Mówi: | Renata Żukowska, wiceprezeska Fundacji LBC Aleksandra Dąbrowa, cyber_Folks |
Małe i średnie firmy w UE zbyt wolno się cyfryzują. Polskie przedsiębiorstwa dużo poniżej unijnej średniej
„Droga ku cyfrowej dekadzie”, czyli program polityki transformacji cyfrowej UE, zakłada, że do 2030 roku ponad 90 proc. unijnych MŚP osiągnie co najmniej podstawowy poziom wskaźnika wykorzystania technologii cyfrowych. Dziś postęp w tej dziedzinie w krajach członkowskich Komisja Europejska ocenia jako zbyt wolny i nierównomierny. Polskie mikro-, małe i średnie firmy mają do osiągnięcia tego celu wyjątkowo długą drogę. – Trzy kluczowe bariery to brak wiedzy, czasu i świadomości na temat narzędzi dostępnych na rynku. Natomiast koszt korzystania z narzędzi cyfrowych paradoksalnie w tej chwili nie jest już duży – wskazuje Renata Żukowska, wiceprezeska Fundacji LBC Business Women Foundation.
Jak wynika z opublikowanego w lipcu drugiego sprawozdania na temat stanu cyfrowej dekady, cele związane z transformacją cyfrową firm są wciąż dalekie do osiągnięcia. W ubiegłym roku wykorzystanie sztucznej inteligencji, chmury obliczeniowej lub dużych zbiorów danych przez przedsiębiorstwa europejskie było znacznie poniżej celu cyfrowej dekady na 2030 rok wynoszącego 75 proc. Jeśli nic się nie zmieni, do 2030 roku tylko 64 proc. firm będzie korzystać z chmury obliczeniowej, 50 proc. z dużych zbiorów danych, a jedynie 17 proc. ze sztucznej inteligencji. Komisja Europejska ocenia, że szczególnie digitalizacja małego i średniego biznesu przebiega zbyt wolno – dynamika jest na poziomie 2,5 proc. rocznie, podczas gdy potrzebne jest co najmniej dwa razy tyle, by osiągnąć zakładane cele. W ocenie ekspertów zasadnicze znaczenie ma zachęcanie MŚP do korzystania z innowacyjnych narzędzi cyfrowych, w szczególności chmury obliczeniowej i sztucznej inteligencji.
– Mikro-, małe i średnie firmy w Polsce są zdigitalizowane w bardzo niewielkim stopniu. Polski sektor MŚP na tle Unii Europejskiej plasuje się pod tym względem na 24. miejscu spośród 27 państw członkowskich, tak więc mamy w tej kategorii bardzo dużo do zrobienia – mówi agencji Newseria Biznes Renata Żukowska.
W rankingu DESI (The Digital Economy and Society Index), przygotowywanym przez Unię Europejską, Polska zajmuje niechlubne 24. miejsce na 27 badanych rynków, co wskazuje na wciąż utrzymujące się duże deficyty. Według ubiegłorocznego „Monitora Transformacji Cyfrowej” KPMG ocena ogólnego poziomu digitalizacji biznesu w Polsce to 4,4 pkt na 10 możliwych do uzyskania, a jej poziom wręcz obniżył się względem poprzedniego roku. 78 proc. badanych polskich firm nie ma formalnego dokumentu dotyczącego transformacji cyfrowej i niewiele przedsiębiorstw planuje jego stworzenie, a prawie co trzecie (29 proc.) nie inwestuje w transformację cyfrową i nie przeznacza na ten cel żadnych środków.
Zbliżone wnioski płyną też z nowego raportu BGK („Cyfryzacja w sektorze MŚP – szanse i ograniczenia”), według którego 57 proc. polskich MŚP (w tym 59 proc. mikroprzedsiębiorstw) to podmioty, które można uznać za wykluczone cyfrowo, znajdujące się w początkowej fazie transformacji cyfrowej. To wykluczenie cyfrowe relatywnie najczęściej widać w branży transportowo-magazynowej i przemysłowej, a najrzadziej w hotelarstwie. 20 proc. ogółu firm z sektora MŚP do tej pory nie wdrożyło też żadnego z rozwiązań cyfrowych, takich jak m.in. przetwarzanie w chmurze, narzędzia AI (obecnie korzysta z nich tylko 4,5 proc. firm), oprogramowanie ułatwiające współpracę wewnątrz firmy (np. MS Teams, WhatsApp, Slack, Yammer), elektroniczne fakturowanie, systemy ERP i CRM czy handel internetowy za pośrednictwem własnej strony internetowej lub innych portali sprzedażowych.
– Generalnie przedsiębiorcy obawiają się, że brakuje im wiedzy i czasu, żeby w pełni rozwinąć się w świecie digital. Boją się, że będzie im trudno, że stworzenie strony będzie czasochłonne i kosztowne, a na koniec może jeszcze nic z tego nie wyjść – mówi Aleksandra Dąbrowa z cyber_Folks. – Oczywiście można pozostawać offline, ale wtedy firma funkcjonuje w lokalnym mikroświecie, natomiast otwarcie się na świat online daje możliwość dotarcia do całej rzeszy nowych, potencjalnych klientów i szansę na wystrzelenie swojego biznesu. Zwłaszcza że kiedyś zadebiutować w tym świecie online było znacznie trudniej, a dzisiaj mamy innowacyjne kreatory stron internetowych oparte na sztucznej inteligencji. Wcześniej proces tworzenia strony internetowej trwał tygodniami, a dziś trwa to dosłownie sekundy.
Coraz szybsze tempo rozwoju sztucznej inteligencji i automatyzacji procesów produkcyjnych oraz nowo powstające regulacje powinny spowodować, że w najbliższych latach cyfryzacja będzie jednym z głównych wątków zajmujących polskie firmy z sektora MŚP. Jednak mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa wciąż widzą wiele związanych z tym barier. W badaniu BGK najczęściej wskazywane są niedostateczna liczba pracowników IT na rynku pracy (43 proc. wskazań) oraz brak odpowiednich możliwości finansowania niezbędnych inwestycji (41 proc.).
– Trzy kluczowe bariery, które mają wpływ na poziom digitalizacji biznesów, to brak wiedzy, brak czasu i brak świadomości na temat narzędzi dostępnych na rynku. Natomiast koszt korzystania z narzędzi cyfrowych paradoksalnie nie jest duży. Większość narzędzi cyfrowych dostosowanych do potrzeb małych i średnich przedsiębiorców jest dostępna w modelu subskrypcyjnym, z opłatą rzędu kilkudziesięciu złotych miesięcznie, tak więc nie jest to koszt, który mocno obciąża firmę. W projekcie zachęcamy przedsiębiorcze Polki do wyboru tych narzędzi, które faktycznie usprawniają coś w ich konkretnym biznesie, pozwalają zaoszczędzić czas. Wówczas, jeśli zestawimy sobie te kilkadziesiąt złotych miesięcznie versus na przykład godziny pracy pracownika, to zysk jest ogromny – mówi Renata Żukowska.
Tegoroczny raport BGK pokazuje duże dysproporcje w tempie wdrażania technologii cyfrowych w zależności od wielkości przedsiębiorstwa. O ile mikroprzedsiębiorstwa w większości nadal znajdują się w początkowej fazie transformacji, o tyle średnie i małe firmy w dużej mierze wdrożyły już przynajmniej część cyfrowych rozwiązań. Tym najczęściej wykorzystywanym przez polskie MŚP są social media – połowa badanych firm już dziś promuje swoją działalność, korzystając z tego kanału, a kolejne 33 proc. planuje podjąć takie działania w ciągu najbliższych dwóch lat.
– W Go Digital fokusujemy się na siedmiu obszarach dotyczących prowadzenia biznesu: finanse, sprzedaż, marketing, HR i well-being, komunikacja, biznes i cyberbezpieczeństwo. Z danych, jakie uzyskujemy, wynika, że polskie MŚP stosunkowo często korzystają z narzędzi usprawniających komunikację, zwłaszcza w mediach społecznościowych. Powiedziałabym, że ten obszar mamy zaopiekowany ponad przeciętną. Natomiast najsłabsze wyniki są w obszarze HR – tu mamy wiele jeszcze do zrobienia [z social mediów do rekrutacji pracowników korzysta tylko 33 proc. polskich MŚP, a 41,3 proc. w ogóle nie ma takich planów – red.] – mówi Renata Żukowska.
Uruchomiona przez Fundację LBC platforma Go Digital ma wspierać rozwój cyfrowy i przedsiębiorczość wśród kobiet. Obejmuje kilka etapów wsparcia: test dotychczasowego rozwoju cyfrowego, rekomendacje i wskazówki na dalsze kroki, dostęp do wybranych usług wsparcia takich jak warsztaty czy szkolenia online.
Transformacja cyfrowa to jedno z najistotniejszych wyzwań związanych z rozwojem polskich mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw. To też warunek utrzymania ich konkurencyjności – pokazuje raport Banku Gospodarstwa Krajowego. W Polsce, gdzie MŚP stanowią kręgosłup gospodarki, zapewniając zatrudnienie dla ok. 6,8 mln pracowników i znacząco kontrybuując do narodowego PKB (49,6 proc.), potrzeba cyfryzacji ma szczególne znaczenie w odniesieniu do tego sektora. Jak wynika z raportu BGK, polskie mikro-, małe i średnie firmy mają tego świadomość, a 56 proc. z nich spodziewa się pozytywnego wpływu transformacji cyfrowej na swoją działalność. Ponad połowa dostrzega też ścisły związek pomiędzy cyfryzacją a swoją konkurencyjnością.
Czytaj także
- 2025-08-07: W Polsce w obiektach zabytkowych wciąż brakuje nowoczesnych rozwiązań przeciwpożarowych. Potrzebna jest większa elastyczność w stosowaniu przepisów
- 2025-07-14: Parlament Europejski wzywa do większej ochrony wolności dziennikarzy. Wiceprzewodnicząca: media mają pełnić funkcję kontrolną, a niektórym rządom to się nie podoba
- 2025-07-22: Duże możliwości korzystania z funduszy europejskich przez polskie firmy. Szczególnie w obszarze obronności
- 2025-07-24: Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego
- 2025-07-10: Rzecznik MŚP na mocy nowej ustawy ma objąć ochroną także rolników. Na zmianach skorzystają też duże firmy
- 2025-08-08: Dzięki zdalnej weryfikacji tożsamości z wykorzystaniem AI firmy zminimalizowały liczbę oszustw. Rozwiązania wykorzystuje głównie sektor finansowy
- 2025-07-11: Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
- 2025-08-01: Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK
- 2025-07-18: Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu
- 2025-07-30: Anna Dec: Często zapominamy, że poza ekranami telefonów jest prawdziwe życie i wartościowi ludzie. Bądźmy blisko nich i komunikujmy się najprościej, jak tylko się da
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Nowy pakiet farmaceutyczny ma wyrównać szanse pacjentów w całej Unii. W Polsce na niektóre leki czeka się ponad dwa lata dłużej niż w Niemczech
Jeszcze pod przewodnictwem Polski Rada UE uzgodniła stanowisko w sprawie pakietu farmaceutycznego – największej reformy prawa lekowego od 20 lat. Ma on skrócić różnice w dostępie do terapii między krajami członkowskimi, które dziś sięgają nawet dwóch–trzech lat. W Unii Europejskiej wciąż brakuje terapii na ponad 6 tys. chorób rzadkich, a niedobory obejmują również leki ratujące życie. Nowe przepisy mają zapewnić szybszy dostęp do leków, wzmocnić konkurencyjność branży oraz zabezpieczyć dostawy.
Handel
Wzrost wydobycia ropy naftowej nie wpłynie na spadek cen surowca. Kierowcy jesienią zapłacą więcej za olej napędowy

Sierpień jest trzecim z rzędu miesiącem, gdy osiem krajów OPEC+ zwiększa podaż ropy naftowej na globalnym rynku; we wrześniu nastąpi kolejna zwyżka. Kraje OPEC, zwłaszcza Arabia Saudyjska, chcą w ten sposób odzyskać udziały w rynku utracone na skutek zmniejszenia wydobycia od 2022 roku, głównie na rzecz amerykańskich producentów. Nie należy się jednak spodziewać spadku cen ropy, gdyż popyt powinien być wysoki, a pod znakiem zapytania stoi dostępność ropy z Rosji. Nie zmienia to faktu, że jesienią ceny paliw na stacjach zazwyczaj rosną, a w największym stopniu podwyżki dotyczyć będą diesla.
Nauka
Szacowanie rzeczywistej liczby użytkowników miast dużym wyzwaniem. Statystycy wykorzystują dane z nowoczesnych źródeł

Różnica między liczbą rezydentów a rzeczywistą liczbą osób codziennie przebywających w Warszawie może sięgać nawet niemal pół miliona. Rozbieżności są dostrzegalne przede wszystkim w dużych miastach i ich obszarach funkcjonalnych. Precyzyjne dane populacyjne są tymczasem niezbędne w kształtowaniu usług społecznych i zdrowotnych, edukacyjnych, opiekuńczych, a także w planowaniu inwestycji infrastrukturalnych. W statystyce coraz częściej dane z oficjalnych źródeł, takich jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych, są uzupełniane o te pochodzące od operatorów sieci komórkowych czy kart płatniczych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.