Mówi: | Marek Moczulski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Unitop |
Pandemia zahamowała rozwój branży słodyczy. Głównie poprzez utrudnienia w transporcie
Bardzo istotna w segmencie spożywczym branża słodyczy ucierpiała podczas pandemii, przede wszystkim ze względu na początkowe zakłócenia w łańcuchach dostaw, ale też utrudnienia w transporcie. – Nawet jeśli mieliśmy produkt gotowy do sprzedaży, to były problemy z jego dostarczeniem ze względu na brak kontenerów. To zamieszanie cały czas się utrzymuje – mówi Marek Moczulski z Unitopu, producenta sezamków i chałwy. Według szacunków analityków PKO BP sprzedaż w sektorze słodyczy spadła w 2020 roku o 1,8 mld euro. Jednak w tym roku wzrost sprzedaży przez internet i odmrożenie rynków powinny przełożyć się na obroty wyższe niż w 2019 roku.
– COVID-19 ma olbrzymi wpływ na wiele segmentów gospodarki włącznie z branżą spożywczą i segmentem słodyczy. To jeden z największych segmentów branży, bo w całej Europie to jest około 160 mld euro. W Polsce rynek jest wart kilkanaście miliardów złotych i rósł do 2019 roku – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marek Moczulski. – Segment związany z upominkami, gift and sharing, np. bombonierki okazjonalne, słabo się miewa, bo ludzie się nie odwiedzają, nie obchodzą hucznych imienin itd. Natomiast są segmenty, gdzie wręcz nastąpił rozwój, to np. produkty gotowe: ciasta, ciastka, wafle czy tabliczki czekoladowe. Tutaj widzieliśmy dosyć istotny rozwój, ale generalnie w branży słodyczy nastąpiło istotne zahamowanie rozwoju, a wręcz regres w 2020 roku.
Jak pokazuje raport PKO BP (dane za Statista) opublikowany w lipcu ubiegłego roku, rynek słodyczy w Polsce wygenerował w 2019 roku przychody w wysokości ponad 6,7 mld euro. Ze względu na pandemię i spowodowaną nią problemy szacowany spadek przychodów w 2020 roku wyniósł 7 proc. (do 6,3 mld euro). Spadki prognozowane były na większości kontynentów.
– COVID-19 poprzez brak podróży uniemożliwił albo bardzo spowolnił nam wprowadzenie produktów i nowości na rynki, na których już jesteśmy obecni, i na te, które dopiero otwieramy. W maju i kwietniu rzeczywiście cały świat zamarł, bo były przerwane łańcuchy logistyczne. Nawet jeśli mieliśmy produkt, to mogliśmy mieć problemy z jego fizycznym dostarczeniem z powodu braku kontenerów. To zamieszanie ciągle się utrzymuje, bo o kontenery jest walka prawie jak o ogień – mówi prezes Unitopu. – Nie mamy problemów z komponentami do produkcji. Myślimy, że niebawem powrócimy na ścieżkę istotnego rozwoju.
Optymistyczne prognozy dotyczą także innych rynków. Po pierwszym, najostrzejszym lockdownie globalny rynek słodyczy wzrośnie w 2021 roku do 769,6 mld euro. „Po nieznacznym spadku przychodów ze sprzedaży branży słodyczy w 2020 roku już w 2021 roku prognozowany jest powrót wartości sprzedaży powyżej poziomu z 2019 roku o 4,9 proc.” – informuje PKO BP. W ciągu trzech kolejnych lat powinien przekroczyć wartość 836 mld euro.
Z kolei w Polsce w latach 2020–2023 prognozowany jest średni roczny wzrost na poziomie 6,8 proc. do 7,6 mld euro w 2023 roku. Przekładając to na konsumpcję, analitycy Statista szacują, że w 2019 roku statystyczny Polak zjadał ok. 51,1 kg słodyczy, podczas gdy w 2023 roku będzie to 57,8 kg. W wydatkach Polaków na słodycze także będzie widoczny wyraźny wzrost ze 177,7 euro rocznie w 2019 roku do 202,5 euro w 2023 roku.
Jak wynika z raportu PKO BP, eksport słodyczy z Polski wzrósł między 2015 a 2019 rokiem o 24,4 proc. (z 2,8 mld euro do 3,5 mld euro). Największy udział, prawie 50-proc., w 2019 roku miały w nim wyroby czekoladowe, ale największe wzrosty odnotował segment lodów. Głównym kierunkiem eksportowym pozostają Niemcy (26,1 proc.), a w następnej kolejności Wielka Brytania, Francja i Rosja (23,8 proc. eksportu słodyczy przypadło na te trzy rynki). Ze względu na wciąż obserwowane utrudnienia w transporcie rozwój nowych rynków jest pełen wyzwań, mimo to Unitop nie spowalnia ekspansji zagranicznej.
– W tej chwili otwieramy rynki azjatyckie, południowoamerykańskie – wymienia Marek Moczulski. – Eksportujemy produkty sezamkowe do wielu krajów świata, właściwie na wszystkie kontynenty. 80 proc. naszej produkcji trafia na eksport. Nasze produkty można znaleźć pod naszą marką chociażby w Kanadzie, gdzie jesteśmy numerem jeden, Stanach Zjednoczonych, Australii. Sprzedajemy olbrzymie ilości.
W Polsce firma zapowiada dalsze inwestycje w automatyzację linii produkcyjnych. Wyjątkiem, którego one nie obejmą, jest produkcja chałwy, która jest wyrabiana ręcznie ze względu na włóknistą konsystencję.
– Ten proces ręczny zachowamy, bo to będzie nasz wyróżnik. Natomiast wszelkie inne procesy chcemy zautomatyzować. Przeznaczymy w tym roku obrotowym 5–6 mln zł na automatyzację pakowania – dodaje prezes Unitopu.
Jak podkreśla, internet generuje już kilkadziesiąt miliardów złotych obrotów rocznie w segmencie słodyczy i będzie się nadal rozwijał. To z tego powodu spółka w grudniu uruchomiła swój nowy sklep internetowy.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.