Nie było wakacji od upadłości

AKM multiAN PR
Godebskiego 20
05-820 Piastów
artur.niewrzedowski|multian.pl| |artur.niewrzedowski|multian.pl
509433874
www.multian.pl
Liczba niewypłacalności polskich firm opublikowanych w oficjalnych źródłach (Monitorach Sądowych i Gospodarczych) osiągnęła po 8 miesiącach br. rekordowy poziom – 722 przedsiębiorstw, tj. o 10% więcej niż przed rokiem i najwięcej w obecnej dekadzie. W lipcu i w sierpniu odnotowano z kolei dwa najwyższe odczyty liczby niewypłacalności – odpowiednio 131 i 111.
Niewypłacalność to nie tylko bankructwo. Dostawcy nie otrzymują swoich środków także gdy odbiorca wdraża działanie restrukturyzacyjne. Wstrzymanie egzekucji, zazwyczaj duża, nawet i 50% redukcja zobowiązań oraz dodatkowo rozłożenie spłaty pozostałej części na kilka lat ma ten sam skutek co bankructwo, czyli brak bieżącego wpływu środków na pokrycie zobowiązań u dostawcy, powodujący efekt domina – ich kłopoty z płynnością.
• Bezpieczne branże to mit. Wzrost liczby niewypłacalności występuje wprawdzie na różnych etapach, ale we wszystkich branżach.
• Lipiec i sierpień – odłożone w czasie orzeczenia i publikacje niewypłacalności, ale także niestety początek trendu stałego wzrostu ich liczby.
• Budownictwo i handel – stopniowe zwiększanie się liczby niewypłacalności potwierdza negatywne czynniki koniunktury (m.in. duży obrót handlu, ale przy jednocześnie spadku jego rentowności r/r o połowę!).
• Rekordowa w ostatnim dziesięcioleciu (a i od początku millenium) jest także liczba niewypłacalności w przemyśle (196 firm w ciągu pierwszych 8 miesięcy) i w usługach (analogicznie 238 firm).
• Ryzyko w podziale na województwa bez większych zaskoczeń – najwyższe wzrosty generalnie w regionach o największej ponadregionalnej, także eksportowej aktywności – m.in. na Dolnym Śląsku, Mazowszu, Śląsku ale też na Warmii i Mazurach czy na Pomorzu Zachodnim.
• Euler Hermes zakłada w tym roku 13% wzrost liczby niewypłacalności w Polsce oraz kolejne 10% w przyszłym roku – co razem oznacza 24% wzrost niewypłacalności w porównaniu 2021 do 2019.
W okresie marzec – maj liczba niewypłacalności, pomimo zamknięcia dużej części gospodarki, spadku zamówień i sprzedaży w kraju i za granicą, była mniejsza niż przed rokiem. Głównie z przyczyn formalnych oraz – co również było bardzo istotne – publicznych programów wsparcia przedsiębiorstw. Do firm trafiło wówczas bezpośrednio kilkadziesiąt miliardów złotych na ich konta, plus wsparcie w postaci gwarancji BGK oraz zwolnień i odroczeń ZUS, podatkowych, na utrzymanie miejsc pracy etc. Niestety, po chwilowym zastoju w trakcie lockdownu skala niewypłacalności powróciła ze zdwojoną siłą.
– Środki pomocowe nie były w stanie pokryć wszystkich kosztów stałych, zobowiązań np. kredytowych czy leasingowych – stąd mimo wszystko wiele firm kwalifikowało się do ogłoszenia niewypłacalności czy działań restrukturyzacyjnych, chociażby z powodu braku perspektyw na poprawę w najbliższym czasie – ocenia Tomasz Starus, członek Zarządu Euler Hermes odpowiedzialny za ocenę ryzyka. – Odbicie popytu konsumenckiego nie jest stałe, w niektórych branżach jedynie rekompensujące odłożone zakupy – spada dynamika popytu w kraju i za granicą, co przekłada się m.in. na wyniki przemysłu i sektora usług.
Scenariusz Euler Hermes zakłada w tym roku 13% wzrost liczby niewypłacalności w Polsce (i kolejne 10% w przyszłym roku – co razem da 24% wzrost niewypłacalności w porównaniu 2021 do 2019). Za wzrostem liczby niewypłacalności w Polsce przemawiają liczne czynniki ekonomiczne. Oprócz popytu zwalniającego po początkowym odreagowywaniu także wygaszanie programów pomocowych (i wymóg zwracania części środków czy uregulowania odroczonych zobowiązań), a nawet zapowiedzi nowych obciążeń podatkowych (lub powrotu do starych – m.in. w handlu). Od strony formalnej niewypłacalnościom sprzyjać będzie nowy tryb postępowania restrukturyzacyjnego, nie tylko znacznie uproszczonego, ale także wyjętego de facto spod kontroli sądów.
Ryzyko w podziale na województwa bez większych zaskoczeń, ale…
W przekroju 8 miesięcy od początku roku warto zwrócić uwagę m.in. na widoczny wzrost niewypłacalności w woj. warmińsko-mazurskim – o 13 firm w stosunku do ub. roku. Przekrój sektorowy firm, które formalnie stały się niewypłacalne w województwie był dosyć zróżnicowany, największą grupę stanowili jednak producenci (hodowcy/rolnicy) oraz przetwórcy żywności – 8 niewypłacalnych firm. Charakter regionu sprzyja produkcji rolnej, a popyt na żywność wydawał się gwarantować opłacalność jej produkcji, co jak się okazało nie do końca jest prawdą – popyt nie musi automatycznie oznaczać rentowność obrotu. Niewypłacalność producentów żywności jest zauważalnym problemem także w większości pozostałych województw.

Sukces z przeszkodami: Blisko 1/3 polskich przedsiębiorczyń zmaga się z koniecznością udowadniania swojej wartości w biznesie

Czarna Lista Barier: postulaty deregulacyjne Konfederacji Lewiatan

BCC: budżet, inwestycje, podatki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień
Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.
Prawo
Rzecznik MŚP: Obniżenie składki zdrowotnej to nie jest szczyt marzeń. Ideałem byłby powrót do tego, co było przed Polskim Ładem

Podczas najbliższego posiedzenia, które odbędzie się 23 i 24 kwietnia, Senat ma się zająć ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zakłada ona korzystne zmiany w składkach zdrowotnych płaconych przez przedsiębiorców. Rzecznik MŚP apeluje do izby wyższej i prezydenta o przyjęcie i podpisanie nowych przepisów. Pojawiają się jednak głosy, że uprzywilejowują one właścicieli firm względem pracowników, a ponadto nie podlegały uzgodnieniom, konsultacjom i opiniowaniu.
Handel
Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą

Zarówno spożycie, jak i produkcja jaj w Polsce notują wzrosty. Znacząca większość konsumentów przy zakupie jajek zwraca uwagę na to, czy pochodzą one z chowu klatkowego. Polska jest jednym z liderów w produkcji i eksporcie jajek w UE, ale ma też wśród nich największy udział kur w chowie klatkowym. Oczekiwania konsumentów przyczyniają się powoli do zmiany tych statystyk.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.