Chiny: W poszukiwaniu straconego popytu
AKM multiAN PR
Godebskiego 20
05-820 Piastów
artur.niewrzedowski|multian.pl| |artur.niewrzedowski|multian.pl
509433874
www.multian.pl
Autor analizy:
FRANÇOISE HUANG
Starszy Ekonomista
Allianz Research/Euler Hermes
Wzrost PKB Chin obniżył się gwałtownie do -6,8% r/r w pierwszym kwartale 2020 r., z poziomu +6,0% w poprzednim kwartale. Jest to pierwszy spadek od początku publikowania kwartalnego PKB w 1992 r. i gorszy niż oczekiwania konsensusu (-6,0%), chociaż lepszy niż nasza prognoza (-9,0%).
Dane z marca sugerują, że wznowienie działalności postępuje stopniowo, ale powinno być trudniejsze dla firm powiązanych z konsumentami i handlem. Produkcja przemysłowa zaskoczyła pozytywnie, spadając zaledwie o -1,1% r/r w marcu, po -13,5% w okresie styczeń-luty. Inwestycje w aktywa trwałe również spadały wolniej (-16,1% r/r narastająco w marcu z -24,5%), wspierane przez wydatki na infrastrukturę. Sprzedaż detaliczna rozczarowała, spadając o -15,8% r/r (wobec -20,5% w okresie styczeń-luty i konsensusie na poziomie -10%).
Wybiegając w przyszłość, ryzyko drugiej fali zakażeń może odwlec ożywienie. Od około miesiąca odnotowano bardzo niewielką liczbę potwierdzonych krajowych przypadków Covid-19, ale ryzyko teraz pochodzi od przypadków importowanych i przypadków asymptomatycznych. 1 kwietnia, mobilność ponownie została poddana kontroli w powiecie Jia w prowincji Henan (około 600000 mieszkańców). Z niepotwierdzonych źródeł wynika, że ograniczenia są zdejmowane bardzo ostrożnie (lub niekiedy zaostrzane) w niektórych miastach.
Obecnie w Allianz i Euler Hermes spodziewamy się, że pełne wznowienie chińskiej gospodarki nastąpi dopiero w czerwcu, opóźnione ze względu na presje zarówno popytu krajowego, jak i zewnętrznego. To dwa miesiące później niż nasza poprzednia ocena (zob. tutaj). Dane wysokiej częstotliwości sugerują, że produkcja nadal plasuje się 15-20% poniżej zwykłych poziomów i jest nawet niższa dla konsumpcji (np. wydatki na dobra trwałe prawdopodobnie na około 65% normalnych poziomów). Wydaje się, że ożywienie uległo zatrzymaniu w kwietniu, zapewne w wyniku niższego popytu zewnętrznego ze względu na ograniczenia wprowadzone u partnerów handlowych Chin. Dystans społeczny i cios w dochód do dyspozycji w I kw. powinny także ograniczyć konsumpcję prywatną w kraju. Chociaż dane chińskie generalnie zaskakują pozytywnie w marcu, istnieje ryzyko, że rozczarowanie może nastąpić w kilku nadchodzących miesiącach.
Ożywienie chińskiej gospodarki powinno stać się bardziej widoczne w drugiej połowie roku, wspartej przez akomodacyjną pozycję polityki, zwłaszcza po stronie fiskalnej. Spodziewamy się wspierających środków budżetowych wynoszących 6,5% PKB w 2020 r. Budżetowe środki stymulujące głównie obejmują inwestycje publiczne (w infrastrukturę, zdrowie, polityki w zakresie ochrony środowiska, technologie i inne projekty) oraz cięcia podatków korporacyjnych i opłat.
Po stronie monetarnej Ludowy Bank Chin dał zastrzyk płynności o wartości 2,8% nominalnego PKB, ze szczególnym uwzględnieniem sektora MŚP. Spodziewamy się dalszych zastrzyków o wartości co najmniej 1% PKB. Warunki kredytowe także powinny zostać bardziej poluzowane dla firm, z podstawową stopą procentową obniżoną o dalsze 30 bp (punkty bazowe), po 10 bp od początku roku.
Ogólnie rzecz biorąc, obniżamy naszą prognozę dla wzrostu PKB Chin w 2020 r. do +1,8%, z +4,0% poprzednio (po +6,1% w 2019 r.). Ożywienie gospodarcze w kształcie litery U wchodzące w 2021 r. powinno doprowadzić do wzrostu PKB sięgającego +8,5% w 2021 r. (wyższego niż nasza poprzednia prognoza +5,8%).
Co mogłoby pójść nie tak? Główne czynniki, które mogłyby spowodować dalsze korekty w dół naszych prognoz, to 1/ nowe ogniska epidemii Covid-19 (w Chinach i/lub u partnerów handlowych), 2/ niewystarczająca transmisja polityki, która nie poluzuje warunków finansowych dla aktorów gospodarczych znajdujących się w potrzebie, i 3/ kurs polityki niepoluzowany wystarczająco lub zaostrzony zbyt wcześnie, ponieważ władze chińskie zachowują daleko idącą ostrożność w odniesieniu do strukturalnych podatności kraju.
Branża leasingowa – klęska urodzaju i miliardowego długu
Orbit® i Jakdojade.pl zabierają pasażerów na Orbitę Chillu
Dobre wiadomości ze strefy euro przed Eurowizją – świętem europejskiej piosenki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna
Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.
Ochrona środowiska
Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
IT i technologie
Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.