Marcin Janiszewski nowym prezesem Sylen Studio
Niezależne studio gamedevowe Sylen Studio, specjalizujące się w produkcji gier
z gatunku RPG ma nowego prezesa. Stanowisko objął Marcin Janiszewski, wcześniej związany między innymi z CD Projekt RED. Ze zmianą prezesa związane jest również przyjęcie nowej strategii rozwoju – spółka zapowiada między innymi koncentrację działań związanych z wydaniem gier z uniwersum książki z gatunku fantasy Michała Gołkowskiego – „Komornik”.
Marcin Janiszewski z branżą gamedevową związany jest od 2006 roku. Wtedy to rozpoczął współpracę z CD Projekt RED, gdzie jako Game Designer a następnie Senior Game Designer pracował nad grami z serii Wiedźmin oraz wczesnym konceptem gry Cyberpunk 2077. Pracował również w Lionhead Studios gdzie miał istotny wpływ na produkcję gry Fable 3. Przed objęciem stanowiska prezesa w Sylen Studio był zatrudniony Flying Wild Hog jako Lead Designer.
- Bardzo się cieszę, że mogłem dołączyć do zespołu Sylen Studio. Przed nami wiele wyzwań zwianych z nową, ambitną strategia rozwoju. Głównym celem jest intensyfikacja prac nad grą na podstawie powieści fantasy „Komornik”. Pojawienie się zapowiedzi projektu w domenie publicznej, wzbudziło duże zainteresowanie oraz bardzo pozytywny odzew ze strony fanów Michała Gołkowskiego. Liczymy, że projekt odniesie spektakularny sukces na rynku gier RPG – komentuje Marcin Janiszewski, prezes spółki Sylen Studio.
Nowa strategia zakłada zawieszenie prac nad grą Dream of Gods i maksymalną koncentrację prac nad grą z uniwersum książek Michała Gołkowskiego „Komornik". Bestesellerowa trylogia dark fantasy bezpośrednio nawiązuje do biblijnej Apokalipsy i posiada grono wiernych czytelników wśród miłośników tego gatunku, do dziś odbijając się szerokim echem w świecie polskiej fantastyki. Umowa z pisarzem dotyczy stworzenia gier w oparciu o jego twórczość, pozwalając też autorowi na bezpośredni udział we współtworzeniu fabuły produkcji Sylen Studio; premiera gry planowana jest na 2023 rok.
W najbliższym czasie rozpocznie się seria rozmów z podmiotami trzecimi w zakresie dalszych losów Dream of Gods. Sylen Studio zapowiada też ogłoszenie już zaawansowanego w pracach projektu, którego premiera jest planowana jeszcze na koniec bieżącego roku.
Robs Group Logistic podsumowuje I kwartał 2024 r.
Milisystem publikuje wyniki za I kwartał 2024 r.
Play2Chill z 62-procentowym wzrostem zysku netto w pierwszym kwartale 2024 roku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.