Newsy

Wyjazdy na ferie są w tym roku mało popularne. 81 proc. dzieci zimową przerwę spędzi w domu

2016-02-08  |  06:40
Mówi:Karolina Łuczak, kierownik ds. komunikacji w Provident Polska

Przemysław Kasza, ekspert ds. badań rynkowych w Provident Polska

  • MP4
  • Tylko co piąte dziecko wyjeżdża na zimowe ferie – wynika z badania Barometr Providenta. Częściej jest to wyjazd zorganizowany niż rodzinny wypoczynek. Na zimowy wyjazd rodzice są skłonni przeznaczyć ok. 1,7 tys. zł. 14 proc. deklaruje, że mogliby na ten cel zaciągnąć pożyczkę. Większość uczniów spędzi ferie w domu.

    W tym roku niewiele dzieci wyjeżdża na ferie. 81 proc. uczniów w wieku szkolnym zostaje w domu. 12 proc. z nich będzie miało zorganizowany czas. Będą chodzili bądź już chodzą na półkolonie, uczestniczyli w zajęciach organizowanych przez domy kultury czy świetlice na lokalnych osiedlach – mówi agencji Newseria Biznes Karolina Łuczak, kierownik ds. komunikacji w Provident Polska.

    Większość z nich w ogóle nie ma zorganizowanego czasu i raczej spędzi ferie w domu.

    Zdecydowana większość dzieci, które w tym roku wyjadą na ferie, pojedzie bez rodziców. Częściej są to gimnazjaliści niż uczniowie szkół podstawowych (18 proc. vs. 10 proc.). Wśród uczniów szkół ponadgimnazjalnych odsetek wyjeżdżających wynosi 8 proc.

    19 proc. dzieci wyjeżdża na ferie zimowe. Są to głównie najmłodsze dzieci, których rodzice nie mogą zostawić samych w domu. Większość to wyjazdy na zorganizowany wypoczynek, na zimowiska czy na obozy młodzieżowe – mówi Łuczak. – Jeżeli wyjeżdżamy samodzielnie, nie korzystając z biur podróży i oferty zorganizowanej, to są to głównie wyjazdy do rodziny – do babci, do cioci, raczej nie wyjazdy rodzinne.

    Ferie z rodziną spędzi ok. 2 proc. dzieci.

    W tym roku rodzice, którzy zdecydowali się na wyjazd, przeznaczą na ten cel ok. 1,7 tys. zł. Co siódmy mógłby na ten cel zaciągnąć pożyczkę. Ponad połowa badanych rodziców nie planuje jednak przeznaczyć żadnych dodatkowych pieniędzy na organizację czasu wolnego swoich dzieci podczas przerwy zimowej.

    Analizując wyniki badania Barometr Provident, można dojść do wniosku, że ferie to trudny czas dla rodziców. To nie jest czas, w którym staramy się zapewnić dzieciom atrakcyjne formy wypoczynku, tylko raczej opiekę. Zauważyć można, że gdy tylko dzieci mogą wyjechać same, to wyjeżdżają, gdy już mogą zostać same, to zostają w domu – mówi Przemysław Kasza, ekspert ds. badań rynkowych w Provident Polska.

    Z Barometru Providenta wynika, że na ferie wyjedzie dwukrotnie więcej uczniów ze wsi i małych miast (do 50 tys. mieszkańców) niż z miast powyżej 50 tys. mieszkańców.

    Uczniowie z województw kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, wielkopolskiego, podlaskiego i warmińsko-mazurskiego wrócili już do szkoły, ale ferie zimowe trwają w województwach dolnośląskim, mazowieckim, opolskim i zachodniopomorskim. Za tydzień zimowy wypoczynek rozpoczną dzieci z lubelskiego, łódzkiego, podkarpackiego, pomorskiego i śląskiego.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Coraz więcej głosów za przesunięciem systemu kaucyjnego na 2026 rok. Pospieszne zmiany mogą wywołać problemy w gminach

    System kaucyjny w Polsce, zgodnie z ustawą, powinien zacząć działać od 2025 roku. To sposób na motywowanie konsumentów do zwrotu zużytych butelek i puszek, by zwiększyć poziom recyklingu. Zmniejszy się w ten sposób także ilość zmieszanych odpadów komunalnych odbieranych przez gminy. Zdaniem ekspertów bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) nowe przepisy mogą oznaczać jednak poważne reperkusje dla gmin. – Odpady pochodzące z systemu kaucyjnego mogą wyciągnąć ze strumieni gminnych ok. 30 proc. najbardziej przychodowego surowca – ocenia  Klaudia Subutkiewicz, dyrektorka Wydziału Gospodarki Odpadami w Urzędzie Miasta Bydgoszczy.

    Finanse

    Rekordowe notowania złota. Ryzyko eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie będzie napędzać dalsze wzrosty

    W ostatni piątek, kiedy światowe media zdominował temat planowanego irańskiego ataku na Izrael, ceny złota pobiły kolejny rekord, docierając do poziomu 2,4 tys. dol. za uncję. Inwestorzy, obawiając się o eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie, będą bardzo chętnie trzymać ten kruszec w swoich portfelach, co raczej nie wskazuje na możliwość korekty notowań. Podobnie jak zapowiadane obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, i to mimo wyższego od oczekiwań odczytu inflacji w marcu. – Bazowym scenariuszem jest łagodzenie polityki monetarnej, a niskie stopy zazwyczaj sprzyjają wyższym cenom złota – mówi Dorota Sierakowska, analityczka surowcowa z DM BOŚ.

    Infrastruktura

    Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe

    W ubiegłym roku odnawialne źródła energii stanowiły już ponad 40 proc. mocy zainstalowanej w krajowym miksie energetycznym i odpowiadały za 27 proc. całkowitej produkcji energii. Tym samym Polska pobiła kolejne rekordy, ale w kontekście rozwoju OZE na rodzimym rynku wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Eksperci i branża wskazują m.in. na konieczność aktualizacji strategicznych dokumentów wyznaczających kierunki polityki energetycznej, szerszego wdrożenia magazynów energii, a przede wszystkim – pilną potrzebę rozwoju systemu przesyłowego i dystrybucyjnego oraz regulacji sprzyjających inwestorom. – Zielona energia potrzebuje przede wszystkim stabilności regulacyjnej i niskiego kosztu kapitału. To kluczowe elementy, które definiują ryzyko i tempo, w jakim możemy budować nowe źródła – mówi Piotr Maciołek, członek zarządu Polenergii.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.