Mówi: | Małgorzata Ohme |
Funkcja: | psycholog, prezenterka |
Małgorzata Ohme: Bardzo dobrze umiem piec ciasta. Robię wspaniałą szarlotkę, sernik, podobno najlepsze ciasto marchewkowe i słoną tartę
Prezenterka zapewnia, że gotowanie – nawet dla dużej liczby osób – nie sprawia jej żadnego problemu. Lubi bowiem spędzać czas w kuchni i oddawać się kulinarnym szaleństwom. Jej popisowym daniem jest chociażby słona tarta, którą potrafi przygotować na wiele różnych sposobów. Jeśli natomiast chce wypróbować jakiś nowy przepis, który podejrzała w „Dzień Dobry TVN” czy w internecie, to w przypadku wątpliwości dzwoni po pomoc do znajomych kucharzy i oni instruują ją krok po kroku.
Małgorzata Ohme przyznaje, że chętnie wraca do smaków dzieciństwa i tych potraw, które gościły na stole w jej rodzinnym domu. Mimo upływu lat to dla niej wciąż niepowtarzalne doznania kulinarne.
– Ja w ogóle jestem taka swojska. Pochodzę z rodziny, gdzie się miało starą polską kuchnię. Uwielbiam skwarki, jajecznicę ze skwarkami, kiełbaskę, kotlety mielone, typowe polskie zupy. Jak jadę do domu i zostaję uraczona taką lokalną kuchnią, to to jest ekstra – mówi agencji Newseria Lifestyle Małgorzata Ohme.
Prezenterka lubi zarówno tradycyjne dania kuchni staropolskiej, jak i kulinarne eksperymenty. Bardzo ucieszył ją więc pomysł na cykl „W marcu jak w garncu” w wiosennych wydaniach programu „Dzień Dobry TVN”. Postanowiła się podzielić z widzami przepisem na zarzucajkę, tartę na dwa sposoby i sernik z przepiśnika babci.
– Lubię gotować i też ostatnio coraz więcej przyjaźnię się z różnymi kucharzami: z Andrzejem Polanem, z Beatą Kartowicz, z Michelem Moranem, podpatruję ich, jestem uczniem największych, więc coraz więcej wiem. A poza tym jedzenie to też jest pasja mojego życia. Kocham jeść, więc nie mam wyjścia, muszę gotować – mówi.
Czasem prezenterka próbuje przenieść jakiś przepis z programu na swój domowy, kuchenny grunt. Raz wychodzi jej coś lepiej, innym razem gorzej, ale w sytuacjach kryzysowych ma ten komfort, że może zadzwonić do swoich znajomych kucharzy i oni zawsze służą jej dobrą radą.
– Dzwonię na przykład do Darii Ładochy i mówię: Daria, ta twoja grzybowa tajska to było coś najlepsze na świecie. Proszę cię o wskazówki. Bardzo często jest tak: zapytam Andrzeja Polana, zapytam Beatę Kartowicz. Ja jestem z nimi cały czas na wideo – mówi.
W przypadku bardziej wyszukanych dań Małgorzata Ohme konsultuje się z kulinarnymi mistrzami. Natomiast jest wiele takich potraw czy smakołyków, które potrafi przygotować sama, bez żadnych podpowiedzi.
– Bardzo dobrze umiem piec ciasta, robię wspaniałą szarlotkę, sernik, podobno najlepsze ciasto marchewkowe. Moje dzieci mówią, że robię najlepsze makarony, to są przeróżne wariacje. Ale chyba moim popisowym daniem jest tarta słona czterowarstwowa i też mam różne wersje tej tarty. Ale mogę powiedzieć, że jak moja córka miała komunię wiele lat temu, to zamiast zamówić w restauracji, to zrobiłam 12 tart dla gości. Sama opędzlowałam całe przyjęcie komunijne – dodaje prezenterka.
Czytaj także
- 2024-05-21: Lara Gessler: Moje aktualne mieszkanie jest już szesnastym. Połowy kuchni jeszcze nie pokazuję, bo nie mam blatu kuchennego
- 2024-04-26: Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-04-23: Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
- 2024-03-25: Marta Wiśniewska: Nie rozumiem fenomenu mazurka. Na Wielkanoc zrobię pyszną, tłustą paschę z bakaliami
- 2024-03-07: Polki należą do najbardziej przedsiębiorczych kobiet w UE. Jednak wciąż jest ich zbyt mało w zarządach i radach nadzorczych firm
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2024-03-27: Dorota Szelągowska: Moją specjalnością w kuchni jest czyszczenie lodówki i przygotowanie czegoś z niczego. Mam to po mamie
- 2024-03-07: Michel Moran: Dzień Kobiet to nie jest pamiątka z PRL-u, to jest międzynarodowe święto. Szacunek należy się każdej kobiecie, nie tylko żonie czy mamie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Żywienie
Filip Chajzer: Jestem samozwańczym królem kebaba. Miałem już ponad 700 zapytań o franczyzę i za dwa–trzy lata będzie to bardzo poważny biznes
Dziennikarz zamienił studio telewizyjne na budkę z kebabami i jak przekonuje, była to jedna z najlepszych decyzji w jego życiu zawodowym. Nie przejmuje się więc drwinami kolegi po fachu z TVN-u, za nic ma jakiekolwiek głosy krytyki i nie ogląda się na innych, tylko robi swoje. Wierzy bowiem, że ten biznes ma sens i szybko odniesie sukces w branży fast food. Filip Chajzer zdradza, że jego pomysł natychmiast odbił się szerokim echem. Po wyjątkowy przysmak do food trucka ustawiają się długie kolejki klientów i już teraz ma siedemset zapytań o franczyzę.
Zdrowie
Mikołaj Roznerski: W wieku 40 lat zrozumiałem, że powinienem regularnie się badać. Mam dziecko i chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu
Aktor wspomina, że jakiś czas temu ani myślał o profilaktyce. Regularne badania spychał na margines, bo był przekonany, że jeśli dobrze się czuje i jest aktywny, to nie ma powodu do obaw. W końcu zrozumiał jednak, że nie tędy droga. Aby zachować dobre zdrowie, a w przypadku choroby móc błyskawicznie zareagować i rozpocząć leczenie, trzeba się badać. Teraz Mikołaj Roznerski zachęca też innych nieprzekonanych do tego, by zmienili podejście i nie zapominali o kontroli swojego organizmu.
Konsument
Polacy coraz częściej rezygnują z mięsa na rzecz roślinnych zamienników. Blisko połowa próbowała już produktów tego rodzaju
Już 24 proc. polskich konsumentów identyfikuje się jako fleksitarianie, a 6 proc. stosuje dietę roślinną – wynika z raportu ProVeg „Plant-Based Food in Poland”. Choć pod względem spożywanego mięsa wciąż plasujemy się w europejskiej czołówce, to ponad 40 proc. Polaków je go mniej niż rok wcześniej. – Potencjał rozwoju rynku roślinnych alternatyw w Polsce jest bardzo duży, zwłaszcza że rośnie świadomość o potrzebie ograniczenia mięsa – ocenia Marcin Tischner, public affairs coordinator w ProVeg.