Newsy

W Polsce zaczyna brakować leków

2013-10-09  |  06:20

Z powodu bezpośredniej dystrybucji leków od producentów do aptek brakuje leków dla pacjentów. Naczelna Izba Aptekarska apeluje o jak najszybszą zmianę prawa, by wymusić dystrybucję poprzez hurtownie. Niezbędna jest także walka z tzw. odwróconą dystrybucją, które polega na sprzedaży preparatów przez apteki do hurtowni, które następnie wywożą je poza Polskę.

 – Trzeba jak najszybciej znieść dostawy bezpośrednie, bo dzisiaj w Polsce są one nielegalne z punktu widzenia prawa farmaceutycznego. System dystrybucji powinien przebiegać od producenta, podmiotu odpowiedzialnego, do hurtowni, a dopiero później do apteki  dzisiaj często omija się hurtownie – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Grzegorz Kucharewicz, prezes Naczelnej Izby Aptekarskiej.

Kucharewicz wyjaśnia, że obecnie niektóre apteki dostają od producentów zaledwie kilka opakowań danego leku na tydzień. Do innych placówek trafia za to nawet kilka tysięcy opakowań. To powoduje problemy dla pacjentów, którzy nie mogą zrealizować recept na niektóre leki. Według Kucharewicza, z uwagi na wadliwe prawo brakuje m.in. przeciwzakrzepowych heparyn drobnocząsteczkowych oraz niektórych typów insulin.

 – Jest to kuriozalna i niedopuszczalna sytuacja. Tutaj nadzór farmaceutyczny, Ministerstwo Zdrowia, powinno bezwzględnie jak najszybciej zadziałać. Trzeba przywrócić normalne zasady rynku aptecznego i dystrybuowania leków do pacjenta w naszym kraju. Dzisiaj pacjent musi biegać od apteki do apteki, bo w jednej aptece dostanie dwa opakowania, w innej jeszcze dwa, ale przecież recepty się nie rozerwie – przekonuje Kucharewicz.

Naczelna Izba Aptekarska uważa, że w tej chwili sytuacja jest już na tyle poważna, że niezbędne są jak najszybsze działania Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego. Niezbędna jest nie tylko kontrola zakazu dystrybucji bezpośredniej do aptek, ale także walka z tzw. odwróconą dystrybucją.

To zjawisko, które dotyczy ok. 500 leków, polega na sprzedaży preparatów przez apteki do hurtowni, które następnie wywożą je poza Polskę.

 – Ten odcinek z apteki do hurtowni jest elementem nielegalnym. Apteka ma prawo tylko sprzedawać na zewnątrz, pacjentowi, i temu służą apteki, a nie temu, żeby zaopatrywać pacjentów z innych krajów – podkreśla Kucharewicz.

Podkreśla, że dla aptek odwrócona dystrybucja jest bardzo zyskowna, ale jest to działanie nielegalne. Do tego ten proceder może zaostrzać problem z niedostępnością niektórych leków na polskim rynku.

Kucharewicz przyznaje, że problemy związane z dystrybucją leków są najważniejsze dla branży. Aptekarze chcieliby także zmniejszenia częstotliwości aktualizacji listy refundacyjnej, ale na to nie pozwala prawo europejskie. Obecnie listy są zmieniane co dwa miesiące. W nowelizacji ustawy refundacyjnej rząd proponuje zmianę co trzy miesiące. NIA postulowałaby, by odbywało się to co pół roku, ale unijna dyrektywa zabrania rzadszej aktualizacji.

 – Dyrektywy unijne mówią wyraźnie  co trzy miesiące muszą być aktualizowane listy. Rząd zmienił swoją propozycję z dwóch miesięcy na trzy miesiące i to – w naszej ocenie – jest to, co mógł zrobić. To jest maksymalny okres wydłużenia – przyznaje Kucharewicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Targi Bezpieczeństwa

Kongres Rady Podatkowej

Handel

Negocjacje między UE i USA w sprawie ceł trwają. Przełom możliwy podczas czerwcowej wizyty Trumpa w Europie

Czas, jaki Donald Trump zostawił krajom obłożonym cłami na negocjacje, zbliża się do półmetka. Umowę podpisała Wielka Brytania, ogłoszono również porozumienie z Chinami. Unia Europejska, która jest czwartym partnerem handlowym USA, do niedawna zdawała się nie czynić żadnych postępów w rozmowach. Jednak negocjacje trwają. Zdaniem europosła Michała Szczerby z PO stanowisko Unii powinno być twarde, a przede wszystkim jednomyślne. Okazją do rozmów może być wizyta Trumpa na czerwcowym szczycie NATO w Hadze.

Przemysł

Unijne programy szansą dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Wkrótce uruchomione będzie 150 mld euro na niskooprocentowane pożyczki

Prace nad uruchomieniem instrumentu pożyczkowego SAFE są na ostatniej prostej. Jak poinformował MON, po wielu tygodniach negocjacji został on przyjęty przez stałych przedstawicieli państw członkowskich przy UE. Wdrożenie SAFE oznacza uruchomienie 150 mld euro niskooprocentowanych pożyczek na finansowanie inwestycji państw członkowskich w obronność. Wysiłki krajowe i unijne koncentrują się teraz na zwiększaniu potencjału europejskiego przemysłu obronnego i budowaniu zdolności obrony i odstraszania.

Konsument

Roboty w służbie środowisku. Ograniczanie ilości odpadów możliwe dzięki automatyzacji

Sztuczna inteligencja i robotyka już dziś pomagają firmom ograniczać swój wpływ na środowisko. Korzyści z inwestycji w zaawansowaną automatyzację odczuwają także konsumenci. Przykładem może być automatyczny system pakowania wdrażany przez Amazon. Robot dostosowujący każdorazowo rozmiar papierowego opakowania do danego produktu pozwolił już zaoszczędzić 3 mln t materiału opakowaniowego, co oznacza dla kupujących mniej materiałów do utylizacji i prostszy recykling.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.