Dark kitchen nowym trendem i sposobem na prowadzenie restauracji podczas pandemi
38PR & Content Communication
Gdańska 47/49 budynek D
90-729 Łódź
paulina.stepien|38pr.pl| |paulina.stepien|38pr.pl
505 313 324
www.38pr.pl
Ich biznes opiera się na dowozie posiłków i zminimalizowaniu czasu dostawy, zatem potrzebna jest tylko kuchnia, bez sali do obsługi klientów. Obecnie w czasie pandemii i zakazie spożywania oraz wydawania posiłków w lokalach gastronomicznych, dark kitchens mogą być sposobem na rozpoczęcie działalności w tym trudnym okresie dla branży.
Rosnąca popularność agregatorów do zamawiania jedzenia online oraz tempo życia sprawiają, że coraz częściej na całym świecie powstają tzw. dark kitchens, czyli lokale specjalizujące się w sprzedaży posiłków jedynie na dowóz. Jak wynika z raportu „Klikasz i jesz. Raport o rynku dostaw jedzenia w Polsce 2019 r.”, na początku 2020 roku już 76 proc. zamawiających online Polaków robiło to za pomocą agregatorów.
– Przewidujemy, że do 2025 roku dark kitchens staną się bardzo popularne w Polsce. Będą powstawać w mniej atrakcyjnych lokalizacjach, nawet na obrzeżach miast, tam, gdzie czynsz za wynajem będzie niższy. Na pewno tego typu lokale postawią na mocną flotę kurierów, ale większość z nich rozpocznie współpracę z agregatorami posiadającymi własną flotę, takimi jak Glovo. Dark kitchens wyspecjalizują się w dowozie określonych posiłków. Na pewno będzie to pizza, makarony czy burgery, czyli dania proste w transporcie i stosunkowo niedrogie – wyjaśnia Piotr Kruszyński, CEO PizzaPortal.pl.
Co zyskuje właściciel dark kitchen? Na pewno oszczędność na czynszu czy pracownikach. Tego typu lokale mają z reguły niewielką powierzchnię zredukowaną do kuchni i miejsca do wydawania posiłków kurierom. Ponadto oszczędzają na zatrudnianiu personelu, np. kelnerek. Dark kitchens mogą również wpłynąć na rynek zamówień jedzenia online, którego wartość obecnie szacowana jest na 1,8 mld złotych.
– Za kilka lat zacznie pojawiać się coraz więcej gospodarstw domowych, w których nikt nie będzie nawet potrafił gotować. W Stanach już teraz powstają mieszkania, gdzie nie ma kuchni. Zamawianie jedzenia staje się powoli czymś naturalnym, niezbędnym elementem do realizacji podstawowych potrzeb. Nie zmawiamy posiłków jedynie od święta, a coraz częściej w tygodniu do pracy czy do domu – dodaje Piotr Kruszyński.
Wg raportu PizzaPortal.pl „Klikasz i jesz. Raport o rynku dostaw jedzenia w Polsce 2019”, do 2025 roku rynek zamówień jedzenia online wzrośnie 4,5-krotnie.

Spoglądając w przyszłość Unii Europejskiej, czyli o wzmocnieniu bezpieczeństwa i konkurencyjności do 2040 roku

Sukces z przeszkodami: Blisko 1/3 polskich przedsiębiorczyń zmaga się z koniecznością udowadniania swojej wartości w biznesie

Czarna Lista Barier: postulaty deregulacyjne Konfederacji Lewiatan
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem
Producenci, sklepy i operatorzy systemu kaucyjnego mają niespełna dwa miesiące na finalizację przygotowań do jego startu. Wówczas na rynku pojawią się napoje w specjalnie oznakowanych opakowaniach, a jednostki handlu powinny być gotowe na ich odbieranie. Część z nich jest już do tego przygotowana, część ostrzega przed ewentualnymi opóźnieniami. Jednym z ważniejszych aspektów przygotowań na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami, których będzie siedmiu, co oznacza de facto siedem różnych systemów kaucyjnych.
Ochrona środowiska
KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji

Komisja Europejska zaproponowała zmianę unijnego prawa o klimacie, wskazując nowy cel klimatyczny na 2040 roku, czyli redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. w porównaniu do 1990 rok. Jesienią odniosą się do tego kraje członkowskie i Parlament Europejski, ale już dziś słychać wiele negatywnych głosów. Zdaniem polskich europarlamentarzystów już dotychczas ustanowione cele nie zostaną osiągnięte, a europejska gospodarka i jej konkurencyjność ucierpi na dążeniu do ich realizacji względem m.in. Stanów Zjednoczonych czy Chin.
Handel
Amerykańskie indeksy mają za sobą kolejny wzrostowy miesiąc. Druga połowa roku na rynkach akcji może być nerwowa

Lipiec zazwyczaj jest pozytywnym miesiącem na rynkach akcji i tegoroczny nie był wyjątkiem. Amerykańskie indeksy zakończyły go na plusie, podobnie jak większość europejskich. Rynki Starego Kontynentu nie przyciągają jednak już kapitału z taką intensywnością jak w pierwszej części roku. Z drugiej strony wyceny za oceanem po kolejnych rekordach są już bardzo wysokie, a wpływ nowego porządku celnego narzuconego przez Donalda Trumpa – na razie trudny do przewidzenia. W najbliższym czasie na rynkach można się spodziewać jeszcze większej zmienności i nerwowości, ale dopóki spółki pokazują dobre wyniki, przesłanek do zmiany trendu na spadkowy nie ma.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.