Newsy

Tylko 13 proc. małych i średnich firm wprowadza innowacje. Ich wydatki są trzykrotnie niższe niż unijna średnia

2017-03-22  |  06:50

Polska na badania i rozwój przeznacza ok. 1 proc. PKB, co daje jej 37. miejsce na świecie. Innowacyjne produkty wprowadza 13 proc. małych i średnich przedsiębiorstw, czyli niemal trzykrotnie mniej niż wynosi unijna średnia. To sprawia, że są one mniej konkurencyjne na arenie międzynarodowej. Żeby wydostać się z pułapki średniego rozwoju, firmy muszą ściśle współpracować ze światem nauki i edukacji. Aby taka kooperacja była skuteczna, potrzebne jest zbadanie barier i potencjału w tym obszarze – przekonuje dr Paweł Poszytek, dyrektor Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji.

Zachłysnęliśmy się tym, że Polska rozwijała się w miarę sprawnie i szybko w ostatnich czasach. Jednak żeby dogonić peleton, jeszcze wiele trzeba zrobić. Tylko 13 proc. polskich firm wprowadza innowacje, tylko 1 proc. PKB jest wydawany na rozwój i na badania. To zdecydowanie za mało i to jest ta pułapka rozwoju, bo inni wydają więcej – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr Paweł Poszytek, dyrektor generalny Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji.

Polska zajmuje dopiero 37. miejsce na świecie pod względem wydatków na badania i rozwój. Odsetek 13 proc. firm wprowadzających innowacje jest niemal trzykrotnie niższy niż średnia dla UE. W efekcie średni polski produkt jest mało atrakcyjny, a przez to mało konkurencyjny.

W Polsce małe i średnie przedsiębiorstwa mają bardzo dużo możliwości, choćby korzystania ze środków unijnych. Jest wiele różnych programów, ale także organizacji, instytucji rządowych i pozarządowych, które dysponują środkami unijnymi. Firmy mogą aplikować i ubiegać się o różnego rodzaju granty na innowacyjne przedsięwzięcia, które spowodują, że staną się nieco bardziej konkurencyjne ze swoimi produktami – mówi Poszytek.

W perspektywie unijnej na lata 2014–2020 na rozwój polskich firm trafi ok. 16 mld euro. To jednak już ostatni tak duży zastrzyk finansowy, dlatego – jak przekonuje dyrektor generalny FRSE – trzeba poszukać innej drogi rozwoju. 

Próbujemy przekonywać firmy do bliższej współpracy z uczelniami. To jest nowy trend, nie tylko w Polsce, bo jest to tematyka ważna globalnie. Wiele krajów dopiero przeciera szlaki, aczkolwiek są przykłady dobrych praktyk, są kraje, które robią to już bardzo dobrze – podkreśla ekspert.

Jak wskazuje, na transferze kreatywności innowacji z uczelni do biznesu firmy mogą budować swój potencjał. Dlatego FRSE chce zbadać wszystkie procesy i możliwe rozwiązania, w ten sposób tworząc wskaźnik, który zmierzy jakość współpracy świata nauki z biznesem. Opracowanie pozwoli znaleźć optymalne rozwiązania.

Będziemy chcieli sprawdzić, czy są w legislacji w Polsce, ale też w innych krajach ułatwienia czy utrudnienia w transferze innowacji i ciekawych rozwiązań z laboratoriów i parków technologicznych do biznesu, czy system edukacyjny na poziomie średnim i wyższym wyposaża w odpowiednie kompetencje tych, którzy w przyszłości będą w te kompetencje zasilać poszczególne firmy. Ten wskaźnik również będzie dotyczył ciekawych rozwiązań i przykładów dobrej praktyki – zapowiada dyrektor FRSE.

Jeden z najwyższych wskaźników obrazujących współpracę w obszarze badań i rozwoju ma Australia. Umiędzynarodowienie szkolnictwa wyższego i przyciągnięcie zagranicznych studentów przyniosło Australii 22 mld dol. australijskich. Aby wzmocnić powiązania między szkolnictwem wyższym a biznesem, australijski rząd zainwestował 7,5 mln dol. w program Future Industries Accelerator.

W Europie mamy program Erasmus, który w tym roku obchodzi 30-lecie swojego istnienia. W Polsce działa już 18 lat. W ramach programu wysyłamy polskich studentów za granicę i przyjmujemy w kraju studentów zagranicznych. To są spore liczby, bo przez 18 lat z Polski wyjechało 180 tys. studentów, a przyjechało 100 tys. W ten sposób powstają różne relacje, które potem są wykorzystywane w przyszłym biznesie – tłumaczy Poszytek.

Ekspert zaznacza, że aby móc przedstawić konkretne rozwiązania, potrzebne są jednak dokładne badania i stworzenie odpowiednich standardów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.