Mówi: | Katarzyna Dębkowska |
Funkcja: | kierowniczka Zespołu Foresightu Gospodarczego |
Firma: | Polski Instytut Ekonomiczny |
Przedsiębiorcy patrzą w przyszłość z większym optymizmem. W mniejszym stopniu przeszkadza im niepewność gospodarcza
W 2024 rok firmy w Polsce weszły w lepszych nastrojach niż w poprzedni rok – wynika z opracowania Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Miesięczny Indeks Koniunktury wzrósł w styczniu do poziomu 101,2 pkt, co oznacza przewagę nastrojów pozytywnych. Lepsze wskaźniki są w większych przedsiębiorstwach, przede wszystkim w usługach, produkcji oraz budownictwie. – Przyszłość rysuje się bardziej optymistycznie, bo przedsiębiorcy w coraz mniejszym stopniu narzekają na niepewność sytuacji gospodarczej – ocenia Katarzyna Dębkowska, szefowa Zespołu Foresightu Gospodarczego w PIE.
– Nastroje przedsiębiorców w styczniu 2024 roku są lepsze niż miesiąc temu. Wskaźnik miesięcznej koniunktury wskazuje poziom 101,2 pkt, a to z kolei oznacza, że jest to poziom powyżej 100 pkt, tworzących barierę, która oddziela opinie pozytywne od negatywnych. Można więc powiedzieć, że przedsiębiorcy wchodzą z pewnym optymizmem w rok 2024 – mówi agencji Newseria Biznes Katarzyna Dębkowska.
Z badania PIE wynika, że obecnie wskaźnik MIK jest o 6,3 pkt wyższy niż ubiegłoroczny styczniowy odczyt. Powyżej poziomu neutralnego są trzy komponenty MIK – wynagrodzenia (127,2 pkt; wzrost o 7,9 pkt m/m), płynność finansowa (118,6 pkt; wzrost o 3,8 pkt m/m) i zatrudnienia (105,3 pkt przy spadku o 1,2 pkt m/m.).
Na wysoką wartość wynagrodzeń wpłynął duży udział przedsiębiorstw (44 proc.), które planują podnieść płace. Ma to związek ze wzrostem minimalnego wynagrodzenia w Polsce od stycznia br. (z 3600 do 4242 zł brutto). Ocena płynności finansowej firm utrzymywała się powyżej 100 pkt przez cały 2023 rok, co potwierdza, że przedsiębiorstwa, mimo rosnących kosztów, są w stosunkowo dobrej kondycji finansowej. Firmy wciąż chcą też zatrudniać pracowników. Jednocześnie jednak pozytywna ocena płynności finansowej firm nie przekłada się na ich inwestycje. Styczniowy odczyt komponentu inwestycji wynosi 84 pkt (spadek o 1,8 pkt m/m) i od 2022 roku jest poniżej poziomu neutralnego.
– Nastroje są lepsze, aczkolwiek jest to pewnego rodzaju uogólnienie, w zależności od wielkości firmy i branży te nastroje są jednak różne i nasz wskaźnik to pokazuje. Miesięczne Indeksy Koniunktury są zdecydowanie lepsze w firmach dużych czy średnich, gorzej jest z optymizmem w firmach małych czy mikroprzedsiębiorstwach – ocenia ekspertka.
Pozytywne nastroje przeważają w usługach, produkcji oraz budownictwie (odpowiednio: 109,6 pkt, 107,6 pkt i 105,4 pkt). Wartości MIK wzrosły wśród przedsiębiorstw produkcyjnych (o 3,1 pkt) oraz zajmujących się budownictwem (o 2,3 pkt). Spadek wartości MIK m/m odnotowały zaś firmy usługowe (o 4 pkt) oraz handlowe (o 0,5 pkt).
– Wiele firm ma też pewną niepewność co do tego, jak będzie ta przyszłość wyglądała. I tutaj znowu jest pewne zróżnicowanie postrzegania przyszłości, w zależności od branży czy od wielkości. Bardziej optymistycznie przyszłość widzą duże i średnie firmy niż mikroprzedsiębiorstwa – zauważa Katarzyna Dębkowska.
Tym razem PIE zapytał firmy także o ocenę przyszłości swojej firmy i gospodarki kraju. W tej drugiej kwestii przedsiębiorcy są bardzo podzieleni. Co czwarty przedsiębiorca (23 proc.) uważa, że w najbliższym kwartale sytuacja gospodarcza kraju się polepszy, ale 28 proc. jest zdania, że się pogorszy. 30 proc. nie spodziewa się zmian.
Dla porównania ponad połowa badanych nie spodziewa się zmian sytuacji w firmie w trzech pierwszych miesiącach 2024 roku. Jedna czwarta zakłada, że będzie gorzej, a 16 proc. oczekuje polepszenia sytuacji.
Pesymistycznie w przyszłość patrzą przede wszystkim mikrofirmy – 36 proc. uważa, że pod względem gospodarczym w Polsce będzie gorzej. Z kolei pod względem branżowym pozytywnych zmian w gospodarce kraju najbardziej spodziewają się firmy budowlane i handlowe, a negatywnych – sektor transport, spedycja, logistyka.
– Jestem bardzo ciekawa tego wskaźnika, będziemy się pytać przedsiębiorców o tę przyszłość co miesiąc, więc będziemy mogli też zobaczyć, czy ich prognozy korespondują z naszymi wynikami Miesięcznego Indeksu Koniunktury – mówi szefowa Zespołu Foresightu Gospodarczego w PIE.
Zdaniem przedsiębiorców na decyzje biznesowe w tym roku najsilniejszy wpływ będzie miał wzrost minimalnego wynagrodzenia (56 proc. badanych). Duże znaczenie może mieć też słaby popyt na produkty i usługi (44 proc.). Wśród barier utrudniających działalność firmy wskazują przede wszystkim rosnące koszty pracownicze (70 proc. wskazań; wzrost o 3 pkt proc. m/m) i ceny energii (61 proc.; wzrost o 2 pkt m/m).
– Komponent wynagrodzenia oznacza tylko tyle, że większość przedsiębiorców myśli o podnoszeniu płac niż o obniżce. Właściwie o obniżeniu płac myśli już tylko śladowa liczba przedsiębiorców, czyli rosnące koszty pracy są teraz barierą, która najbardziej doskwiera przedsiębiorcom – tłumaczy Katarzyna Dębkowska.
Na trzecim miejscu wśród barier znalazła się niepewność sytuacji gospodarczej. Wskazuje na nią jednak najmniej przedsiębiorców od początku 2021 roku (56 proc.; spadek o 8 pkt proc. m/m).
– Faktycznie kiedy zaczęła się wojna, kryzys energetyczny, podwyższanie inflacji, przedsiębiorcy cechowali się bardzo dużym niepokojem i wskazywali, że niepewność sytuacji gospodarczej jest czynnikiem, który bardzo przeszkadza im w działalności. W tym miesiącu obserwowaliśmy zdecydowanie mniejszy odczyt niepewności – podkreśla ekspertka.
Jak podkreśla, to pozytywnie zaskoczyło autorów badania.
– Firmy być może liczą na to, że będą działać w warunkach bardziej stabilnych, choć myślę, że jeszcze nie jest to hurraoptymizm i na tę stabilność muszą poczekać. Natomiast po dołku, po całym roku 2023, kiedy MIK był poniżej poziomu 100 pkt i oznaczał przewagę ocen negatywnych, teraz widzimy, że ta tendencja się odmienia. Może to też jest sygnałem, że sytuacja gospodarcza się polepszy – ocenia Katarzyna Dębkowska.
Czytaj także
- 2025-08-04: UNICEF: Wszystkie dzieci poniżej piątego roku życia w Gazie cierpią z powodu niedożywienia. Sytuacja jest katastrofalna
- 2025-08-08: Daniel Obajtek: Własne wydobycie i operacyjne magazyny to filary bezpieczeństwa. Zgoda na magazyny gazu poza krajem to rezygnacja z suwerenności energetycznej
- 2025-07-10: Rzecznik MŚP na mocy nowej ustawy ma objąć ochroną także rolników. Na zmianach skorzystają też duże firmy
- 2025-07-09: MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania
- 2025-06-30: Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]
- 2025-06-24: Bezpieczeństwo stało się w UE tematem numer jeden. Miała w tym udział polska prezydencja
- 2025-08-07: D. Joński: Nie wiemy, co zrobi Rosja za dwa–trzy lata. Według duńskiego wywiadu może zaatakować kraje nadbałtyckie i musimy być na to gotowi
- 2025-06-23: E-papierosy i aromatyzowane saszetki nikotynowe mogą zniknąć z rynku. Ministerstwo Zdrowia chce całkowitego zakazu ich sprzedaży
- 2025-08-20: Trwa budowa polskiej bazy scenariuszy drogowych. Posłuży testowaniu pojazdów autonomicznych
- 2025-07-17: Za 90 proc. wypadków drogowych odpowiada człowiek. Rozwój autonomicznych pojazdów może to ryzyko ograniczyć
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Kolejne polskie miasta chcą być przyjazne dzieciom. Planują stworzyć najmłodszym dobre warunki do rozwoju
Cztery miasta w Polsce posiadają tytuł Miasta Przyjaznego Dzieciom nadany przez UNICEF Polska. Dziewięć kolejnych miast czeka na certyfikację, a w ostatnich miesiącach do programu zgłosiło się kilka następnych. Na całym świecie inicjatywa została przyjęta już w ponad 4 tys. samorządów, a w Hiszpanii objęła połowę dziecięcej populacji miast. Program UNICEF-u ma na celu zachęcenie włodarzy do traktowania najmłodszych obywateli w sposób podmiotowy, respektowania ich praw i zaproszenia ich do współdecydowania o przyszłości.
Przemysł
W ciągu roku w Polsce ubyło 500 przedsiębiorstw odzieżowo-tekstylnych. Problemem są spadki zamówień z Europy Zachodniej i wzrost kosztów

Wartość rynku odzieżowego w Polsce wynosi 66,9 mld zł, z czego 10 mld zł to wartość krajowej produkcji – wynika z danych PIOT. Od czasu pandemii branża mierzy się z szeregiem wyzwań, wśród których najpoważniejsze to wzrost kosztów pracy i produkcji, przerwane łańcuchy dostaw i spadek zamówień – zarówno w kraju, jak i za granicą, a także wzrost nieuczciwej konkurencji na rynku, czyli głównie importu z Chin. Skala wyzwań sprawia, że w ubiegłym roku z rynku zniknęło 500 firm. Producenci odzieży apelują do rządu o wsparcie.
Handel
D. Obajtek: Orlen powinien być o 30–40 proc. większą spółką. Byłoby to z korzyścią dla konsumentów

Orlen jest największym polskim przedsiębiorstwem. Jego przychody ze sprzedaży w 2024 roku wyniosły blisko 295 mln zł, a rok wcześniej – ponad 372 mln – wynika z raportu Rzeczpospolitej „Lista 500”. W ubiegłorocznym rankingu Fortune 500 uwzględniającym największe korporacje znalazł się na 216. miejscu na świecie i 44. w Europie. Według Daniela Obajtka, europosła PiS-u i byłego prezesa Orlenu, spółka powinna jeszcze urosnąć, tym samym gwarantując konsumentom szereg korzyści, a także przyspieszać inwestycje m.in. w obszarze petrochemii i energetyki zero- oraz niskoemisyjnej.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.