Newsy

KGHM daje 100 mln zł dla nauki. Naukowcy będą pracować nad nowymi technologiami dla spółki

2012-12-13  |  14:10
Mówi:Prof. Barbara Kudrycka
Funkcja:Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego
  • MP4

    Na badania rozwojowe w przemyśle metali nieżelaznych trafi 200 mln zł, które – po połowie – wyłożą KGHM Polska Miedź i Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Miedziowy koncern liczy na to, że dzięki temu powstaną innowacyjne rozwiązania, które będzie można wykorzystać w branży metalurgicznej.  To nowa jakość w stosunkach między biznesem a nauką – podkreślają przedstawiciele resortu nauki. Po raz pierwszy biznes wychodzi z propozycją do agencji rządowej zorganizowania konkursu na rozwijanie nowych technologii dla swojego przedsiębiorstwa.

    Dziś KGHM i Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, pod auspicjami Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, podpisały porozumienie o współpracy badawczo-rozwojowej dla polskiej branży metalurgicznej. Oba podmioty zobowiązały się do wyłożenia po 100 mln zł na badania naukowe związane z nowymi technologiami dla branży.

     – KGHM jest zainteresowane tym, aby wspólnie z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju finansować nowe technologie, które będzie mogła ta spółka wykorzystywać w swoich procesach wydobywczych czy też do przetwarzania tych produktów i ich sprzedaży. Jestem przekonana, że te 200 milionów zostanie wykorzystane rzeczywiście na te technologie, które są potrzebne KGHM – podkreśla profesor Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego.

    Jak zaznaczono w komunikacie resortu nauki, „krajowy przemysł metali  nieżelaznych stanowi bardzo ważną z ekonomicznego i społecznego punktu widzenia dziedzinę narodowej gospodarki, a KGHM Polska Miedź S.A. jest światowym liderem w tej dziedzinie. Dla budowania przewagi konkurencyjnej na światowych rynkach ważne jest tworzenie własnych, technologii, bardziej innowacyjnych od tych dostępnych na rynku, co jest możliwe do osiągnięcia we współpracy z polską nauką”.

    Jest to pierwsza tego typu inicjatywa, kiedy międzynarodowa korporacja będzie współfinansować prace badawczo-rozwojowe z agencją rządową, tworząc nowe standardy w relacjach biznesu i nauki.

     – Dzięki temu następuje pewien proces zmiany inicjatora definiującego programy badawcze. Wcześniej za tematykę badań odpowiadali sami naukowcy uczelni i nie zawsze firmy były zainteresowane wdrożeniem tych rozwiązań u siebie – mówi profesor Barbara Kudrycka.

    Jak podkreśla, łączenie nauki i biznesu dla każdej ze stron jest korzystne.

     – Należy jak najbardziej motywować naukowców, bo mogą mieć akurat fantastyczny pomysł na rozwiązanie technologiczne, które podbije rynki nie tylko polskie, ale i światowe – uważa minister nauki. – Ale z drugiej strony, im więcej tematów badawczych będzie definiowanych bezpośrednio przez wielki przemysł i firmy, tym więcej funduszy na to popłynie właśnie z biznesu.

    Zaznacza, że problemem polskiej nauki jest dziś nie tylko niedostateczne finansowanie z budżetu państwa, ale przede wszystkim z sektora prywatnego. Chociaż w ostatnim czasie zaczyna się to zmieniać. Chodzi m.in. o program finansowania badań z zakresu lotnictwa czy nowych technologii w zakresie wydobycia gazu z łupków. Zdaniem minister Kudryckiej podobnych inicjatyw będzie jeszcze więcej.

     – Został ogłoszony np. program STRATEGMED. To jest program, który adresowany jest do naukowców prezentujących dyscypliny medyczne w zakresie chorób cywilizacyjnych i wyobrażam sobie, że dzięki temu programowi strategicznemu będą finansowane nie tylko nowe procedury diagnozowania pewnych chorób, ale także rozwiązania technologiczne, które pomogą nam lepiej prowadzić badania pacjenta czy też mieć lepsze efekty z tych badań – wyjaśnia profesor Kudrycka.

    Na wsparcie sektora medycznego w ramach tego programu zostanie przeznaczonych 800 mln zł.

     – Aplikować o to mogą konsorcja składające się nie tylko z samych naukowców, ale także powiązanych z różnymi firmami, np. produkującymi sprzęt medyczny czy też firmami farmaceutycznymi. Nie przekazujemy tutaj środków na badania prowadzące do wytworzenia nowych leków farmaceutycznych czy genetyków, bowiem tutaj potrzebne byłyby dużo większe środki, ale właśnie na rozwiązania dotyczące procedur medycznych i wypracowywania nowego sprzętu medycznego – tłumaczy minister nauki.

    Pierwszy konkurs zostanie ogłoszony w najbliższym czasie, kolejne ruszą w przyszłym roku.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

    Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

    Transport

    Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

    Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

    Transport

    Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

    Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.