Mówi: | Krzysztof Węcławowicz |
Firma: | Fru.pl |
Tajlandia najbardziej popularnym kierunkiem wśród Polaków podróżujących do Azji. Ich liczba rośnie o 15 proc. rocznie
Przybywa Polaków wyjeżdżających jesienią i zimą do Azji Południowo-Wschodniej. Najczęściej wybieranym celem podroży jest Bangkok, do którego dzięki promocjom można polecieć już za 1,5 tys. zł. Co trzecia osoba lecąca do Azji wykorzystuje stolicę Tajlandii jako port docelowy lub tranzytowy.
Co roku liczba osób wyjeżdżających na Daleki Wschód rośnie o ok. 15 proc. – wynika z danych Fru.pl. Około 30 proc. z nich wybiera lot do Bangkoku, jednak nie zawsze zostają oni w Tajlandii, bo stolica kraju oferuje możliwości licznych tanich połączeń regionalnych.
– Atrakcyjność kierunków dalekowschodnich wynika z połączenia bardzo atrakcyjnych cen, które się niedawno pojawiły, i gwarancji dobrej pogody. Kiedy u nas pogoda zaczyna doskwierać, tam właśnie przestają padać deszcze monsunowe i można się cieszyć bardzo przyjemnymi temperaturami aż do połowy wiosny – tłumaczy popularność tych kierunków Krzysztof Węcławowicz z Fru.pl.
Wyjazdom do Azji sprzyjają liczne promocje i spora konkurencja linii lotniczych, oferujących przeloty w tamten rejon. Choć do Tajlandii połączenia z Polski są dostępne jedynie z przesiadką, to ich ceny w najatrakcyjniejszych ofertach mogą zaczynać się nawet od 1,5 tys. zł za lot w dwie strony. Bangkok jest z kolei lokalnym centrum dla przewoźników niskokosztowych, dzięki którym turyści mogą podróżować również po innych krajach regionu.
Podróże organizowane na własną rękę stają się coraz popularniejszym sposobem wyjazdów. Polacy coraz chętniej osobno kupują przelot, hotel oraz atrakcje na miejscu. Jak podkreśla Węcławowicz, w przypadku Azji to często tańszy, a także bardziej atrakcyjny sposób podróżowania.
– Polacy najczęściej korzystają z biur podróży, lecz z roku na rok coraz częściej przekonują się do formuły samodzielnego organizowania wyjazdów wypoczynkowych. Rosnący udział w rynku mają wyjazdy, gdzie klienci osobno kupują hotel, osobno bilet lotniczy, jakiekolwiek inne usługi i łączą sobie to w jedną podróż robioną na własną rękę – mówi Agencji Informacyjnej Newseria.
Poza Tajlandią popularnymi celami podróży Polaków w Azji są też Chiny, Indie i Nepal. Każdy z tych krajów to ok. 10 proc. sprzedanych przez Fru.pl biletów do Azji.
Czytaj także
- 2025-04-08: Eliza Gwiazda: Polskie hotele to już nie są te sprzed 10-15 lat. Nie ma takiej zachcianki, której pięciogwiazdkowe obiekty by nie spełniły
- 2024-10-01: Pozytywne doświadczenia w podróży mogą poprawić kondycję fizyczną i psychiczną. Naukowcy zbadali to za pomocą teorii fizyki
- 2024-09-03: Jessica Mercedes: Mój brat został potrącony na pasach, mimo że miał zielone światło. Była to dla nas strasznie stresująca sytuacja
- 2024-09-11: Jessica Mercedes i Justin Kirschner: Ludzie w Azji są bardzo szczęśliwi i doceniają to, co mają. A w Polsce wciąż na coś narzekamy i jesteśmy niezadowoleni
- 2024-09-09: Gabi Drzewiecka: Wysiłek fizyczny podczas realizacji zdjęć do „Azja Express” był straszny. Całe moje jestestwo czuło ten ból wyjazdu
- 2024-09-19: Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska: Filipińczycy są ludźmi otwartymi i im mniej mają, tym więcej chcą ci dać. To jest wzruszające i na pewno dające do myślenia
- 2024-09-30: Daria Ładocha: Część uczestników już dużo wcześniej chciała wziąć udział w „Azja Express”. To powoduje, że pojawia się determinacja i motywacja
- 2024-09-24: Aleksandra Adamska: Mój kalendarz zapełniony jest po brzegi. Mam taką ilość zobowiązań zawodowych, że nie jestem już w stanie zrobić nic dodatkowego
- 2024-10-04: Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk: Na Filipinach spałyśmy z karaluchami i innymi robakami. Brakowało nam moskitiery na całe ciało
- 2024-09-24: Józef Gąsienica-Gładczan: Lepiej jest jechać na koniec świata i jest dużo taniej niż w Polsce. Można się pobawić w krajach Trzeciego Świata z pięknymi plażami za ułamek ceny
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.