Komunikaty PR

Brakuje murarzy i tynkarzy, ale są zrobotyzowane rozwiązania

2023-04-25  |  01:00
Biuro prasowe

Firmy budowlane borykają się z niedoborem pracowników, zwłaszcza murarzy i tynkarzy. Według raportu „Barometr zawodów 2022”, najwięcej braków kadrowych odnotowano m.in. w branży budowlanej. Ten niedobór powoduje, że firmy z tego sektora z jednej strony ponoszą koszty poszukiwania i rekrutacji pracowników, z drugiej natomiast tracą potencjalne przychody z powodu braku rąk do pracy, przez co dochodzi do opóźnień w harmonogramie działań, ale także powoduje utratę potencjalnych przychodów. Rozwiązaniem tych problemów jest automatyzacja i robotyzacja prac budowlanych oraz zrozumienie korzyści płynących z ich wykorzystania.

 

Dlaczego robotyzacja w budownictwie to konieczność?

Robotyzacja to proces wykorzystywania robotów do wykonywania zadań, które w przeciwnym razie wykonywaliby ludzie. Sama technologia istnieje od dziesięcioleci, ale w ostatnich latach staje się coraz bardziej popularna. Po pierwsze dlatego, że roboty nie wymagają przerw ani okresów odpoczynku, co oznacza, że mogą pracować nieprzerwanie przez dłuższy czas. Po drugie, roboty mogą pracować w środowiskach lub w warunkach pracy, które mogą być zbyt trudne lub niebezpieczne dla pracowników. I po trzecie - mogą przydać się tam, gdzie brakuje fachowców. Używa się ich do automatyzacji powtarzalnych zadań, takich jak prace tynkarskie i murarskie, które tradycyjnie są wykonywane ręcznie. Automatyzacja tych procesów może więc pomóc firmom budowlanym przezwyciężyć niedobory siły roboczej.

 

Remedium na brak pracowników

Obecnie wiele firm budowlanych boryka się z brakiem wykwalifikowanej kadry, co prowadzi do opóźnień w projektach i wzrostu kosztów prowadzenia działalności. Problem nie pojawił się nagle. Pracowników w zawodzie murarz-tynkarz brakowało już w 2017 r. Wówczas pracodawcy zgłosili 37,4 tys. wakatów* na te stanowiska.

 

W tej sytuacji robotyzacja może stanowić alternatywny sposób na zwiększenie wydajności pracy i zredukowanie wpływu braków kadrowych na projekty. – Automatyzacja prac budowlanych może być szczególnie pomocna w pracach powtarzalnych i czasochłonnych, takich jak tynkowanie, malowanie, układanie płytek czy cięcie betonu – wylicza Grzegorz Putynkowski z Centrum Badań i Rozwoju Technologii dla Przemysłu. – Roboty mogą wykonywać te czynności szybko, dokładnie i bez przerw, co zwiększa wydajność pracy i redukuje błędy, ale przede wszystkim pozwala na realizowanie kolejnych etapów projektu mimo deficytu fachowców – zauważa.

 

Co istotne, tego typu roboty już istnieją. Zrobotyzowany System Tynkarski (ZST) to dzieło polskiego centrum badawczo rozwojowego CBRTP.

 

ZST automatyzuje proces tynkarski

Robotyzacja w branży budowlanej wymaga zaangażowania specjalistów w dziedzinie robotyki i programowania, co może stanowić wyzwanie dla firm budowlanych. – W CBRTP podjęliśmy się tego zadania. Stworzyliśmy robota, który podnosi jakość wykonywanych robót murarskich i tynkarskich, zwiększa ich powtarzalność, skraca czas realizacji i generuje wymierne oszczędności – wylicza Grzegorz Sapeta. – Dzięki zastosowaniu ZST możliwe jest zredukowanie sześcioosobowej brygady tynkarskiej i murarskiej do dwuosobowej obsługi robota tak murarskiego, jak i tynkarskiego oraz skrócenie czasu wykonania prac: murarskich o 15% i tynkarskich o 10% – precyzuje.

 

Czas więc zdać sobie sprawę, że wykorzystanie robotyki w budownictwie to szansa dla firm na zwiększenie wydajności przy jednoczesnym obniżeniu kosztów związanych z niedoborami siły roboczej. Automatyzacja niektórych zadań, takich jak tynkowanie i murowanie, pozwoli firmom wykonać więcej pracy w krótszym czasie, jednocześnie uwalniając zasoby dla innych obszarów, w których siła robocza jest pilniej potrzebna lub gdzie trudno o wykwalifikowanych pracowników. Wraz z postępem technologii robotyki, jej zastosowania w branży budowlanej również będą się rozwijać - co czyni ją istotną częścią każdego udanego modelu biznesowego w przyszłości.

 

*https://stat.gov.pl/download/gfx/portalinformacyjny/pl/defaultstronaopisowa/6149/1/1/streszczenie_raportu_zapotrzebowanie_na_zawody.pdf

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Firma Przemysł 4.0 to wiele narzędzi usprawniających produkcję. Które i jak wybrać? Biuro prasowe
2024-06-28 | 01:00

Przemysł 4.0 to wiele narzędzi usprawniających produkcję. Które i jak wybrać?

Według badań przeprowadzonych wśród polskich przedsiębiorstw, 88% ankietowanych uważa, że wdrożenie narzędzi Przemysłu 4.0 zwiększa konkurencyjność ich firm na rynku. 39%
Firma Nowa era w branży imprez firmowych
2024-06-28 | 01:00

Nowa era w branży imprez firmowych

Planowanie imprezy firmowej może zająć nawet rok. W tym czasie należy wziąć pod uwagę nie tylko podstawowe kwestie jak termin i miejsce wydarzenia, ale również zadbać o ciekawe
Firma Czy sztuczna inteligencja zastąpi człowieka podczas obsługi klienta?
2024-06-28 | 01:00

Czy sztuczna inteligencja zastąpi człowieka podczas obsługi klienta?

Sztuczna inteligencja odgrywa coraz większą rolę, szczególnie w obsłudze klienta. Zgodnie z tegorocznym badaniem IDC, 66% europejskich przedsiębiorstw wskazało obsługę klienta jako

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

Handel

Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.