Mówi: | Marcin Tischner |
Funkcja: | public affairs coordinator |
Firma: | ProVeg |
Polacy coraz częściej rezygnują z mięsa na rzecz roślinnych zamienników. Blisko połowa próbowała już produktów tego rodzaju
Już 24 proc. polskich konsumentów identyfikuje się jako fleksitarianie, a 6 proc. stosuje dietę roślinną – wynika z raportu ProVeg „Plant-Based Food in Poland”. Choć pod względem spożywanego mięsa wciąż plasujemy się w europejskiej czołówce, to ponad 40 proc. Polaków je go mniej niż rok wcześniej. – Potencjał rozwoju rynku roślinnych alternatyw w Polsce jest bardzo duży, zwłaszcza że rośnie świadomość o potrzebie ograniczenia mięsa – ocenia Marcin Tischner, public affairs coordinator w ProVeg.
– Sposób odżywiania trochę się zmienił w ciągu dwóch lat. Pandemia i inflacja miały na to duży wpływ. Widzimy, że liczba osób na diecie wegańskiej, wegetariańskiej nieznacznie wzrosła, trochę z kolei spadła liczba osób, które się identyfikują jako fleksitarianie. Być może jest to kwestia tego, że nie chcemy przypisywać jakiejś konkretnej łatki do swojej diety, po prostu chcemy się odżywiać roślinnie, niekoniecznie identyfikując się jako osoba na konkretnej diecie, ale jest świadomość, że mięsa powinniśmy jeść mniej – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marcin Tischner.
Raport ProVeg „Plant-Based Food in Poland” wskazuje, że 24 proc. polskich konsumentów identyfikuje się jako fleksitarianie, a 6 proc. stosuje dietę roślinną – wegańską lub wegetariańską. Rośnie też świadomość potrzeby ograniczenia spożywanego mięsa – 42 proc. Polaków przyznaje, że je go mniej niż jeszcze rok temu.
– Głównym motywem ku temu są aspekty zdrowotne, docierają do nas jako konsumentów informacje o tym, że zbyt duże spożycie mięsa czerwonego przetworzonego jest dla nas niezdrowe. Polacy są tego świadomi i przynajmniej na takim poziomie świadomości to zagadnienie już teraz występuje w dużej części społeczeństwa – wskazuje przedstawiciel ProVeg.
Z analizy przeprowadzonej przez GovGrant na podstawie różnych badań rynkowych wynika, że udział tradycyjnego mięsa w ogólnoświatowej konsumpcji mięsa będzie stopniowo spadał. W 2025 roku będzie wynosić ok. 90 proc., podczas gdy w 2040 roku – już 40 proc. W Polsce spożycie mięsa również spada – według danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej spożycie mięsa ogółem w 2022 roku w Polsce zmniejszyło się do 73,5 kg per capita, wobec 76,5 kg/os. w 2021 roku. Wciąż jednak pod tym względem plasujemy się na europejskim podium, więcej mięsa od nas jedzą tylko Hiszpanie i Francuzi.
– Jeszcze trochę nam brakuje do takiego poziomu świadomości na przykład występującego w Europie Zachodniej, bo spożycie w Polsce jest wciąż na wysokim poziomie. Większa za to jest przynajmniej ta świadomość, że mięsa powinniśmy spożywać mniej – mówi Marcin Tischner.
Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem umieściła wędliny i przetwory mięsne na liście czynników rakotwórczych. Ograniczenie konsumpcji mięsa jest także konieczne z powodów ekologicznych – produkcja mięsa oraz nabiału generuje co najmniej 14,5 proc. emisji gazów cieplarnianych na świecie. Stąd stopniowy wzrost rynku roślinnych zamienników.
Z badania przygotowanego w grudniu 2022 roku przez InsightOut Lab i przeprowadzonego przez Panel Ariadna „Rynek roślinnych zamienników mięsa” wynika, że 62 proc. Polaków ma dostęp w sklepach do roślinnych zamienników mięsa. Blisko połowa próbowała już, głównie z ciekawości, produktów tego rodzaju, a duża część z tych, którzy spróbowali (43 proc.), spożywa je regularnie i uważa, że są smaczne (56 proc.). Główną przyczyną, dla której część Polaków nie chce spróbować roślinnych zamienników, jest opinia, że nie mogą one zastąpić prawdziwego mięsa.
– Roślinna rewolucja trwa, choć faktycznie 2023 rok ze względu na wysoką inflację był dla tej branży trudny. W poprzednich latach obserwowaliśmy wzrosty o kilkadziesiąt, 100 proc. rocznie rok do roku – zauważa ekspert. – Pewnie jesteśmy na lekkim minusie, jeśli chodzi o 2023 rok, natomiast mamy sygnały, że początek 2024 roku jest też rokiem z nieco większym optymizmem.
Choć poziom zaufania do roślinnych alternatyw rośnie w porównaniu do sytuacji sprzed dwóch lat, to wciąż jedną z głównych barier w częstszym spożyciu produktów roślinnych jest ich cena i dostępność. Ponad połowa badanych Polaków wskazuje, że produkty roślinne są zbyt drogie, podobny odsetek wskazuje, że potrzebuje więcej informacji o produktach roślinnych.
Raport „Rynek roślinnych zamienników mięsa” wskazuje, że polski rynek roślinnych zamienników mięsa rozwija się dynamicznie i spodziewane jest utrzymanie tej tendencji. Przychody polskich firm rosną, a dynamika wzrostów zwykle wyraźnie przekracza 100 proc., a niektóre firmy chwalą się nawet wynikami czterocyfrowymi. Wciąż jednak polski rynek na tle europejskich liderów wygląda skromnie. W porównaniu do Wielkiej Brytanii jest co najmniej sześciokrotnie mniejszy.
– Potencjał jest w dalszym ciągu ogromny, ponieważ jako Polska mamy bardzo wartościowe i duże zaplecze do produkcji roślinnych zamienników mleka i mięsa, i teraz pytanie, jak nasi producenci żywności to wykorzystają. Niestety kilka firm z tego rynku zdążyło odejść, ale najsilniejsi będą faktycznie mogli korzystać z tego trendu długoletniego. Widzimy, że w Europie Zachodniej zainteresowanie produktami roślinnymi rośnie, więc mam nadzieję, że duża część z polskich firm również skorzysta z tej sytuacji – ocenia Marcin Tischner.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
Bez zaangażowania największych firm, które ograniczają własny ślad węglowy, będzie trudno o transformację energetyczną. Jak wynika z danych Europejskiego Banku Inwestycyjnego, w ubiegłym roku 61 proc. przedsiębiorstw z UE zainwestowało w walkę ze zmianą klimatu. Choć z tymi inwestycjami wiążą się zwykle ogromne koszty, część firm traktuje je jako szansę na podniesienie swojej konkurencyjności. Wśród znaczących korzyści podnoszą też kwestię zmniejszania zależności od dostaw surowców energetycznych z innych krajów.
Prawo
Rolnicy z Wielkopolski i Opolszczyzny protestują przeciwko likwidacji ich miejsc pracy. Minister rolnictwa deklaruje szukanie rozwiązań

W czwartek 24 kwietnia pracownicy towarowych gospodarstw rolnych z województw wielkopolskiego i opolskiego protestowali przed Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Warszawie. To już kolejny – po poznańskim – protest, który ma zwrócić uwagę na opieszałość urzędników w związku z zagospodarowaniem zwracanych do Zasobu Skarbu Państwa dzierżawionych gruntów, na których dziś prowadzona jest działalność rolnicza. Minister Czesław Siekierski przyjął delegację pracowników, która przekazała petycję z postulatami wymagającymi pilnych działań urzędniczych.
Prawo
W połowie maja pierwszym pakietem deregulacyjnym zajmie się Senat. Trwają prace nad drugim pakietem

Zgodnie z zaplanowanym porządkiem obrad na posiedzeniu 14–15 maja Senat zajmie się pierwszym pakietem deregulacyjnym, przygotowanym przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Przyjęty w ubiegłym tygodniu przez Sejm dokument zawiera około 40 rozwiązań, które mają ułatwić prowadzenie biznesu. W ciągu kilku miesięcy efekty mają być odczuwalne dla przedsiębiorców. Jednocześnie trwają już prace nad kolejnymi propozycjami deregulacyjnymi.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.