Mówi: | prof. dr hab. Jerzy Stefaniak |
Funkcja: | kierownik |
Firma: | Katedra i Klinika Chorób Tropikalnych i Pasożytniczych, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu |
Szczepienia ochronne należy zrobić kilka tygodni przed wyjazdem do egzotycznego kraju
Zimą Polacy coraz częściej wybierają się w egzotyczne podróże. Przygotowując się do takiego wyjazdu, trzeba w odpowiednim czasie zadbać o kwestie medyczne. Podstawowe to szczepienia ochronne, np. przeciwko żółtej febrze czy wirusowemu zapaleniu wątroby. Osoby wyjeżdżające w tropiki powinny także posiadać wiedzę o występujących w danym regionie chorobach wywoływanych przez pasożyty, aby zaopatrzyć się w odpowiednie leki.
W 2013 roku ponad 70 proc. wyjeżdżających zimą wybrało wypoczynek w tropikach. Największą popularnością wciąż cieszą się bliższe kierunki, jak Wyspy Kanaryjskie czy Egipt, ale często wybierane są także Kuba, Meksyk i Tajlandia.
Polacy wyjeżdżający na egzotyczny urlop bardzo często zapominają o kwestiach medycznych, zwłaszcza o niezbędnych szczepieniach. Przygotowanie do takich wyjazdu należy rozpocząć co najmniej 4–6 tygodni przed wylotem. Postawą jest znalezienie lekarza medycyny podróży, aby wspólnie z nim dobrać szczepienia.
– Każda strefa tropikalna wymaga innych leków, muszą one być wybrane wspólnie z lekarzem, który uwzględni także stan kliniczny pacjenta. Do tropików nie tylko wyjeżdżają ludzie młodzi, zdrowi, lecz także na przykład chorzy po przeszczepach, po zawałach mięśnia sercowego, z cukrzycą czy chorobami nerek. Wyjeżdżają także kobiety ciężarne i dzieci. To wszystko trzeba wziąć pod uwagę, planując przedwyjazdowe przygotowanie farmakologiczne – mówi prof. dr hab. Jerzy Stefaniak, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Tropikalnych i Pasożytniczych Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria.
Szczepionki przeciwko żółtej febrze są obecnie obowiązkowe przy wjeździe do większości krajów Afryki tropikalnej i Ameryki Południowej. Świadectwo szczepienia jest ważne przez 10 lat. Odporność nabywana jest po 10 dniach od szczepienia. Bardzo ważne jest szczepienie przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i B. Aby uzyskać pełną ochronę, podawane są trzy dawki szczepionki skojarzonej – druga przypada po miesiącu od pierwszej dawki, a trzecia po 6 miesiącach. Organizm uzyskuje odporność po 4 tygodniach od pierwszego szczepienia. Uodpornienie na zakażenie durem brzusznym i tężcem jest wskazane dla osób wyjeżdżających na dłuższy czas w regiony tropikalne.
– Jest wiele chorób wywołanych przez pasożyty, na które nie ma szczepień. To są schistosomatoza, leiszmanioza czy pasożyty przewodu pokarmowego, jak ameboza. Przed wyjazdem trzeba więc nie tylko przygotować się farmakologicznie, lecz także poznać zasady niefarmakologicznego przygotowania – mówi prof. Stefaniak.
Chodzi przede wszystkim o zasady higieny tropikalnej. Podstawowe zalecenia lekarzy to spożywanie wody tylko z pewnego źródła, a więc z puszek czy butelek. Również przy myciu zębów należy unikać wody z kranu. Lekarze zalecają także unikanie kontaktu ze zwierzętami, zwłaszcza owadami, które mogą przenosić wiele chorób, np. malarię. Należy obierać wszystkie owoce i warzywa i unikać niegotowanego mięsa.
– Nie wolno używać kostek lodu do napojów, bo nie wiadomo z jakiej wody ten lód został zrobiony, nie można spożywać surowych, półsurowych sałatek i chodzić boso – wymienia ekspert. – Należy unikać kontaktu ze zwierzętami, pod żadnym pozorem nie wolno wkładać rąk do dziupli czy nory, bo tam przed słońcem może chować się jakieś jadowite zwierzę, które może nas ukąsić.
Należy także unikać kąpieli w stojących słodkowodnych zbiornikach, aby uniknąć zarażenia schistosomatozą. Jest to grupa chorób wywoływanych przez rodzaj przywr występujących na kontynencie afrykańskim, wschodnich wybrzeżach Ameryki Południowej, w Azji Południowo-Wschodniej oraz krajach Bliskiego Wschodu. Choroba ma niską śmiertelność, ale może uszkodzić organy wewnętrzne, a u dzieci prowadzić do upośledzenia wzrostu i rozwoju zdolności percepcyjnych.
– Po powrocie z tropików trzeba również zgłosić się do lekarza, by wykonać szereg badań, nawet jeżeli człowiek czuje się bardzo dobrze. Choroby tropikalne mogą ujawniać się po wielu tygodniach, miesiącach, a nawet latach. W związku z tym może się okazać na przykład po dwóch latach, że ktoś choruje na chorobę śmiertelną, jaką jest choćby leiszmanioza trzewna, ale nikt wówczas o tym nie pomyśli i nie powiąże z wyjazdem do tropikalnego kraju – mówi prof. Jerzy Stefaniak.
Czytaj także
- 2024-04-11: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Regularne badania profilaktyczne stawiamy sobie za punkt honoru. Chcemy być zdrowi i aktywni
- 2024-03-21: Spada liczba osób szczepiących się przeciw grypie. W tym sezonie infekcyjnym szczepionkę przyjęło 5,5 proc. Polaków
- 2024-03-11: Nowotwory kobiece nie stanowią wyroku. Metody ich leczenia są coraz nowocześniejsze i refundowane także w szpitalach prywatnych
- 2024-03-13: Sterowany światłem rozrusznik pomoże pacjentom z niewydolnością serca. Urządzenie jest ultralekkie i biodegradowalne
- 2024-03-04: Polska odstaje od innych państw UE w leczeniu raka prostaty. Od kwietnia br. z programu lekowego mogą wypaść kolejne nowoczesne terapie [DEPESZA]
- 2024-03-06: Pacjenci i lekarze apelują o Narodowy Plan dla Chorób Rzadkich. Aktualizacja strategii ma być gotowa w II kwartale
- 2024-04-23: Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
- 2024-04-02: Dolegliwości pracowników są powiązane z ich stylem życia. Coraz więcej osób korzysta ze zwolnień lekarskich z powodu zaburzeń psychicznych
- 2024-02-08: Osteoporoza to problem ponad 2 mln Polaków, głównie kobiet. Może prowadzić do ciężkiego kalectwa i śmierci, ale w Polsce wciąż jest mocno lekceważona
- 2024-02-12: Prawie połowa kobiet z diagnozą raka szyjki macicy umiera. Zmiany w badaniach przesiewowych i ich szerszy zasięg pomogłyby wcześniej wykrywać ten nowotwór
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.