Boom na mieszkania od deweloperów – a kredyty 2%
Jeszcze niedawno część firm deweloperskich była zmuszona ograniczać swoją działalność i mierzyć się z obawami dotyczącymi postępującego spadku sprzedaży mieszkań. By pozyskać nowych klientów, kusiły atrakcyjnymi obniżkami cen. Sytuacja odwróciła się jednak niemal z dnia na dzień – rynek przeżywa obecnie prawdziwy rozkwit. Skąd ta zmiana i co oznacza zarówno dla deweloperów, jak i zainteresowanych zakupem własnego „M”?
Rok 2022 pod względem ekonomicznym przyniósł trudne wyzwania wielu branżom. Kryzys dotknął też rynek nieruchomości. Wpłynęła na to przede wszystkim wysoka inflacja wraz z niepokojącymi prognozami ekonomistów sugerującymi, że tendencja wzrostowa szybko nie wyhamuje. Kolejnymi barierami w zakupie nieruchomości były wzrost kosztów pożyczek bankowych i zaostrzenie zasad ustalania zdolności kredytowej, które zniechęciły znaczną część potencjalnych odbiorców lub wręcz zamknęło im drogę do możliwości zakupu własnego lokum.
W ubiegłym roku liczba wniosków o kredyt hipoteczny spadła o ponad połowę w stosunku do roku poprzedniego. Pociągnęło to za sobą konkretne skutki w branży – deweloperzy byli zmuszeni wstrzymać wiele inwestycji, a do tego na przełomie roku 2022 i 2023 wprowadzali obniżki cen czy proponowali preferencyjne warunki, by przyciągnąć odbiorców. I wtedy nastąpił przełom.
Ożywienie na rynku napawa optymizmem
Co przyniosło tę zmianę? Przede wszystkim początkiem tego roku Komisja Nadzoru Finansowego złagodziła zasady związane z przyznawaniem kredytów potencjalnym nabywcom mieszkań, co znacznie wpłynęło na decyzje osób rozważających zakup nowego lokum i dla wielu z nich otworzyło możliwość pozyskania pożyczki na ten cel. Przełomowym miesiącem był marzec.
– Zwiększenie zainteresowania nieruchomościami zaskoczyło nawet nas samych jako deweloperów. Sprzedaż znacząco wzrasta. Oczywiście w czasach wysokiej inflacji w mieszkania nadal najczęściej inwestują Polacy dysponujący oszczędnościami, ale teraz, kiedy już łatwiej otrzymać kredyt, coraz więcej osób decyduje się na to rozwiązanie. Obecnie stanowią oni około 20% kupujących – wyjaśnia Tomasz Stoga, prezes zarządu firmy Profit Development SA.
Ceny rosną, a mieszkań coraz mniej
W obecnej sytuacji próżno szukać mieszkań w promocyjnych cenach – te drożeją z miesiąca na miesiąc. Obserwując sukcesywny wzrost kwot za metr kwadratowy, odbiorcy tym bardziej spieszą się z zakupem, bo obawiają się, że ceny jeszcze poszybują w górę, zwłaszcza w kontekście planowanego rządowego wsparcia w postaci programu „Bezpieczny Kredyt 2%” na pierwsze mieszkanie. Niektórzy zainteresowani tą preferencyjną pożyczką szukają sposobu, by się zabezpieczyć – już teraz decydują się na konkretne mieszkanie i podpisują z deweloperem umowy rezerwacyjne, zapewniając sobie tym samym lokum zgodne z preferencjami oraz w akceptowalnej cenie.
Można więc śmiało powiedzieć, że rynek deweloperski przeżywa rozkwit. Jaki jest tego efekt? Powoli dochodzi do sytuacji, kiedy chętnych na zakup jest więcej niż dostępnych mieszkań. Oferty szybko się wyprzedają. Zainteresowaniem cieszą się głównie wykończone, gotowe mieszkania. – Rzeczywiście oferta sukcesywnie się kurczy. – przyznaje Tomasz Stoga. – W swoim portfolio mamy jednak wciąż inwestycje z wolnymi lokalami mieszkaniowymi. To Pogonowskiego w Łodzi, Nakielska w Warszawie i Braniborska we Wrocławiu. – dodaje.
Na nowe mieszkania trzeba będzie poczekać
Ponieważ deweloperzy nie spodziewali się aż tak gwałtownej zmiany sytuacji na rynku, obecnie niewiele jest nowych inwestycji w trakcie realizacji. Firmy dopiero się do nich przygotowują, a cały proces zajmie przecież co najmniej kilka miesięcy. Nowe budynki nie będą jednak wyrastać jak grzyby po deszczu – mimo optymistycznej sytuacji deweloperzy wolą zachowywać ostrożność i działają asekuracyjnie, bo czasy są niepewne.
Na razie wszystko wskazuje na to, że wzrost zainteresowania i jednocześnie cen mieszkań będzie charakteryzował ten rynek co najmniej przez kolejne miesiące, a dysproporcje między popytem a podażą będą się tylko pogłębiać. Na spadek cen nie ma co liczyć również ze względu na fakt, że sukcesywnie drożeją też grunty, materiały budowlane czy koszty prowadzenia działalności. Z pewnością wiele zależy też od ostatecznego kształtu rządowych programów wsparcia w zakresie kredytów mieszkaniowych i dalszej sytuacji ekonomicznej w kraju, która przekłada się na poczucie bezpieczeństwa potencjalnych klientów i przewidywalność wysokości rat kredytu.

Więcej przestrzeni, mniej hałasu – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają przedmieścia?

Jak czytać rzuty mieszkań i uniknąć przykrych niespodzianek? AI ułatwia wybór

Dlaczego doświadczeni inwestorzy wolą lokować kapitał w apartamenty premium, niż w nieruchomości z segmentu popularnego?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
Bez zaangażowania największych firm, które ograniczają własny ślad węglowy, będzie trudno o transformację energetyczną. Jak wynika z danych Europejskiego Banku Inwestycyjnego, w ubiegłym roku 61 proc. przedsiębiorstw z UE zainwestowało w walkę ze zmianą klimatu. Choć z tymi inwestycjami wiążą się zwykle ogromne koszty, część firm traktuje je jako szansę na podniesienie swojej konkurencyjności. Wśród znaczących korzyści podnoszą też kwestię zmniejszania zależności od dostaw surowców energetycznych z innych krajów.
Prawo
Rolnicy z Wielkopolski i Opolszczyzny protestują przeciwko likwidacji ich miejsc pracy. Minister rolnictwa deklaruje szukanie rozwiązań

W czwartek 24 kwietnia pracownicy towarowych gospodarstw rolnych z województw wielkopolskiego i opolskiego protestowali przed Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Warszawie. To już kolejny – po poznańskim – protest, który ma zwrócić uwagę na opieszałość urzędników w związku z zagospodarowaniem zwracanych do Zasobu Skarbu Państwa dzierżawionych gruntów, na których dziś prowadzona jest działalność rolnicza. Minister Czesław Siekierski przyjął delegację pracowników, która przekazała petycję z postulatami wymagającymi pilnych działań urzędniczych.
Prawo
W połowie maja pierwszym pakietem deregulacyjnym zajmie się Senat. Trwają prace nad drugim pakietem

Zgodnie z zaplanowanym porządkiem obrad na posiedzeniu 14–15 maja Senat zajmie się pierwszym pakietem deregulacyjnym, przygotowanym przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Przyjęty w ubiegłym tygodniu przez Sejm dokument zawiera około 40 rozwiązań, które mają ułatwić prowadzenie biznesu. W ciągu kilku miesięcy efekty mają być odczuwalne dla przedsiębiorców. Jednocześnie trwają już prace nad kolejnymi propozycjami deregulacyjnymi.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.