Mówi: | Jacek Sieński |
Funkcja: | dyrektor Działu Handlowego Płatności Elektronicznych |
Firma: | Mennica Polska |
Zbliża się koniec ery tradycyjnych biletów komunikacji miejskiej. Pasażerowie wolą rozwiązania mobilne
Tradycyjne bilety komunikacji miejskiej powoli przechodzą do lamusa. Technologie zbliżeniowe oraz dedykowane aplikacje mobilne wypierają kartonikową formę biletów. Często jedynym potwierdzeniem zapłaty za przejazd jest wirtualny zapis w telefonie lub wyłącznie w systemie centralnym, gdzie jest on przypisany karcie płatniczej pasażera. Takie rozwiązania zaczynają dominować w sprzedaży jednorazowych biletów. Kolejnym milowym krokiem może być wykorzystanie sztucznej inteligencji.
Podróżując komunikacją miejską, coraz rzadziej słyszymy dźwięk tradycyjnego kasownika do biletów. Ostatnie lata to wyraźny boom płatności bezgotówkowych i zakupów w aplikacjach. Samorządy coraz chętniej inwestują w rozwiązania, które ułatwiają pasażerom nabycie uprawnień do przejazdów oraz usprawniają sposób rozliczeń, oszczędzając koszty finansowe i środowiskowe. Tradycyjne kartonikowe bilety coraz częściej zastępuje wirtualny zapis z cyfrowym potwierdzeniem transakcji na ekranie telefonu komórkowego pasażera.
– Coraz więcej transakcji zakupu biletów odbywa się właśnie w sposób bezgotówkowy. Zakupy odbywają się albo na przykład w kasownikach, przy użyciu zbliżeniowych kart płatniczych, wówczas pasażer zbliża swoją kartę do urządzenia, które nazywamy kasownikiem albo walidatorem, bilet zostaje zakupiony, on nawet nie jest drukowany, tylko jest zapisany w systemie centralnym, a do kontroli biletowej jest dostępny online poprzez sprawdzarkę kontrolerską – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jacek Sieński, dyrektor Działu Handlowego Płatności Elektronicznych w Mennicy Polskiej.
Innym rozwiązaniem, które zastępuje tradycyjne bilety, są aplikacje mobilne. Za ich pośrednictwem pasażerowie mogą szybko i bezgotówkowo zakupić bilet komunikacji miejskiej.
– Jeszcze nie tak dawno standardem było to, że bilet okresowy był zapisywany na karcie miejskiej, dzisiaj jest dostępny już właściwie w trybie online, zapisywany tylko w systemie centralnym. Standardem dla biletów jednorazowych jeszcze niedawno był bilet papierowy, ostatnio jest on bardzo mocno wypierany właśnie przez identyfikatory lub nośniki elektroniczne – zauważa Jacek Sieński. – W Warszawie może tego tak do końca nie widać, dlatego że stolica dopiero wdraża nowy system pobierania opłat, natomiast bardzo wyraźne jest to w tych miastach, w których te systemy zostały już wdrożone.
Dotyczy to m.in. Wrocławia, Bydgoszczy czy Poznania, gdzie coraz większe grono pasażerów wybiera nowocześniejszą wersję biletów. W Bydgoszczy identyfikatorem biletu okresowego może być bankowa karta płatnicza z funkcją zbliżeniową. W Poznaniu zamiennie funkcjonuje zarówno karta, jak i aplikacja PEKA, na której można zakodować bilet okresowy lub korzystać z taryfy przystankowej za pomocą tPortmonetki, płacąc tylko za liczbę przystanków. Również w stolicy Dolnego Śląska pasażerowie mogą płacić za przejazd, zbliżając kartę płatniczą do kasownika. Jak podkreśla ekspert, 70 proc. wszystkich biletów stanowią dziś bilety kupowane przez pasażerów bezpośrednio w pojazdach za pomocą płatniczych kart zbliżeniowych.
– Podobnie jest w Bydgoszczy, gdzie również bilety sprzedawane w tym kanale sprzedaży, czyli za pomocą kasowników w pojazdach, to jest kilkadziesiąt procent udziału w całej sprzedaży biletów jednorazowych. Więc zdecydowanie pasażerowie doceniają, że jest to kanał bardzo wygodny, bo nie trzeba szukać kiosku lub automatu, gdzie można ten bilet kupić. Tak zwany kiosk jeździ razem ze mną w pojeździe – mówi ekspert.
Zainteresowanie ze strony pasażerów to dobra informacja dla samorządów miast, które decydują się na wprowadzenie technologicznych nowinek.
– Miasta poszukują takich rozwiązań, które będą generowały mniej kosztów, bo wydruk papieru kosztuje a rozwiązania elektroniczne są bardziej proekologiczne. Wydruk papieru w automacie biletowym to nie tylko papier, ale również koszt utrzymania całej infrastruktury sprzętowej, która jest bardzo droga, zarówno w zakupie, jak i w utrzymaniu, więc w gruncie rzeczy ma to bardzo wyraźne przełożenie ekonomiczne na budżety miast. Utrzymanie systemów informatycznych jest zdecydowanie tańsze – podkreśla dyrektor Działu Handlowego Płatności Elektronicznych w Mennicy Polskiej.
Nie jest jednak powiedziane, że ułatwienia w obszarze płatności nie będą ewoluowały. Na rynku co jakiś czas pojawiają się kolejne technologie, które mogą jeszcze mocniej zrewolucjonizować transport publiczny. Jedną z nich jest sztuczna inteligencja.
– Nie chciałbym jeszcze zdradzać za bardzo, nad jakimi pomysłami się zastanawiamy, ale sztuczna inteligencja coraz bardziej wkracza w nasze życie, jest coraz bardziej dostrzegalna, przede wszystkim jest bardzo modna, więc wszyscy zaczęli się jej przyglądać. Nie ukrywamy, że również po naszej stronie szukamy rozwiązań, które usprawniłyby działanie systemów biletowych – mówi Jacek Sieński.
Operatorzy płatności stale pracują także nad zapewnieniem bezpieczeństwa danych osobowych i transakcji.
– Stosujemy z jednej strony zabezpieczenia profesjonalne, ale również konsultujemy się ze specjalistycznymi firmami, które przeprowadzają testy takich zabezpieczeń. Z drugiej strony mówimy o ochronie danych osobowych i tutaj nasza firma, jako jedna z bardzo nielicznych na rynku polskim, przechodzi co roku audyt pod kątem uzyskania specjalnego certyfikatu. Ten certyfikat się nazywa PCI DSS, dotyczy właśnie ochrony danych osobowych w procesie przetwarzania danych przy płatnościach w różnego rodzaju urządzeniach vendingowych – informuje przedstawiciel Mennicy Polskiej.
Notowana od ponad 10 lat na Giełdzie Papierów Wartościowych Mennica Polska zajmuje się nie tylko produkcją wyrobów grawersko-medalierskich, mincerskich czy inwestycyjnych z metali szlachetnych. Spółka zajmuje się także płatnościami elektronicznymi, wspierając m.in. transakcję za korzystanie z transportu publicznego.
Czytaj także
- 2025-07-04: Część środków z Planu Społeczno-Klimatycznego trafi na walkę z ubóstwem transportowym. Organizacje branżowe apelują o zmianę priorytetowych projektów [DEPESZA]
- 2025-07-01: Konsumenci rynku telekomunikacyjnego narzekają na nieprzejrzyste oferty. Jeden z operatorów chce je wyeliminować
- 2025-07-08: Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy
- 2025-07-30: Anna Dec: Często zapominamy, że poza ekranami telefonów jest prawdziwe życie i wartościowi ludzie. Bądźmy blisko nich i komunikujmy się najprościej, jak tylko się da
- 2025-08-01: Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin
- 2025-07-07: Trwa debata o nowych przepisach dotyczących praw pasażerów. Możliwe zmiany w wysokości odszkodowań za opóźnione loty
- 2025-06-20: Polska przeciwna przedłużeniu umowy UE–Ukraina o transporcie drogowym. Uderza ona w krajową branżę transportową
- 2025-07-10: UE w 80 proc. technologicznie polega na innych krajach. Zależność cyfrowa od USA i Chin może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa
- 2025-08-06: Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
- 2025-06-16: Testowanie pojazdów zautomatyzowanych wkrótce będzie możliwe. To odpowiedź na postulaty przedsiębiorców
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Nowy pakiet farmaceutyczny ma wyrównać szanse pacjentów w całej Unii. W Polsce na niektóre leki czeka się ponad dwa lata dłużej niż w Niemczech
Jeszcze pod przewodnictwem Polski Rada UE uzgodniła stanowisko w sprawie pakietu farmaceutycznego – największej reformy prawa lekowego od 20 lat. Ma on skrócić różnice w dostępie do terapii między krajami członkowskimi, które dziś sięgają nawet dwóch–trzech lat. W Unii Europejskiej wciąż brakuje terapii na ponad 6 tys. chorób rzadkich, a niedobory obejmują również leki ratujące życie. Nowe przepisy mają zapewnić szybszy dostęp do leków, wzmocnić konkurencyjność branży oraz zabezpieczyć dostawy.
Handel
Wzrost wydobycia ropy naftowej nie wpłynie na spadek cen surowca. Kierowcy jesienią zapłacą więcej za olej napędowy

Sierpień jest trzecim z rzędu miesiącem, gdy osiem krajów OPEC+ zwiększa podaż ropy naftowej na globalnym rynku; we wrześniu nastąpi kolejna zwyżka. Kraje OPEC, zwłaszcza Arabia Saudyjska, chcą w ten sposób odzyskać udziały w rynku utracone na skutek zmniejszenia wydobycia od 2022 roku, głównie na rzecz amerykańskich producentów. Nie należy się jednak spodziewać spadku cen ropy, gdyż popyt powinien być wysoki, a pod znakiem zapytania stoi dostępność ropy z Rosji. Nie zmienia to faktu, że jesienią ceny paliw na stacjach zazwyczaj rosną, a w największym stopniu podwyżki dotyczyć będą diesla.
Nauka
Szacowanie rzeczywistej liczby użytkowników miast dużym wyzwaniem. Statystycy wykorzystują dane z nowoczesnych źródeł

Różnica między liczbą rezydentów a rzeczywistą liczbą osób codziennie przebywających w Warszawie może sięgać nawet niemal pół miliona. Rozbieżności są dostrzegalne przede wszystkim w dużych miastach i ich obszarach funkcjonalnych. Precyzyjne dane populacyjne są tymczasem niezbędne w kształtowaniu usług społecznych i zdrowotnych, edukacyjnych, opiekuńczych, a także w planowaniu inwestycji infrastrukturalnych. W statystyce coraz częściej dane z oficjalnych źródeł, takich jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych, są uzupełniane o te pochodzące od operatorów sieci komórkowych czy kart płatniczych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.