Mówi: | Alexei Trofimov, Emanuel Institute of Biochemical Physics, Russian Academy of Science prof. dr hab. n. med. Andrzej Sobczak, kierownik Zakładu Chemii Ogólnej i Nieorganicznej, Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach |
Przybywa dowodów na mniejszą szkodliwość e-papierosów. Polscy i rosyjscy naukowcy będą prowadzić nad nimi wspólne badania
Nie ma żadnych wątpliwości, że nowatorskie wyroby tytoniowe będą miały zdecydowanie mniejszy wpływ na powstanie chorób nowotworowych – ocenia prof. Andrzej Sobczak ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, ekspert w dziedzinie toksykologii, którego zespół od 10 lat prowadzi badania nad szkodliwością e-papierosów. Polscy naukowcy nawiązali właśnie współpracę z badaczami z Rosyjskiej Akademii Nauk, którzy doszli do zbliżonych wniosków. Na świecie przybywa badań potwierdzających koncepcję zmniejszonego ryzyka, zgodnie z którą konsumpcja e-papierosów i podgrzewaczy tytoniu – nawet jeśli nie są one całkowicie nieszkodliwe – nadal powoduje mniej szkód niż tradycyjne papierosy.
– Bez wątpienia można powiedzieć, że e-papierosy są mniej szkodliwe niż konwencjonalne. Wiedza na ich temat jeszcze nie jest wystarczająca, ale już na tyle duża, że można wyciągać wnioski, które – moim zdaniem – potwierdzą się w przyszłości – mówi agencji Newseria Biznes prof. dr hab. n. med. Andrzej Sobczak, kierownik Zakładu Chemii Ogólnej i Nieorganicznej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.
Według danych Ministerstwa Zdrowia papierosy pali prawie 1/4 dorosłych Polaków, co daje 8–9 mln osób. Z powodu chorób wywołanych dymem tytoniowym umiera co roku ok. 60 tys. osób. Wbrew obiegowej opinii ich bezpośrednią przyczyną nie jest nikotyna, ale substancje smoliste i toksyczne metale zawarte dymie tytoniowym, takie jak ołów czy kadm.
– Substancje smoliste będące wynikiem spalania stanowią główną przyczynę negatywnego oddziaływania dymu tytoniowego na zdrowie. Nikotyna też ma swoje negatywne strony, jest to związek toksyczny, uzależniający, jednak nie powoduje powstawania chorób nowotworowych – mówi prof. Andrzej Sobczak.
W tradycyjnych papierosach tytoń jest spalany, a powstały w wyniku tej reakcji dym zawiera 6–7 tys. związków chemicznych, substancji smolistych i toksycznych pierwiastków. W e-papierosach reakcja spalania w ogóle nie zachodzi – roztwór gliceryny lub propylenu glikolowego, który zawiera nikotynę i związki aromatyzujące, jest podgrzewany do temperatury 200–250°C. Dzięki temu ilość szkodliwych związków wdychanych przez e-palaczy jest kilkudziesięciokrotnie mniejsza.
– W dymie tytoniowym znajduje się kilkadziesiąt związków o działaniu rakotwórczym, w tym dziewięć związków zaliczanych do grupy pierwszej w klasyfikacji Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem. Tymczasem w aerozolu z elektronicznych papierosów znajdujemy tylko jeden taki związek, mianowicie formaldehyd. Już samo to porównanie świadczy o tym, że ryzyko rozwoju chorób nowotworowych jest zdecydowanie mniejsze niż w przypadku papierosów konwencjonalnych – mówi prof. Andrzej Sobczak.
Na świecie przybywa dowodów potwierdzających koncepcję zmniejszonego ryzyka, zgodnie z którą konsumpcja e-papierosów i wyrobów zawierających podgrzewany tytoń – nawet jeśli nie są one całkowicie nieszkodliwe – nadal powoduje mniej szkód niż tradycyjne papierosy. W ocenie części naukowców nowatorskie produkty nikotynowe mogą być potencjalnie rozważane jako nikotynowa terapia zastępcza u osób palących, które nie mogą lub nie chcą rzucić palenia.
– Niewątpliwie w tym momencie nie ma już absolutnie żadnych wątpliwości, że takie wyroby tytoniowe będą miały zdecydowanie mniejszy wpływ na powstanie chorób nowotworowych. Papierosy konwencjonalne to de facto pierwsza przyczyna powstawania nowotworów. Wiadomo również, że po przejściu całkowicie na elektroniczne papierosy zdecydowanie spada ryzyko zachorowania, co można wywnioskować chociażby z pomiaru biomarkerów substancji rakotwórczych – mówi prof. Andrzej Sobczak.
W Polsce badania nad zamiennikami papierosów od 10 lat prowadzi zespół naukowców ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, który – nie opowiadając się za żadną formą palenia wyrobów tytoniowych – sprawdził zawartość kadmu i ołowiu w dymie z tradycyjnych i elektronicznych papierosów oraz poziom ekspozycji palaczy na szkodliwe substancje. Wyniki opublikowane na łamach wydawanego przez Oxford University Press „Nicotine & Tobacco Research” pokazują, że całkowite przestawienie się z papierosów konwencjonalnych na elektroniczne prowadzi do poprawy stanu zdrowia palaczy.
Badania nad potencjalnym chemicznym i biomedycznym wpływem e-papierosów prowadzą też naukowcy z Rosyjskiej Akademii Nauk (IBCP RAS). Na początku marca rosyjscy badacze spotkali się z zespołem prof. Andrzeja Sobczaka z ŚUM, aby omówić wyniki badań i nawiązać współpracę w zakresie badania profilu ryzyka nowych produktów nikotynowych oraz stworzenia wiarygodnych modeli oceny wpływu takich produktów na zdrowie człowieka.
– Aerozol z e-papierosa zawiera mniej substancji toksycznych w porównaniu do dymu papierosowego. Ogólnie rzecz biorąc, aerozole pochodzące z urządzeń elektronicznych różnią się dość znacznie od dymu papierosowego, mają również inne właściwości od aerozoli produkowanych przez ten sam typ urządzeń wcześniejszych generacji. Obecnie staramy się ustalić potencjalny wpływ aerozolu z e-papierosów na zdrowie użytkowników – mówi prof. Alexei Trofimov z Emanuel Institute of Biochemical Physics, Russian Academy of Science.
Jak podkreśla, badania naukowców z Rosyjskiej Akademii Nauk dotyczące szkodliwości e-papierosów pokrywają się z wiodącym nurtem badań w tej dziedzinie, choć temat nadal pozostaje przedmiotem sporów środowiska naukowego.
– To dość nowa dziedzina badań i wiele jej aspektów wymaga gruntownego zbadania. Dym papierosowy nie był przedmiotem badań przez setki lat, przez co ludzie nie zdawali sobie sprawy z zagrożeń, jakie ze sobą niósł z racji swoich właściwości chemicznych i oddziaływania na zdrowie. Myślę, że przed naukowcami całe dekady badań nad właściwościami i działaniem e-papierosów i wytwarzanych przez nie aerozoli – mówi Alexei Trofimov.
Czytaj także
- 2023-01-24: Niewydolność serca to w Polsce powszechny problem. Mimo to świadomość tej choroby jest niska
- 2023-01-20: Turystyka budzi się z zastoju. W 2022 roku Polacy wrócili do masowego podróżowania
- 2023-01-19: Rośnie zapotrzebowanie na specjalistów od influencer marketingu. Pojawiają się kierunki nauczania w tej dziedzinie
- 2023-01-11: Michał Szczygieł: Nie jestem zbyt związany z branżą muzyczną i z innymi artystami. Po koncercie sylwestrowym balowałem z członkami mojego zespołu
- 2023-01-12: Plastikowe odpady zamiast w recyklingu częściej kończą w piecach. Konsekwencje będą dotkliwe przede wszystkim dla zdrowia i środowiska, ale też dla gospodarki
- 2023-01-04: Nie uda się przeprowadzić w Polsce reformy systemu opakowań w wymaganym terminie. To oznacza wyższe opłaty mieszkańców za odbiór odpadów
- 2022-12-29: Polskie firmy stawiają na cyfrowe zarządzanie dokumentacją. Co trzecia zamierza przejść na elektroniczne formularze
- 2022-12-13: Prace nad strategią dla polskiej pulmonologii mają w końcu szansę ruszyć. Powstała w tym celu specjalna koalicja ekspertów od chorób płuc
- 2022-12-28: Branża gastronomiczna czeka na lepsze czasy. Klientów jej nie ubywa, ale wydają zauważalnie mniej
- 2022-12-12: Mimo zawirowań i kryzysów branża public relations nie zwalnia tempa. Zarządzanie w kryzysie napędza popyt na usługi ekspertów PR
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Problemy mieszkaniowe jedną z największych bolączek Polaków. W najtrudniejszej sytuacji młodzi i rodziny z dziećmi
Kwestię braku mieszkań miały rozwiązać mieszkania komunalne i należące do towarzystw budownictwa społecznego (TBS-ów), ale ich udział w ogólnej liczbie nowo oddawanych lokali jest wręcz marginalny. Do tej pory nie powstała też ani jedna społeczna agencja najmu odpowiadająca na potrzeby osób z tzw. luki czynszowej. – Rozwój budownictwa społecznego hamuje m.in. ciągłe obniżanie dochodów własnych jednostek samorządu terytorialnego. To one są w Polsce konstytucyjnie odpowiedzialne za tworzenie warunków do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych. W sytuacji, kiedy ich wpływy własne są coraz niższe ze względu na zmiany podatkowe, gminy tracą swoją autonomię w wyborze celów inwestycyjnych i niestety mieszkalnictwo społeczne na tym traci – mówi Alina Muzioł-Węcławowicz z Instytutu Rozwoju Miast i Regionów.
Finanse
Bezrobocie w Polsce wciąż jest na niskim poziomie. Spowolnienie gospodarcze może jednak wymusić na firmach restrukturyzację zatrudnienia

Na razie stopa bezrobocia pozostaje na niskim poziomie 5,2 proc. Sytuacja na rynku pracy będzie jednak mocno skorelowana z bieżącą sytuacją gospodarczą, ale także z perspektywami polskiej gospodarki, którą czeka spowolnienie. Widać to po danych makroekonomicznych za grudzień 2022 roku. Badania wskazują też, że przybywa firm, które w najbliższych miesiącach planują redukcje zatrudnienia. Najbardziej zagrożone są te branże, na których produkty spada popyt. To m.in. meble oraz sprzęt RTV i AGD.
Edukacja
Uniwersytety Europejskie rosną w siłę. Mają stworzyć realną konkurencję dla uczelni amerykańskich i chińskich

Do końca stycznia uczelnie wyższe, które chcą się stać częścią sojuszy Uniwersytetów Europejskich – integralnej części programu Erasmus+ – mogą zgłaszać swoje aplikacje. Nabór ogłoszony w końcówce ubiegłego roku ma tym razem rekordowy, łączny budżet w wysokości 387,2 mln euro. – Uniwersytety Europejskie są na tyle świeżą inicjatywą, że trudno jest ocenić wszystkie zyski, jakie płyną z ich funkcjonowania dla europejskiego szkolnictwa wyższego. Rodzi się jednak pewien nowy twór, który moim zdaniem będzie w dużym stopniu wpływać na przyszłość europejskiego akademizmu – mówi prof. Jan Słyk, prorektor ds. studiów Politechniki Warszawskiej. Jak wskazuje, inicjatywa Uniwersytetów Europejskich ma przede wszystkim zwiększyć konkurencyjność uczelni z krajów UE względem tych ze Stanów Zjednoczonych czy Azji, które od lat okupują czołówkę Listy Szanghajskiej.
Współpraca

Obsługa konferencji prasowych
Zapraszamy do współpracy przy organizacji konferencji prasowych. Nasz doświadczony i kompetentny zespół sprosta każdej realizacji. Dysponujemy nowoczesnym, multimedialnym centrum konferencyjnym i biznesowym w samym sercu Warszawy. Zapraszamy do kontaktu w sprawie oferty.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.