Newsy

Firmy nie porzuciły inwestycji w rozwiązania informatyczne. Dzięki temu branża uniknęła kryzysu

2020-06-17  |  06:25

Branża IT jak na razie obronną ręką wychodzi z gospodarczych turbulencji wywołanych przez pandemię SARS-CoV-2. W kwietniu, mimo zamrożenia gospodarki, przychody prawie połowy firm z tego sektora wzrosły, a co trzecie przedsiębiorstwo zatrudniło nowych pracowników – wynika z badania Just Join IT. W nadchodzącym czasie kondycja branży IT będzie zależeć głównie od ogólnej koniunktury i sytuacji finansowej przedsiębiorstw, które korzystają z jej usług. Te – jeśli już myślą o inwestowaniu – zamierzają przeznaczać środki właśnie na rozwój swoich systemów informatycznych.

– Branża IT już przed kryzysem była branżą, gdzie się dobrze zarabia, są wysokie marże i ciekawe projekty. Firmy IT, które wchodzą w ten kryzys przygotowane, są dobrze zarządzane, mają oszczędności, bo wcześniej dobrze im szło, nie wyjdą z niego zbytnio poturbowane. Co więcej, duża część tych bilionów złotych uwolnionych na ratowanie gospodarki znajdzie ujście właśnie w technologiach IT, bo firmy będą chciały te technologie wdrażać – mówi agencji Newseria Biznes Konrad Weiske, prezes zarządu SpyroSoftu.

Jak podkreśla, w czasie kryzysu w wielu firmach zarządzanie przejęli dyrektorzy finansowi – pojawiła się presja na przejściowe obniżanie wynagrodzeń i stawek za usługi.

My na to reagujemy pozytywnie. Mówimy: „dobra, przejdźmy przez ten kryzys razem. Wszystkich nas to dotyczy, jesteśmy w stanie się trochę ugiąć, wy nam to później jakoś wynagrodzicie i dogadamy się”. I to jest najczęstsza postawa firm z branży – mówi Konrad Weiske.

Jak wynika z „Barometru ITX”, pierwszego cyklicznego badania koniunktury w polskim IT zrealizowanego przez Just Join IT, w kwietniu mimo pandemii przychody blisko połowy firm z sektora IT (44 proc.) wzrosły. Co trzecia nie odnotowała zmian, a 26 proc. odnotowało spadek przychodów.

Sytuacja wygląda dobrze również w przypadku zamówień: w kwietniu 41 proc. firm odnotowało wzrost liczby nowych zleceń w stosunku do poprzedniego miesiąca (w 29 proc. zostało bez zmian, a 30 proc. firm odnotowało spadek). Zatrudnienie na dotychczasowym poziomie utrzymała dokładnie połowa firm, a co trzecia (34 proc.) nawet zwiększyła liczbę pracowników. Większość (85 proc.) nie obniżyła też tzw. billable rate, czyli stawki godzinowej oferowanej pracownikom. Badanie pokazuje za to, że prawie co piąta firma (18 proc.) obniżyła w kwietniu ceny swoich usług i produktów.

Prezes SpyroSoftu ocenia, że kondycja branży IT w kolejnych miesiącach będzie uzależniona od ogólnej koniunktury i sytuacji finansowej przedsiębiorstw, które korzystają z jej usług. Majowe badanie Krajowego Rejestru Długów wskazuje, że strach przed recesją powstrzymuje firmy przed inwestowaniem: zdecydowana większość (78 proc.) nie planuje ich w najbliższych trzech miesiącach. O inwestycjach myśli tylko 12,3 proc. przedsiębiorstw. Te chcą przede wszystkim kupić nowy sprzęt i maszyny (54,5 proc.), ale 1/3 z nich zamierza również rozwijać systemy IT, tj. strony internetowe, aplikacje i sklepy online.

 Firmy na pewno będą w trudnej sytuacji finansowej. To martwi zwłaszcza w kontekście konkurencji międzynarodowej. Przedsiębiorstwa w Polsce są stosunkowo niewielkie i otrzymują dosyć małą pomoc od rządu. Zachodnie firmy, np. w Niemczech czy Szwecji, otrzymają o wiele większą pomoc i będą lepiej przygotowane do konkurowania po tym kryzysie – podkreśla Konrad Weiske. – Dla firm takich jaka nasza, opartych głównie na eksporcie, ta sytuacja może nie stanowić aż takiego problemu. Jednak dla przedsiębiorstw nastawionych na rynek krajowy będzie on znaczący.

Z drugiej strony łatwiejsze może być pozyskanie zleceń z rynków zagranicznych. Zamknięcie granic i konieczność pracy zdalnej pokazała firmom na całym świecie, że wiele projektów jest możliwych do realizacji całkowicie zdalnie. Jak podkreśla ekspert, na tym trendzie powinny skorzystać przedsiębiorstwa IT z Polski i regionu Europy Środkowo-Wschodniej.

W obecnej sytuacji obiektywnie najlepsze dla klientów są rozwiązania chmurowe, chmury publiczne. Jeżeli klient wcześniej miał wątpliwości, to teraz już ich raczej nie ma, bo bez tych rozwiązań nie jest w stanie nawet pracować zdalnie. Technologie chmurowe mają wielką przyszłość – zwłaszcza w takim kraju jak Polska, gdzie zdecydowana większość firm jeszcze w ogóle z nich nie korzysta – mówi prezes SpyroSoftu. – Koronawirus pokazał, że edukacja, sądy, część administracji publicznej nie poradziły sobie w nowej sytuacji, bo nie używały chmur publicznych i innych zaawansowanych rozwiązań IT.

Jak podkreśla, na tego typu inwestycje może sobie pozwolić coraz więcej firm, bo koszty ich wdrażania znacząco spadły na przestrzeni ostatnich lat. I to mimo wzrostu kosztów wynagrodzeń.

– Tu problemem nie są finanse, tylko umiejętność wdrożenia danego rozwiązania. Na wagę złota będzie doradztwo technologiczne i product design. Na tym polu rozegra się walka, czy firmy będą w stanie zaproponować swoim klientom takie rozwiązania – mówi Konrad Weiske.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.