Mówi: | Paweł Mortas |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Rafako Grupa PBG |
Nowa strategia Rafako: więcej samodzielnych realizacji i ekspansja na Wschód i Bałkany
Rafako stawia na średniej wielkości samodzielne projekty, które mają uzupełnić ofertę dużych projektów w kraju i za granicą oraz wzmocnić pozycję spółki przed planowaną na drugą połowę roku kolejną emisją akcji. W ubiegły piątek spółka ogłosiła, że zostanie wykonawcą nowej elektrociepłowni dla Grupy Azoty w Kędzierzynie za 375 mln zł. Rafako chce też wzmacniać pozycję na wschodzie Europy i Bałkanach, choć sytuacja polityczna to utrudnia.
– Aktualnie pracujemy nad strategią grupy kapitałowej. Po pierwsze, musimy wykonać analizę rynku, tego, gdzie nasze produkty mogą być sprzedawane. Po drugie, pozyskać odpowiednią wiarygodność tego, czy projekty będą zamawiane w terminie – bo z tym też było różnie – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Mortas, prezes zarządu Rafako Grupa PBG.
Nowa strategia ma doprowadzić do planowanej na drugą połowę roku emisji akcji. Mortas podkreśla, że duże projekty, takie jak warta łącznie 11,6 mld zł budowa dwóch nowych bloków energetycznych w Opolu, są ważne dla spółki, ale bardzo skomplikowane. W przypadku Opola rozpoczęcie prac nastąpiło dopiero dwa lata po podpisaniu umowy. Rafako nie realizuje też tak dużych projektów samodzielnie – w Opolu jest liderem konsorcjum z Polimeksem-Mostostal i Mostostalem Warszawa, a generalnym projektantem jest Alstom Power. Rafako dostarczy urządzenia i elementy za 650 mln zł.
Mortas zwraca uwagę, że Rafako zamiast w tych trudnych finansowo i organizacyjnie projektach chce się specjalizować w obszarze instalacji oczyszczania i ochrony powietrza. Liczy też na powrót węgla do łask oraz na mniejsze projekty, w których spółka ma duże doświadczenie.
– Rafako ciągle chce utrzymywać produkty eksportowane, ale by nie było tak, że spółka jest przeznaczona tylko pod realizację dużych kontraktów typu Opole czy Jaworzno. To jest ogromny wysiłek zarówno organizacyjny, jak i finansowy. Szukamy projektów dla naszych produktów o różnej wielkości, jak kontrakt z Grupą Azoty na 375 milionów – to jest strzał w dziesiątkę: krótki okres i samodzielne działanie. Nie musimy szukać konsorcjów technologicznych. To projekt, w którym produkty z Rafako wystarczą, by samodzielnie go zrealizować, i terminowo, i marżowo. Oby więcej takich – tłumaczy Mortas.
W ramach podpisanej w piątek umowy z Zakładami Azotowymi Kędzierzyn z Grupy Azoty Rafako za 375 mln zł netto wykona pierwszy etap elektrociepłowni węglowej. Prace powinny zakończyć się w pierwszym kwartale 2016 r.
Mortas dodaje, że technologia, pracownicy i możliwości realizacji kontraktów nie są problemem dla Rafako. Z uwagi na sytuację gospodarczą trudniej jest jednak o zapewnienie finansowania. Pomóc ma emisja akcji, a także dywersyfikacja inwestycji na rynkach zagranicznych.
– Bardzo dobrze czujemy się w Europie. Do tej pory rynki wschodnie były dla nas dobre, mieliśmy tam oferty. Natomiast dziś jest tam trudna sytuacja. Wróciłem właśnie z Możejek – tam też składamy oferty – dla nas stabilizacja nie tylko polityczna, lecz także finansowa klientów jest najważniejsza. Nie sztuką jest sprzedać, sztuką jest odzyskać pieniądze, dlatego to wymaga precyzji. Jesteśmy też pod rygorem finansowym, ponieważ zanim dostaniemy finansowanie pod naszą ofertę, każdy bank, każdy gwarant sprawdzi, czy nasz klient jest wiarygodny i aby na pewno środki za dany produkt uzyskamy – podkreśla Mortas.
Poza Europą Wschodnią Rafako działa też na terenie byłej Jugosławii, a w Belgradzie jest jedno z biur projektowych spółki.
Czytaj także
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
- 2024-09-05: Tomasz Jacyków: Dla próżności i uciechy innych nie będę zaśmiecał tej planety. Kupuję niewiele ubrań i bardzo lubię second handy
- 2024-07-03: Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej
- 2024-06-24: Zmiany w sektorze finansowym od 1 lipca. Będą dotyczyć ubezpieczeń oferowanych przez banki
- 2024-08-02: Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych
- 2024-05-14: Projekt budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej nabiera tempa. Ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej inwestycji
- 2024-05-22: Tylko 20 proc. oświetlenia w gminach jest po modernizacji. Motywacją do inwestycji są znaczące oszczędności energii
- 2024-05-22: Beata Pawlikowska: Podczas urlopów ekologia schodzi u nas na drugi plan. Zbyt często latamy samolotami i niszczymy przyrodę
- 2024-05-28: Paweł Małaszyński: Nigdy nie miałem na pieńku z sąsiadami. Zresztą jak mieszkamy w jednym bloku, to fajnie trzymać się razem i wspierać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
Polscy rolnicy obawiają się utraty rynków zbytu dla produktów rolno-spożywczych w krajach UE na rzecz bardziej konkurencyjnych cenowo producentów z krajów Mercosur, czyli Brazylii, Argentyny, Paragwaju i Urugwaju. Taki może być efekt umowy o wolnym handlu, której negocjacje mają się zakończyć przed końcem roku. Polskie Ministerstwo Rolnictwa wyraziło swoje negatywne stanowisko w tej sprawie, podobnie jak unijne i krajowe organizacje rolnicze.
Transport
Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
Usługi machine-to-machine (M2M) w połączeniu z szybką siecią umożliwiają niezakłóconą komunikację między urządzeniami w czasie rzeczywistym. Dzięki kartom telemetrycznym M2M możliwy jest np. zdalny odczyt liczników energii czy wody, wypożyczenie roweru miejskiego, płatności zbliżeniowe czy nawet zdalne badanie EKG. Według danych UKE w ubiegłym roku w Polsce działało prawie 8 mln kart M2M, a ich liczba w sieci dynamicznie rośnie. Ponad 4 mln pochodzi od Orange Polska.
Ochrona środowiska
Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
Hiszpania wciąż walczy ze skutkami ekstremalnych powodzi, które przetoczyły się w ostatnich tygodniach przez wschodnie i południowe regiony. Ze względu na postępujące ocieplenie klimatu tego typu ulewne, gwałtowne deszcze powodujące powodzie błyskawiczne mogą być coraz częstszym problemem w Europie – ostrzegają hydrolodzy. Podkreślają, że szczególnie dotkliwie będą je odczuwać miasta. Kluczową rolę odgrywa tu nie tylko adaptacja do zmian klimatu, ale też przygotowanie mieszkańców na zagrożenia.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.