Mówi: | Adrian van den Hoven, dyrektor generalny Medicines for Europe Markus Sieger, prezes zarządu Polpharma SA. Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego |
Zamienniki innowacyjnych leków dają wielomilionowe oszczędności w systemie służby zdrowia. Stanowią w Polsce 2/3 wszystkich sprzedawanych farmaceutyków
Zarówno w Polsce, jak i na całym europejskim rynku leki generyczne stanowią ponad 60 proc. wszystkich sprzedawanych farmaceutyków. Dzięki temu, że są nawet o połowę tańsze, zamienniki leków innowacyjnych są dostępne dla szerszego grona pacjentów i zapewniają wielomilionowe oszczędności w systemie służby zdrowia. Branża leków generycznych i biopodobnych – podobnie jak cały polski przemysł farmaceutyczny – wymaga jednak przejrzystych i stabilnych warunków oraz wsparcia legislacyjnego, które umożliwią jej zrównoważony rozwój i konkurowanie na rynku globalnym.
– Branża leków generycznych w Europie zmaga się w tej chwili z silnymi naciskami ze strony rządów na ograniczenie kosztów, co jest zrozumiałe. Z drugiej strony mamy rosnące koszty produkcji. Musimy więc wypracować równowagę między presją cenową po stronie rządów krajowych a potrzebami producentów w zakresie rosnących inwestycji ukierunkowanych na zwiększenie zdolności produkcyjnych. W przeciwnym razie narazimy się na ryzyko niedoborów i problemów z zaopatrzeniem. Potrzebujemy trwałych modeli, żeby osiągnąć cel, jakim jest zapewnienie pacjentom lepszego dostępu do leków – mówi Adrian van den Hoven, dyrektor generalny Medicines for Europe.
Leki generyczne to zamienniki oryginałów, opracowywane po wygaśnięciu ochrony patentowej i wprowadzane na rynek pod inną nazwą handlową. Zawierają taką samą ilość substancji czynnej i mają niemal identyczną skuteczność. Zamienniki leków innowacyjnych są nawet o 50–80 proc. tańsze – przez co dostępne dla szerszej grupy pacjentów. W Polsce, gdzie stanowią 2/3 wszystkich sprzedawanych leków, są podstawą bezpieczeństwa lekowego pacjentów.
Podobnie jest w całej Europie – szacuje się, że generyki stanowią 67 proc. wszystkich leków wydawanych na europejskim rynku i podwoiły dostęp do leczenia dla pacjentów z cukrzycą i chorobami serca. Leki generyczne, będące podstawą funkcjonowania sektora off patent, przynoszą też wielomilionowe oszczędności w budżecie refundacyjnym NFZ. Innym rodzajem leków zamiennych są leki biopodobne.
– Leki biopodobne są to leki biologiczne, których potrzebuje naprawdę wielu pacjentów. W Europie funkcjonują pewne ograniczenia w dostępie do drogich leków biologicznych, natomiast leki biopodobne można zaoferować pacjentom po cenach dużo niższych. Dzięki temu znacząco zwiększa się liczba chorych, którzy mogą z nich skorzystać. Są wśród nich pacjenci zmagający się m.in. z nowotworami, reumatoidalnym zapaleniem stawów, łuszczycą czy chorobą Leśniowskiego-Crohna – wskazuje Adrian van den Hoven.
Jak podkreśla, branża leków generycznych i biopodobnych konkuruje cenowo z lekami referencyjnymi po wygaśnięciu ich ochrony patentowej – co pozwala obniżyć koszty funkcjonowania systemów ochrony zdrowia i zapewnić leczenie większej liczbie pacjentów. Konieczna jest jednak odpowiednia polityka i regulacje ukierunkowane na zwiększanie dostępności terapii i wsparcie branży off patent.
– Konieczne jest wdrażanie przez rządy takiej polityki, która umożliwi konkurencję na rynku. To wiąże się z dużymi korzyściami dla samych pacjentów – w Europie w ciągu ostatniej dekady leki generyczne zwiększyły dostęp pacjentów do leczenia o 100 proc. W tym czasie leki biopodobne poprawiły go o połowę – mówi Adrian van den Hoven – Wierzymy, że przy odpowiednim wsparciu politycznym będziemy w stanie znacząco zwiększyć liczbę pacjentów mających dostęp do odpowiednich leków – również w Polsce, gdzie dostęp do drogich leków jest obwarowany wieloma ograniczeniami – dodaje.
W Polsce cały sektor farmaceutyczny ma strategiczne znaczenie dla krajowej gospodarki. Jak wynika z danych Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego, zapewnia bezpośrednio i pośrednio ponad 100 tys. miejsc pracy i przyczynia się do wytworzenia PKB o wartości ponad 15 mld zł (ok. 1,3 proc.). Branża generuje też 2,4 mld zł bezpośrednich wpływów do budżetu państwa i ma istotny – sięgający blisko 2 proc. – udział w polskim eksporcie. Charakteryzuje się też wysoką innowacyjnością.
– Sektor farmaceutyczny w Polsce dynamicznie się rozwija. Działają tu firmy takie jak Polpharma czy Adamed, które realizują inwestycje w badania i rozwój; są także dużymi eksporterami produktów wytwarzanych w Polsce. Z drugiej strony mamy nowoczesne technologie, jak np. leki biopodobne i bardziej zaawansowane produkty. Jest to także rynek, na którym krajowe, innowacyjne firmy inwestują i tworzą nowe miejsca pracy w zakresie zaawansowanych technologii – podkreśla Markus Sieger, prezes zarządu Polpharma SA.
Produkcja leków w Polsce wzmacnia gospodarkę i pozwala się uniezależniać od dostaw z zagranicy. Jak wynika z szacunków DeLAB Uniwersytetu Warszawskiego („Makroekonomiczne aspekty znaczenia sektora farmaceutycznego dla polskiej gospodarki”) – z każdej złotówki wydanej na zakup leku krajowych producentów 78 groszy trafia do Skarbu Państwa, wspierając krajowe PKB. Co drugi sprzedawany w Polsce farmaceutyk jest w tej chwili produktem krajowych firm. Te uniezależniają polski rynek od leków importowanych i są gwarantem bezpieczeństwa lekowego kraju, a jak wynika z badań PZPPF dla Polaków ma ono istotne znaczenie – braku leków w aptekach obawia się coraz więcej pacjentów, a 74 proc. doświadczyło już takiej sytuacji.
– Polpharma jest obecnie dużym graczem w regionie – 45 proc. naszych produktów sprzedajemy poza Polską. Jesteśmy największą firmą farmaceutyczną w Kazachstanie i szóstą pod względem wielkości firmą na rynku rosyjskim. Uważam, że polskie firmy mają ogromny potencjał, którego źródłem są ludzie – pracownicy i know-how oraz nadal atrakcyjne koszty produkcji. Dzięki temu mogą zwiększać swój zasięg i z pewnością mają możliwość stać się graczem o znaczeniu regionalnym – twierdzi Markus Sieger.
Niezbędne jest jednak wsparcie, które zagwarantuje branży farmaceutycznej zrównoważony rozwój i możliwość konkurowania w globalnej skali.
– Przejrzyste i stabilne warunki są kluczowe dla funkcjonowania i rozwoju przemysłu farmaceutycznego w Polsce. Takie warunki powinny być zapewnione przez odpowiednie przepisy. Największym wyzwaniem jest dla nas w tej chwili wykorzystanie środków refundacyjnych tak, żeby stymulować do rozwoju polski przemysł farmaceutyczny – dodaje Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego.
Jak podkreśla, branża nie wymaga większych nakładów finansowych, ale racjonalnego wykorzystania tych, które już są wydawane w systemie refundacyjnym w kwocie ok. 8 mld zł rocznie. Pozytywnie ocenia też mechanizm Refundacyjnego Trybu Rozwojowego – zakłada on specjalne preferencje w refundacji dla firm, które wytwarzają leki w Polsce bądź zamierzają uruchomić tu produkcję.
Polityka lekowa oparta na zdrowej konkurencji i spójnych przepisach, wsparcie dla branży leków generycznych i biopodobnych oraz zapewnienie dostępności leków dla starzejącego się społeczeństwa to główne tematy poruszane w trakcie tegorocznej Konferencji Medicines for Europe oraz International Generic and Biosimilar Medicines Association (Europejskie i międzynarodowe stowarzyszenia producentów leków generycznych i biologicznych równoważnych).
– Organizowana w Warszawie konferencja Medicines for Europe sprowadza do Polski przedstawicieli branży leków generycznych i biopodobnych z całego świata, którzy dyskutują na temat wyzwań i szans w zakresie poprawy dostępu pacjentów do leków – podsumowuje Adrian van den Hoven, dyrektor generalny Medicines for Europe.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.
Polityka
Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.
Przemysł
Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.