Newsy

Tylko 1,2 proc. z 12 mln alergików w Polsce jest poddawanych odczulaniu. Powodem jest brak refundacji leków

2020-10-07  |  06:15
Mówi:prof. dr hab. n. med. Marita Nittner-Marszalska, Klinika Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu
prof. dr hab. n. med. Marek Jutel, prezydent Europejskiej Akademii Alergologii i Immunologii Klinicznej, kierownik Katedry i Zakładu Immunologii Klinicznej, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu
  • MP4
  • Odczulanie polega na podawaniu pacjentowi niewielkich dawek alergenów, na które z czasem organizm uzyskuje tolerancję. To jedyna metoda, która zwalcza przyczyny alergii, a nie tylko łagodzi jej dokuczliwe symptomy, jak to ma miejsce w przypadku objawowego leczenia farmakologicznego. Pozwala zapobiec rozwojowi cięższych postaci alergii, jest bezpieczna i nieuciążliwa – zwłaszcza w postaci tabletek pod język, które chory może stosować samodzielnie w domu. Ta forma w Polsce nie jest refundowana, co powoduje, że niewielki odsetek pacjentów poddaje się leczeniu. Obecnie spośród 12 mln osób cierpiących na choroby alergiczne odczula się tylko około 1,2 proc. chorych.

    Pylenie drzew liściastych zaczyna się w styczniu i trwa do późnego lata. Alergizują m.in. leszczyna, olcha, dąb i brzoza, która jest najczęstszym powodem alergii pyłkowej. Szacuje się, że uczulenie na Bet v 1, czyli główny alergen pyłku brzozy, ma ponad 100 mln osób w Europie. Od maja do połowy lipca przypada też okres pylenia traw (w tym żyta), których jest w Polsce ok. 200 gatunków.

    – Klasyczne objawy alergii na pyłki drzew to wodnisty katar, bardzo nieprzyjemny dla chorego, uczucie zatykania nosa i uciążliwe kichanie napadowe. Leczenie objawowe powoduje dodatkowo senność, zaburzenia koncentracji, kłopoty z nauką i pracą, a więc upośledza jakość życia. Druga grupa to objawy ze strony oczu – zapalenie spojówek, zaczerwienienie, swędzenie i obrzęk. W sezonie pylenia drzew w tej grupie pacjentów mogą też wystąpić typowe objawy astmy – od napadowego kaszlu po świszczący oddech czy duszność napadową. To są objawy wspólne dla różnych alergii i występują również u osób uczulonych na pyłki drzew – mówi agencji Newseria Biznes prof. dr hab. n. med. Marita Nittner-Marszalska z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

    Reakcje alergiczne są nasilone zwłaszcza wiosną i latem, w suche i gorące dni. Co istotne, w wyniku reakcji krzyżowej osoby uczulone np. na pyłki traw mogą odczuwać objawy alergii też po zjedzeniu produktów mącznych, otrębów czy pomidorów.

    Alergolodzy mają do dyspozycji szeroki wachlarz farmaceutyków, ale klasyczne leczenie farmakologiczne polega tylko na łagodzeniu dokuczliwych objawów. Jedyną terapią, która zwalcza jej przyczynę, jest odczulanie, czyli immunoterapia alergenowa. Polega na podawaniu pacjentowi niewielkich dawek alergenów, na które z czasem organizm uzyskuje tolerancję.

    – Obecnie stosujemy terapie całoroczne, ponieważ długotrwały kontakt ze szczepionką zawierającą alergen powoduje, że układ odpornościowy nabiera tolerancji w lepszym stopniu. Okołosezonowe odczulanie też jest skuteczne, więc u pacjentów, którzy nie mają czasu czy możliwości poddania się całorocznej terapii, stosujemy ten schemat terapii – mówi prof. dr hab. n. med. Marek Jutel, prezydent Europejskiej Akademii Alergologii i Immunologii Klinicznej, kierownik Katedry Immunologii Klinicznej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. – Jeśli rozpoczniemy odczulanie przed sezonem pylenia, to pacjent już w kolejnym sezonie powinien odczuć wyraźną poprawę. Wiemy też, że im dłużej odczulamy, tym efekt jest z roku na rok coraz lepszy.

    – Immunoterapia alergenowa powoduje, że pacjent uczulony na pyłek, u którego występowały objawy nadreaktywności, zaczyna go tolerować. Zatem po immunoterapii układ odpornościowy nabiera zdolności ignorowania tego alergenu – mówi prof. Marita Nittner-Marszalska.

    Nierozpoznana lub nieleczona alergia może prowadzić do powikłań i cięższych schorzeń, takich jak astma oskrzelowa czy POChP (przewlekła obturacyjna choroba płuc). Odczulanie pozwala temu zapobiec i hamuje rozwój cięższych chorób alergicznych. Ta terapia jest stosowana od lat, bezpieczna na tyle, że w przypadku niektórych alergenów można ją rozpocząć już u dzieci, które ukończyły piąty rok życia.

    Immunoterapię stosuje się zwykle przez trzy do pięciu lat. W porównaniu z leczeniem farmakologicznym, które wielu pacjentów musi kontynuować przez całe życie, jest to stosunkowo krótki czas. Odczulanie może być podawane w dwóch formach: w zastrzykach bądź podjęzykowo (w kroplach lub tabletkach).

    – Nie jest to zbyt uciążliwe. W przypadku immunoterapii iniekcyjnej [w zastrzykach – red.] odstępy pomiędzy podaniami kolejnych dawek szczepionki wynoszą od czterech do ośmiu tygodni. Z kolei w przypadku immunoterapii podjęzykowej pacjent stosuje ją raz dziennie pod język – wyjaśnia prof. Marek Jutel.

    Efektywność tych metod jest prawie taka sama, ale zaletą terapii doustnej jest to, że można stosować ją samodzielnie w domu, a do alergologa trzeba zgłosić się raz na trzy miesiące.

    W Polsce immunoterapia podjęzykowa nie jest refundowana, więc pacjenci mają trudniejszy dostęp do tej formy terapii. Jednak lekarze wskazują, że jej upowszechnienie może skłonić większą liczbę pacjentów do poddania się takiemu leczeniu.

    – Problemem jest cena podjęzykowych immunoterapii i brak refundacji. Głównie z tego powodu one nie są w Polsce bardzo popularne. Ta sytuacja mogłaby się zmienić, gdyby szczepionki były refundowane. Nie zawsze też możemy zaoferować pacjentowi szczepionkę iniekcyjną. Istnieje duża grupa pacjentów, którzy nie mogą lub nie chcą otrzymywać iniekcji i którzy w związku z tym powinni stosować immunoterapię w formie tabletek czy kropli podjęzykowych – mówi prezydent Europejskiej Akademii Alergologii i Immunologii Klinicznej

    – Immunoterapia to metoda, która powinna być szeroko dostępna i stosowana, bo nie mamy innej metody przyczynowej – dodaje prof. Marita Nittner-Marszalska.

    Alergie są określane mianem epidemii XXI wieku. Według Światowej Organizacji Alergii (WAO) u 30–40 proc. całej populacji występuje co najmniej jedno ze schorzeń alergicznych. Z kolei WHO podaje, że zajmują one już trzecią pozycję na liście najczęstszych chorób przewlekłych. Według danych przytaczanych przez NFZ w Polsce na alergie cierpi w sumie około 12 mln osób, z których 8 mln ma alergiczny nieżyt nosa, a ponad 4 mln walczy z astmą, najczęściej mającą właśnie podłoże alergiczne.

     

     


    Materiał powstał w ramach kampanii edukacyjnej. Więcej informacji na stronie Facebooka: Zerwij z alergią wybierz zdrowie.

    Zerwij z alergią, wybierz zdrowie.

     

    Więcej na temat
    Problemy społeczne Wzrasta współczynnik umieralności na raka piersi. Sytuacja jest alarmująca, a Polki wciąż zbyt rzadko wykonują samobadanie Wszystkie newsy
    2020-10-06 | 06:15

    Wzrasta współczynnik umieralności na raka piersi. Sytuacja jest alarmująca, a Polki wciąż zbyt rzadko wykonują samobadanie

    Rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem wśród Polek. Co roku taką diagnozę słyszy ponad 18 tys. kobiet, a co trzeci przypadek tego nowotworu kończy się śmiercią.
    Farmacja Za kilka miesięcy po poradę zdrowotną będzie można się udać do apteki. Przyniesie to znaczące oszczędności w ochronie zdrowia
    2020-10-05 | 06:25

    Za kilka miesięcy po poradę zdrowotną będzie można się udać do apteki. Przyniesie to znaczące oszczędności w ochronie zdrowia

    – Farmaceuci to wykształceni specjaliści, państwo poniosło wysokie koszty na ich edukację. Tymczasem w tej chwili sprowadzamy ich do roli sklepikarzy, którzy wymagają
    Problemy społeczne 700 tys. Polaków ma migotanie przedsionków. To tykająca bomba grożąca udarem mózgu i niepełnosprawnością
    2020-10-05 | 06:15

    700 tys. Polaków ma migotanie przedsionków. To tykająca bomba grożąca udarem mózgu i niepełnosprawnością

    Według szacunków Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego migotanie przedsionków, którego objawami są m.in. szybka i nieregularna praca serca, ma 700 tys. Polaków.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

    Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

    Infrastruktura

    Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

    W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

    Konsument

    Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

    Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.