadzają obowiązkowe elastyczne zbiorniki na wodę. Mają one służyć w razie suszy, pożarów czy wybuchu wojny

Samorządy będą musiały posiadać m.in. elastyczne zbiorniki na wodę pitną i przenośne magazyny wody przeciwpożarowej. To element odpowiedniego przygotowania zasobów na wypadek sytuacji kryzysowych, kataklizmów czy wybuchu konfliktu, wprowadzony nowymi przepisami o ochronie ludności. Eksperci podkreślają, że tego typu rozwiązania to innowacyjne produkty, które nie tylko ułatwiają logistykę w sytuacjach kryzysowych, ale także mogą znacząco skrócić czas reakcji służb ratunkowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.