Realizacja kampanii w miastach do 200 tysięcy mieszkańców. Jak to robić?
Rzeszów, Tychy, Kalisz, Konin, Suwałki, Gniezno, Ełk – czy wiedziałeś, że większość kampanii OOH pomija te miasta, ponieważ ich populacja jest zbyt mała? Tymczasem z danych GUS wynika, że w miejscowościach poniżej 200 tys. mieszkańców przebywa na co dzień aż 80% Polaków! W jaki sposób dotrzeć do tych konsumentów, skoro media plannerzy pomijają je w swoich ofertach? Jak promować produkty, poszukiwać pracowników czy informować o akcjach społecznych, a jednocześnie nie nadwyrężyć budżetu firmowego? Eksperci z OOH.pl znaleźli na to rozwiązanie.
Realizacja kampanii w miastach do 200 tysięcy mieszkańców wymagała jeszcze do niedawna całkiem sporo pracy, a to z uwagi na rozdrobnienie i rozproszenie właścicieli tablic w takich obszarach. A zatem należało skorzystać nie z jednego czy dwóch dostawców nośników, ale nawet kilkudziesięciu. Jednak okazuje się, że koncentracja kampanii na miastach G8 oznacza pominięcie 5 województw i 80% Polaków!
Jak rozszerzyć zasięg kampanii OOH o 80 proc.?
Jak podaje firma OOH.pl, w miastach do 200 tysięcy mieszka prawie 31 mln Polaków. Z obserwacji jednego z liderów nośników reklamy outdoorowej w Polsce wynika, że kampanie OOH mają ogromny potencjał reklamowy nie tylko w aglomeracjach, ale przede wszystkim w miastach ościennych oraz po prostu mniejszych miejscowościach. Dlaczego? Wyjaśnia Sylwia Krysik-Myśliwiec z firmy OOH.pl.
– Na przestrzeni lat zmieniły się preferencje konsumentów, a także sposób konsumowania przez nich mediów. Coraz więcej osób wybiera online i platformy streamingowe kosztem tradycyjnej telewizji. To wyraźny sygnał dla reklamodawców, by i oni zmienili sposób podawania komunikatów reklamowych. Obserwujemy silną migrację z miast do tak zwanych sypialni, wynikającą z wielu czynników politycznych i gospodarczych. Polacy coraz chętniej osiedlają się pod Warszawą, Krakowem, Wrocławiem czy Łodzią. Stawiają na work life balance i wybierają życie wolniej, bliżej. Co to w praktyce oznacza dla reklamodawców? Decentralizację i przesunięcie potencjału reklamowego poza aglomeracje, a co za tym idzie zwiększony potencjał reklamy outdoorowej w mniejszych miejscowościach.
Eksperci podpowiadają, że dywersyfikacja budżetu reklamowego między G8 i mniejsze miasta przynosi zdecydowanie lepsze efekty. Umieszczanie reklam w dużych miastach oraz mniejszych miejscowościach pozwala na łączenie potencjałów obu tych obszarów.
Realizując kampanie w G8, nie docierasz do mieszkańców 5 województw
Miasta G8, czyli Warszawa, Kraków, Łódź, Katowice, Gdańsk, Wrocław, Poznań i Szczecin – to tu najczęściej są realizowane kampanie outdoorowe. Zdaniem ekspertów z OOH.pl to błąd.
– Docierając jedynie do tych aglomeracji, tracimy znaczną część potencjalnych klientów. Powinniśmy celować w miasta poniżej 200 tys. mieszkańców, ponieważ to właśnie tam jest potencjał na poziomie nawet 31 mln odbiorców. Planując kampanie tylko w G8, przekaz reklamowy nie trafi do mieszkańców województw lubuskiego, opolskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego i warmińsko-mazurskiego – dodaje Sylwia Krysik-Myśliwiec z OOH.pl.
Jak zatem zrealizować kampanię OOH poza G8?
Okazuje się, że można to zrobić w łatwy sposób za pośrednictwem outdoorowego marketplace’u – systemu online posiadającego bazę nośników wielu dostawców w jednej platformie – OOH.pl. Dzięki niemu ogrom dotychczasowej pracy spada z media plannerów i marketrów realizujących samodzielnie kampanie, za to promocje ogólnopolskie trafiają do mieszkańców wszystkich regionów, a kampanie regionalne są widoczne w całym regionie, a nie tylko jego stolicy.
Outdoorowy marketplace to wyraźny sygnał rynku, że czas na zmiany, czas na uporządkowanie branży OOH w Polsce. Wystarczy wyjrzeć na zachodnią granicę, by się przekonać, że scentralizowane rozwiązania opłacają się agencjom OOH, domom mediowym, a przede wszystkim reklamodawcom.
Przemysł 4.0 to wiele narzędzi usprawniających produkcję. Które i jak wybrać?
Nowa era w branży imprez firmowych
Czy sztuczna inteligencja zastąpi człowieka podczas obsługi klienta?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym
O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.
Handel
Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem
Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.