Newsy

TUI straci 300 tys. zł na odwołaniu wyjazdów do Egiptu

2013-08-27  |  06:35

TUI Poland straci na odwołaniu wyjazdów turystów do Egiptu ok. 300 tysięcy złotych. Prezes touroperatora podkreśla jednak, że najważniejsze jest zapewnienie turystom bezpieczeństwa. Jak informuje TUI, trzy czwarte osób, których wyjazdy do Egiptu zostały odwołane, wybiera zastępczy wyjazd do innego kraju.

Odkąd MSZ wydał komunikat „Nie podróżuj”, klienci mają możliwość odstąpienia od umowy. Tak naprawdę to my odstąpiliśmy od umowy, anulowaliśmy wyjazdy, zwracamy pieniądze. Klienci mają możliwość wyboru, czy życzą sobie zamienić na inną wycieczkę, na inny cel podróży, na inny termin, czy po prostu chcą wziąć pieniążki i zostać w domu – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marek Andryszak, prezes zarządu TUI Poland.

Andryszak przyznaje, że odwołanie wyjazdów do Egiptu oznacza dla biura stratę nawet 300 tys. złotych. Wyniki touroperatora będą gorsze niż zakładano, ale Andryszak nie przewiduje większych kłopotów związanych z tym dodatkowym obciążeniem. Tym bardziej, że wielu turystów, którzy wykupili wakacje w Egipcie decyduje się na inną wycieczkę u tego samego touroperatora. Aż ok. 75 proc. osób poleci na wakacje do innego kraju.

Najpopularniejsze kraje wybierane przez klientów TUI w zamian za Egipt to Turcja, Bułgaria, Grecja oraz Wyspy Kanaryjskie. Wyjazdy do Bułgarii są zwykle nieco tańsze od oryginalnie zaplanowanych wakacji w Egipcie, pozostałe cele podróży są droższe.

Reakcja klientów była bardzo pozytywna. 25-30 proc. rezygnuje na dzień dzisiejszy, pewnie wrócą później – zaznacza Andryszak.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało 21 sierpnia ostrzeżenie przed podróżami do Egiptu. Po przejęciu władzy przez armię na początku lipcu w kraju jest niespokojne. W połowie sierpnia doszło do eskalacji starć między wojskiem a protestującymi zwolennikami islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego oraz wywodzącego się z niego obalonego prezydenta Muhammada Mursiego. W wyniku walk zginęło ok. 900 osób. Choć ośrodki wypoczynkowe są spokojniejsze niż duże miasta, MSZ odradza podróż i ostrzega przed możliwym pogorszeniem sytuacji.

TUI Poland, które jest drugim największym touroperatorem w Polsce i miało w ubiegłym roku ok. 20-proc. udział w rynku, wkrótce po komunikacie MSZ zadecydowało o odwołaniu wszystkich wyjazdów do Egiptu. Podobnie postąpiło kilka innych dużych biur, w tym Itaka oraz Neckermann.

My kompletnie zastopowaliśmy wyloty z Polski do Egiptu. Nie latamy, nie zawozimy pasażerów. Zabieramy resztki pasażerów i wracamy z nimi do Polski – podkreśla Andryszak.

Andryszak podkreśla, że choć ośrodki wypoczynkowe są wciąż bezpieczne, obecna sytuacja uniemożliwia turystom korzystanie z całej oferty wyjazdu. Biuro podróży nie jest w stanie zagwarantować bezpieczeństwa poza ośrodkiem wypoczynkowym, czyli nawet w trakcie spacerów po mieście, a także w trakcie wycieczek fakultatywnych.

Jeżeli ktoś chce wyjść na promenadę, przejść się po mieście, my musimy dbać o to, żeby to było w pełni zabezpieczone. Jeżeli nie jesteśmy tego pewni i MSZ to formalizuje poprzez swój komunikat, w tym momencie jesteśmy zdania, że nie powinniśmy zawozić turystów do takich miejsc – zaznacza prezes TUI Poland.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.