Newsy

Polska najbardziej rozbudowanym rynkiem ciepłowniczym w Europie. Branża skupia się na rozwoju źródeł niskoemisyjnych

2021-09-03  |  06:20
Mówi:Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej
Elżbieta Kowalewska, dyrektor PGE Energia Ciepła Oddział Wybrzeże
  • MP4
  • – Polskie ciepłownictwo musi się rozwijać w kierunku źródeł niskoemisyjnych i rozszerzenia pakietu usług dla klientów. To już nie tylko ciepło, ale szerszy pakiet usług dodatkowych, których klienci od nas oczekują. Wśród wyzwań jest na pewno cyfryzacja, elastyczne taryfowanie klientów, zawieranie umów bilateralnych już bez nadzoru Urzędu Regulacji Energetyki. W tym kierunku ciepłownictwo będzie się rozwijać powiedział Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej, podczas II Kongresu Kogeneracji zorganizowanego przez Polskie Towarzystwa Elektrociepłowni Zawodowych. Branża ciepła systemowego podkreśla, że to właśnie kogeneracja oparta na gazie jest dla niej naturalnym etapem w drodze do pełnej dekarbonizacji, ale w nadchodzących latach czekają ją też inne, duże inwestycje, m.in. w nowe usługi, podyktowane rosnącymi oczekiwaniami klientów.

    – Stoimy przed wyzwaniami, które są szalenie ważne dla przyszłości branży ciepłowniczej w Polsce, aby mogła ona dalej funkcjonować i zapewniać bezpieczeństwo energetyczne. Polska jest specyficznym rynkiem, jeśli chodzi o ciepłownictwo. Jesteśmy pod tym względem unikatowym, najbardziej rozbudowanym rynkiem w Europie. W dużej mierze, w większości naszych przedsiębiorstw ciepło jest produkowane w kogeneracji, czyli procesie jednoczesnego wytwarzania energii cieplnej i energii elektrycznej. Jest to najbardziej efektywny proces produkcji, który powoduje, że straty energii są jak najmniejsze, a emisja oczywiście dużo niższa – mówi agencji Newseria Biznes Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

    Co istotne, kogeneracja oparta na paliwie gazowym jest  obok rozwoju OZE  skutecznym narzędziem w walce z emisją CO2 i jednym z rozwiązań technologicznych, które wpisują się w wymogi polityki klimatycznej UE. Miejsce dla kogeneracji  zarówno w ramach systemów ciepłowniczych, jak i elektroenergetycznych  zostało też przewidziane w unijnym pakiecie Fit for 55.

    Specyfiką polskiego ciepłownictwa jest też to, że funkcjonuje w nim najwięcej w Unii Europejskiej systemów ciepłowniczych o dużych mocach. Jak wskazuje branża, najlepszym kierunkiem transformacji dla tego typu systemów są jednostki kogeneracyjne oparte na paliwach gazowych. A propozycja ich dzielenia w celu wykorzystania niskomocowych rozwiązań OZE nie ma ekonomicznego uzasadnienia.

    – Dzisiaj jesteśmy skupieni na okresie przejściowym, w którym wprowadzamy do naszego mixu paliwowego gaz w większym procencie – mówi Elżbieta Kowalewska, dyrektor Oddziału Wybrzeże w PGE Energia Ciepła. – W ramach PGE Energia Ciepła budujemy też kotły elektrodowe do produkcji ciepła w okresie rezerwy bądź szczytu energetycznego. I z dumą powiem, że pierwsze takie wdrożenie, pilotaż, będzie mieć miejsce w Gdańsku w tym sezonie zimowym. Z punktu widzenia Pomorza – nie wprowadzimy do atmosfery ani grama CO2. I jeżeli zazielenimy tę energię, np. wykorzystując energię elektryczną wyprodukowaną w morskich farmach wiatrowych – to właśnie będzie odpowiedź na wyzwania, które nas czekają.

    Założone jeszcze na początku lat 90. Polskie Towarzystwo Elektrociepłowni Zawodowych skupia elektrociepłownie, które produkują ciepło i energię elektryczną w kogeneracji. W tej chwili należy do niego ponad 150 członków, a celem PTEZ jest promowanie i rozwijanie kogeneracji jako najbardziej wydajnej i bezpiecznej dla środowiska technologii wytwarzania ciepła i energii.

    PTEZ działa na rzecz tego, aby  tam gdzie jest to uzasadnione  wymieniać istniejące ciepłownie i kotłownie właśnie na jednostki kogeneracyjne. W tym tygodniu, podczas II Kongresu Kogeneracji w Kazimierzu Dolnym, PTEZ obchodziło jubileusz 30-lecia swojej działalności, w którym wzięli udział m.in. wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba, wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń i prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin.

    – 30 lat PTEZ to przede wszystkim możliwość wymiany poglądów, kreowania rzeczywistości energetycznej i rozwiązywania wspólnych problemów. W ciągu tych 30 lat nasza spółka zmieniła się w fantastyczny sposób. Kiedyś skupialiśmy się wyłącznie na energetyce, a kiedy w 1997 roku weszło w życie Prawo energetyczne, wyszliśmy poza nasz obszar i stworzyliśmy departamenty handlowe, stając się nie tylko spółką produkcyjną, ale i handlową. Dzisiaj jesteśmy w miastach i regionach, gdzie aktywnie działamy na rzecz walki o czyste powietrze i mamy już pomysł na jutro. Myślę, że kolejnych 30 lat jawi się w zielonych barwach, mówiąc nie tylko dosłownie o zazielenieniu systemów ciepłowniczych, ale również o świetnych perspektywach przed nowym pokoleniem energetyków – mówi Elżbieta Kowalewska.

    Ciepłownicy rozmawiali w Kazimierzu Dolnym nie tylko o ostatnich 30 latach, ale i kolejnych wyzwaniach dla branży, która w Polsce wciąż opiera się głównie na węglu. Dlatego największym wyzwaniem nadchodzących lat jest dla niej dekarbonizacja i konieczność spełnienia wymogów polityki klimatycznej UE. Według szacunków Forum Energii łączna moc instalacji opartych na węglu (w ciepłownictwie systemowym i indywidualnym), koniecznych do wycofania przed 2030 rokiem, sięga ok. 84 GWt.

    W Polsce od 2019 roku obowiązuje nowy, zatwierdzony przez KE system wsparcia dla wysokosprawnej kogeneracji, oparty już nie na certyfikatach pochodzenia, ale aukcjach i naborach oraz systemie premii gwarantowanej i premii gwarantowanej indywidualnej. Nowy system wsparcia ma się przyczynić  do rozwoju kogeneracji i ciepła systemowego w Polsce, a ustawodawca szacuje, że do 2030 roku przyrost nowych mocy kogeneracyjnych wyniesie ok. 5 GW.

    Branża wskazuje, że – oprócz wdrażania kolejnych projektów uwzględniających wymianę węglowych kotłów ciepłowniczych na jednostki kogeneracyjne wykorzystujące paliwo gazowe – w nadchodzących latach czekają ją też inne wyzwania, wymagające sporych nakładów finansowych. Do najważniejszych zalicza się cyfryzacja i konieczność rozwijania nowych usług, podyktowanych oczekiwaniami klientów.

    – Musimy być coraz bardziej elastyczni, nasi klienci oczekują coraz szerszego wachlarza usług. Dzisiaj klient nie oczekuje od nas już tylko tego, żebyśmy zapewnili mu ciepło, chce także innych usług. Nie wspominając już o inteligentnych sieciach, czyli smart grid i cyfryzacji, która także postępuje w ciepłownictwie tak jak we wszystkich branżach. Za kilka lat takie rozwiązania jak np. możliwość sterowania ciepłem w domu za pomocą smartfona będą pewnie czymś naturalnym. Tak więc wyzwań inwestycyjnych jest mnóstwo, ale mam nadzieję, że przy wsparciu URE i administracji rządowej uda się te cele osiągnąć w zamierzonym czasie i tak, abyśmy mogli dalej produkować energię cieplną, zapewniać bezpieczeństwo energetyczne naszym klientom i dostarczać im usługę jak najwyższej jakości w akceptowalnej dla nich cenie – mówi Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Coraz więcej głosów za przesunięciem systemu kaucyjnego na 2026 rok. Pospieszne zmiany mogą wywołać problemy w gminach

    System kaucyjny w Polsce, zgodnie z ustawą, powinien zacząć działać od 2025 roku. To sposób na motywowanie konsumentów do zwrotu zużytych butelek i puszek, by zwiększyć poziom recyklingu. Zmniejszy się w ten sposób także ilość zmieszanych odpadów komunalnych odbieranych przez gminy. Zdaniem ekspertów bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) nowe przepisy mogą oznaczać jednak poważne reperkusje dla gmin. – Odpady pochodzące z systemu kaucyjnego mogą wyciągnąć ze strumieni gminnych ok. 30 proc. najbardziej przychodowego surowca – ocenia  Klaudia Subutkiewicz, dyrektorka Wydziału Gospodarki Odpadami w Urzędzie Miasta Bydgoszczy.

    Finanse

    Rekordowe notowania złota. Ryzyko eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie będzie napędzać dalsze wzrosty

    W ostatni piątek, kiedy światowe media zdominował temat planowanego irańskiego ataku na Izrael, ceny złota pobiły kolejny rekord, docierając do poziomu 2,4 tys. dol. za uncję. Inwestorzy, obawiając się o eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie, będą bardzo chętnie trzymać ten kruszec w swoich portfelach, co raczej nie wskazuje na możliwość korekty notowań. Podobnie jak zapowiadane obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, i to mimo wyższego od oczekiwań odczytu inflacji w marcu. – Bazowym scenariuszem jest łagodzenie polityki monetarnej, a niskie stopy zazwyczaj sprzyjają wyższym cenom złota – mówi Dorota Sierakowska, analityczka surowcowa z DM BOŚ.

    Infrastruktura

    Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe

    W ubiegłym roku odnawialne źródła energii stanowiły już ponad 40 proc. mocy zainstalowanej w krajowym miksie energetycznym i odpowiadały za 27 proc. całkowitej produkcji energii. Tym samym Polska pobiła kolejne rekordy, ale w kontekście rozwoju OZE na rodzimym rynku wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Eksperci i branża wskazują m.in. na konieczność aktualizacji strategicznych dokumentów wyznaczających kierunki polityki energetycznej, szerszego wdrożenia magazynów energii, a przede wszystkim – pilną potrzebę rozwoju systemu przesyłowego i dystrybucyjnego oraz regulacji sprzyjających inwestorom. – Zielona energia potrzebuje przede wszystkim stabilności regulacyjnej i niskiego kosztu kapitału. To kluczowe elementy, które definiują ryzyko i tempo, w jakim możemy budować nowe źródła – mówi Piotr Maciołek, członek zarządu Polenergii.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.