Do organu podatkowego nie można wysyłać dowolnych danych

Robert Nogacki
Kancelaria Prawna Skarbiec
ul. Maciejki 13
02-181 Warszawa
sekretariat|kancelaria-skarbiec.pl| |sekretariat|kancelaria-skarbiec.pl
22 586 40 00
www.kancelaria-skarbiec.pl
Fiskus zbiera od podatników coraz więcej danych. W niedawnym wyroku NSA potwierdził, że w przypadku, gdy dane, których żąda organ wpływają na określenie wysokości opodatkowania, podatnik nie może zasłaniać się przed organem podatkowym tajemnicą handlową. Tym samym organy podatkowe mają prawo żądać od podatnika praktycznie wszystkich informacji, także bardzo wrażliwych danych, a podatnik nie ma prawa odmówić ich udzielenia bez podania uzasadnienia.
Co to jest kara porządkowa?
Kara porządkowa jest narzędziem wykorzystywanym przez organy podatkowe w toku prowadzonego postępowania podatkowego. Przepisy dotyczące kary porządkowej oraz zakres jej zastosowania zostały uregulowane w art. 262 Ordynacji podatkowej. Przepis ten określa, w jakich sytuacjach można ukarać podatnika, a także wskazuje zakres podmiotowy tej instytucji, czyli kogo można karać (strona, pełnomocnik strony, świadek lub biegły). Dodatkowo przepis wskazuje, że w przypadku osób prawnych oraz jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej karą porządkową można ukarać osobę, która jest ustawowym reprezentantem albo została upoważniona do prowadzenia spraw podmiotu lub jest członkiem organu reprezentującego podmiot.
Kara porządkowa ma charakter przede wszystkim przymuszający, a w drugiej kolejności sankcyjny. Jej celem jest zmobilizowanie podmiotu, strony postępowania, biegłego, świadka czy pełnomocnika do wykonania ciążących na nim obowiązków. Zasadniczo więc wymierzanie kar porządkowych powinno usprawnić postępowanie podatkowe. Konsekwencją tego rozumowania jest stwierdzenie, że organ podatkowy ma prawo nałożenia kary porządkowej na podstawie art. 262 § 1 Ordynacji podatkowej tylko w związku z prowadzonym postępowaniem podatkowym (por. wyrok NSA z dnia 6 sierpnia 2020 r., sygn. akt II GSK 1658/14).
Czego dotyczyła sprawa zawisła przed NSA?
Sprawa zawisła przed Naczelnym Sądem Administracyjnym (o sygn. akt II FSK 249/21) dotyczyła prezesa spółdzielni mieszkaniowej, wobec której prezydent miasta wszczął postępowanie w sprawie podatku od nieruchomości za 2017 r. Celem wyjaśnienia tej kwestii organ podatkowy zażądał od prezesa spółdzielni przedstawienia kserokopii umów dotyczących gruntów oraz budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. W toku wezwania zamierzano ustalić rzeczywistą powierzchnię gruntów i budynków, która powinna być zgłoszona do opodatkowania.
Prezes spółdzielni zgodnie z wezwaniem przedstawił żądane dokumenty, jednak zanonimizował dane dotyczące kontrahentów, z uwagi na konieczność zachowania tajemnicy handlowej. Na ponowne wezwanie prezes spółdzielni przedstawił tylko niektóre umowy najmu, bez przesyłania umów dzierżawy, co uniemożliwiło określenie wysokości podatku. W konsekwencji organ podatkowy sięgnął po karę porządkową i nałożył maksymalną wysokość obowiązującą na dzień jej wyznaczenia, tj. 2800 zł (obecnie 2900 zł).
Prezes spółdzielni nie zgadzał się z nałożoną karą i wskazywał, że przedstawione przez niego dane umożliwiają ustalenie wysokości podatku oraz są pełne i wystarczające dla organu podatkowego. Ostatecznie sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie, który potwierdził stanowisko organu i wskazał, że w przedmiotowej sprawie były podstawy do ukarania prezesa spółdzielni karą porządkową. Uzasadniając swoją decyzję, WSA wskazał, że bezzasadna odmowa okazania lub po prostu nieprzedstawienie organowi podatkowemu w wyznaczonym terminie ksiąg podatkowych, dowodów księgowych czy innych dokumentów może skutkować ukaraniem osoby wezwanej do przedłożenia danych.
Stanowisko NSA
NSA w wyroku o sygn. akt II FSK 249/21 potwierdził stanowisko zajmowane wcześniej przez organ podatkowy oraz WSA. W ustnym uzasadnieniu NSA wskazał, że prezes spółdzielni przedstawił jedynie niektóre, wybiórcze dokumenty, a część pominął. Samo przekonanie prezesa, że wie lepiej, jakich dokumentów potrzebuje urząd, nie uchroni go od kary. Zatem arbitralność działań prezesa spółdzielni nie mogła zostać zaakceptowana. Dodatkowo NSA zaznaczył, że nie było uzasadnienia w zanonimizowaniu danych na umowach, ponieważ i tak byłyby one objęte tajemnicą skarbową. Sąd wskazał jednocześnie, że kara porządkowa może być nałożona jedynie w sytuacji, gdy spełnione są dwie przesłanki, co zaszło w przedmiotowej sprawie. Po pierwsze podmiot musi zostać powiadomiony o wezwaniu w sposób prawidłowy, a po drugie musi bezzasadnie odmówić zachowania określonego w przepisie art. 262 Ordynacji podatkowej.
NSA w podobnym tonie wypowiadał się w analogicznych sprawach. Przykładowo w wyroku z dnia 29 maja 2020 r., sygn. akt II FSK 2755/19 NSA stwierdził, że „Odmowa udzielenia przez osobę fizyczną wynajmującą lokale użytkowe podmiotom prowadzącym w nich działalność gospodarczą informacji o powierzchni tych lokali, dla celów ustalenia wysokości podatku od nieruchomości, nie może być uzasadniana obawą o ujawnienie informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa i narażeniem się na odpowiedzialność za czyn nieuczciwej konkurencji”. Innymi słowy, podatnik nie powinien zasłaniać się przed organem podatkowym tajemnicą przedsiębiorstwa i arbitralnie decydować, które dane należy udostępnić organowi podatkowemu.
Autor: Kancelaria Prawna Skarbiec specjalizuje się w ochronie majątku, doradztwie strategicznym dla przedsiębiorców oraz zarządzaniu sytuacjami kryzysowymi.

Deklaracja dochodów i zwrot podatku w Europie: odpowiedzi na pytania Polaków

BCC: Podatkowe podsumowanie 2024 roku

Faktura korygująca - poprawienie błędów na dokumencie pierwotnym
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.
Ochrona środowiska
Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.
Handel
Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.