Newsy

Od nowego roku akademickiego zmiany na uczelniach. Mają wpłynąć na lepsze przygotowanie studentów do wymagań rynku pracy

2014-07-28  |  06:50

Możliwość studiowania przez całe życie, zniesienie opłat za drugi kierunek, uwłaszczenie naukowców i nowe zasady tworzenia związku uczelni – to najważniejsze zmiany, jakie niesie ze sobą nowa ustawa o szkolnictwie wyższym, która ma obowiązywać już od nowego roku akademickiego. Wprowadzone zmiany mają poprawić sytuację absolwentów na rynku pracy oraz ułatwić uczelniom przetrwanie niżu demograficznego.

Studenci będą mieli większe możliwości, elastyczność studiowania, drugi kierunek, możliwość korzystania z zajęć międzydyscyplinarnych. Jest dużo propozycji dotyczących praktyk, dualnego systemu studiów, czyli jednocześnie uczenia się i pracowania. Ta ustawa rozszczelnia system, dzięki czemu będzie on bardziej elastyczny – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes prof. Lena Kolarska-Bobińska, minister nauki i szkolnictwa wyższego.

Jedną z ważniejszych zmian jest możliwość uczenia się przez całe życie. Ustawa zakłada, że uczelnie będą mogły zaliczyć umiejętności nabyte podczas szkoleń i kursów na poczet studiów, a to z kolei pomoże osobom już pracującym przekwalifikować się lub uzupełnić wykształcenie.

Uczelnie otwierają się na dojrzałych studentów, osoby, które ukończyły różne kursy, uczyły się, a teraz chcą kontynuować studia. Wiele osób też przekwalifikowuje się i musi mieć możliwość studiowania. W Unii Europejskiej studiuje około 10 proc. dojrzałych osób, w Polsce tylko 4 proc. – to zdecydowanie za mało – mówi prof. Kolarska-Bobińska.

Rozwiązania ze znowelizowanej ustawy mają pomóc studentom dostosować się do wymagań na rynku pracy. Wprowadzenie dualnego systemu nauki i obowiązkowe trzymiesięczne praktyki na studiach o profilu praktycznym mają zwiększyć szanse studentów na znalezienie odpowiedniej pracy. Monitoring losów absolwentów studiów pomoże też maturzystom w wyborze kierunku studiów.

Ustawa ułatwia zderzenie dwóch światów – pracodawców i absolwentów. Praktyczne zajęcia, praktyki, specjalizacja badawcza na uczelni sprawią, że naukowe uczelnie zawodowe będą bardziej nakierowane na rynek – ocenia minister nauki.

Przywrócona została też możliwość bezpłatnego studiowania drugiego kierunku dziennego, która obowiązywała do października 2013 roku.

Domagali się tego humaniści i studenci, którzy chcą poszerzać wiedzę. Nie sądzimy co prawda, że teraz studenci masowo zaczną studiować drugi kierunek, ale dla tych, którzy będą tego chcieli, stanie się to możliwe – podkreśla prof. Kolarska-Bobińska.

Zmienią się też zasady tworzenia związku uczelni. Wedle danych ministerstwa nauki, w Polsce funkcjonuje obecnie 467 uczelni (z czego 326 niepublicznych). Ze względu na niż demograficzny coraz mniej jest chętnych do studiowania. Szkoły wyższe będą mogły na korzystniejszych zasadach wspólnie sięgać po unijne pieniądze, na przykład poprzez stworzenie międzywydziałowych, a nawet międzyuniwersyteckich zajęć dla studentów.

Ustawa ułatwia uczelniom tworzenie spółek, różnych form prawnych, które pozwolą na bardzo ścisłą współpracę, współdziałanie, a w przyszłości na konsolidację szkół – tłumaczy Lena Kolarska-Bobińska.

Nowelizacja wprowadza również uwłaszczenie naukowców. Badacze i uczelnia będą mogli przyjąć elastyczną formę komercjalizacji wynalazku lub też innego efektu badań naukowych. Jest to zmiana korzystna przede wszystkim dla naukowców. Uczelnia będzie miała trzy miesiące na podjęcie decyzji o komercjalizacji wynalazku, jeśli nie zdecyduje się na to w przyjętym terminie, naukowiec przejmuje wszystkie prawa i nabywa je za nie więcej niż 10 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Sam wybiera sposób komercjalizacji i instytucję, z którą nawiąże współpracę.

Znowelizowana ustawa została już przyjęta przez Sejm i Senat, teraz czeka tylko na podpis prezydenta.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

Transport

Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

Transport

Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.