Newsy

Przez kryzys w UE spada eksport w branży motoryzacyjnej. Wzrost najwcześniej w drugiej połowie 2014 r.

2013-04-04  |  06:05

Spada eksport polskiej branży motoryzacyjnej. W ubiegłym roku jego wartość wyniosła ponad 17,5 mld euro, o 8 proc. mniej niż w rekordowym 2011 r. Spadek wynika głównie z malejącej sprzedaży samochodów osobowych. Aż 98 proc. wyprodukowanych samochodów trafia na rynki zagraniczne, głównie w UE, a tamtejsi konsumenci obecnie wstrzymują się z zakupami.

 – Kondycja przemysłu motoryzacyjnego w Polsce nie jest zła, ale z drugiej strony nie możemy powiedzieć, że jest dobra, bo niestety jesteśmy po fali zwolnień grupowych, jesteśmy w trakcie spadku produkcji samochodów, ale z drugiej strony wciąż bardzo silnym elementem jest sektor produkcji części i komponentów – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Rafał Orłowski z AutomotiveSuppliers.pl.

To w tym sektorze pracuje najwięcej osób, zdecydowanie więcej niż przy produkcji samochodów.

 – Tutaj cały czas, może nie w tak wielkiej skali jak jeszcze kilka lat temu, obserwujemy inwestycje – mówi Rafał Orłowski. – Głównie to są tzw. reinwestycje, więc rozbudowanie istniejących zakładów albo budowa nowych przez firmy, które od kilkunastu lat w Polsce funkcjonują i produkują.

Orłowski dodaje, że coraz częściej firmy poszukują nie tylko pracowników fizycznych, ale i inżynierów. Powodem jest stopniowe poszerzanie działalności działów badawczych i rozwojowych działających w Polsce producentów. Zdaniem eksperta, są szanse, że tego typu inwestycje będą coraz częstsze na terenie Polski.

Eksport cierpi głównie przez kryzys w UE

Jednak eksport części i komponentów, ale też samochodów osobowych i towarowych kurczy się na skutek problemów u najważniejszych odbiorców. Szczególnie grudniowe wyniki eksportu branży motoryzacyjnej były słabe, bo odnotowano spadek aż o jedną piątą. Polska produkcja jest ściśle związana z sytuacją ekonomiczną w Europie, a w szczególności w Niemczech. To właśnie do naszych zachodnich sąsiadów trafia 40 proc. eksportowanych części. Grudniowy spadek da się wytłumaczyć malejącą produkcją samochodów w Niemczech.

W 2013 r. w związku z trudną sytuacją ekonomiczną w UE, polska branża również odnotuje spadki. Zdaniem Orłowskiego z całą pewnością tak będzie w segmencie samochodów osobowych i towarowych, bo zmaleje nie tylko eksport, ale i cała produkcja. Również producenci części, którzy w 2012 r. zanotowali w całym roku wzrost o 3 proc., muszą liczyć się ze spadkami.

Wzrostu, według eksperta, można spodziewać się najwcześniej w drugiej połowie 2014 r., a być może nawet później.

 – Dopóki bezrobocie będzie wysokie, dopóki nie zaczną powstawać nowe miejsca pracy, tak długo zakup samochodów, a w związku z tym również produkcja samochodów i komponentów będzie na takim złym poziomie jak teraz – wyjaśnia Orłowski.

Tym bardziej, że eksperci nie widzą większych szans na zmianę sytuacji na rynkach zbytu w Unii Europejskiej. Co prawda udział eksportu poza UE stopniowo rośnie, ale konkurencja w tym segmencie jest zacięta. O eksport do krajów pozaunijnych walczą też producenci z Węgier, Czech czy Słowacji.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Kolejne polskie miasta chcą być przyjazne dzieciom. Planują stworzyć najmłodszym dobre warunki do rozwoju

Cztery miasta w Polsce posiadają tytuł Miasta Przyjaznego Dzieciom nadany przez UNICEF Polska. Dziewięć kolejnych miast czeka na certyfikację, a w ostatnich miesiącach do programu zgłosiło się kilka następnych. Na całym świecie inicjatywa została przyjęta już w ponad 4 tys. samorządów, a w Hiszpanii objęła połowę dziecięcej populacji miast. Program UNICEF-u ma na celu zachęcenie włodarzy do traktowania najmłodszych obywateli w sposób podmiotowy, respektowania ich praw i zaproszenia ich do współdecydowania o przyszłości.

Przemysł

W ciągu roku w Polsce ubyło 500 przedsiębiorstw odzieżowo-tekstylnych. Problemem są spadki zamówień z Europy Zachodniej i wzrost kosztów

Wartość rynku odzieżowego w Polsce wynosi 66,9 mld zł, z czego 10 mld zł to wartość krajowej produkcji – wynika z danych PIOT. Od czasu pandemii branża mierzy się z szeregiem wyzwań, wśród których najpoważniejsze to wzrost kosztów pracy i produkcji, przerwane łańcuchy dostaw i spadek zamówień – zarówno w kraju, jak i za granicą, a także wzrost nieuczciwej konkurencji na rynku, czyli głównie importu z Chin. Skala wyzwań sprawia, że w ubiegłym roku z rynku zniknęło 500 firm. Producenci odzieży apelują do rządu o wsparcie.

Handel

D. Obajtek: Orlen powinien być o 30–40 proc. większą spółką. Byłoby to z korzyścią dla konsumentów

Orlen jest największym polskim przedsiębiorstwem. Jego przychody ze sprzedaży w 2024 roku wyniosły blisko 295 mln zł, a rok wcześniej – ponad 372 mln – wynika z raportu Rzeczpospolitej „Lista 500”. W ubiegłorocznym rankingu Fortune 500 uwzględniającym największe korporacje znalazł się na 216. miejscu na świecie i 44. w Europie. Według Daniela Obajtka, europosła PiS-u i byłego prezesa Orlenu, spółka powinna jeszcze urosnąć, tym samym gwarantując konsumentom szereg korzyści, a także przyspieszać inwestycje m.in. w obszarze petrochemii i energetyki zero- oraz niskoemisyjnej.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.