Komunikaty PR

Spadek PKB o połowę? To cena zmian klimatu

2020-05-25  |  16:00
Biuro prasowe
Do pobrania IOŚ-PIB ( 1.43 MB )

Kryzys klimatyczny nie jest wyzwaniem wyłącznie dla przyszłych pokoleń. Jego wysoką cenę już teraz ponoszą na przykład kraje afrykańskie, które najmniej się do niego przyczyniają. Kontynent ten emituje zaledwie 4% gazów cieplarnianych pochodzenia antropogenicznego[1]. Sytuacja, która dotyka chociażby Zimbabwe, dotyczy niemal całej Afryki Zachodniej i Środkowej.

25 maja obchodzimy Dzień Afryki, zwany również Świętem Jedności Afrykańskiej. Jednak śledząc najnowsze doniesienia medialne, trudno doszukiwać się powodów do świętowania. Wysychające Wodospady Wiktorii, jednego z cudów świata, są namacalnym dowodem na trudną sytuację, z jaką muszą mierzyć się kraje, przez które płynie rzeka Zambezi. Do jednych z nich należy Zimbabwe.

Chociaż samo Zimbabwe emituje bardzo mało gazów cieplarnianych, wpływ zmian klimatu na przyszłość tego państwa jest coraz bardziej niepokojący.

- Przez uzależnione od opadów rolnictwo, brak naturalnych jezior, częste susze w tym regionie, a także skrajnie trudną sytuację społeczną i gospodarczą, kraj ten jest szczególnie narażony na konsekwencje zmian klimatu. Według badania opublikowanego przez Uniwersytet  Stanforda mogą one doprowadzić do spadku PKB Zimbabwe w ciągu kilkudziesięciu lat nawet o 50%. Niemniej, już dziś 72% ponad czternastomilionowej populacji kraju żyje poniżej progu ubóstwa - komentuje Barbara Rajkowska, Pełnomocnik ds. realizacji Projektu Klimada 2.0, Dyrektor Krajowy Stowarzyszenia „SOS Wioski Dziecięce w Polsce”.

Zimbabwe jest drugim krajem na świecie z największym odsetkiem populacji żyjącej poniżej progu ubóstwa, podczas gdy Polska znajduje się na dalekiej 117 pozycji[2].

 

Dostęp do czystej i pitnej wody to fundamentalne prawo człowieka

Jeśli nie masz problemów z dostępem do wody, możesz z powodzeniem zaliczyć się do 71% najbogatszych ludzi na świecie. Jak wynika z szacowań Światowej Organizacji Zdrowia, niemal 2,2 mld ludzi na świecie ma ograniczony dostęp do wody pitnej lub nie ma go wcale.

Brak opadów, powtarzające się susze to efekty zmian klimatu, obserwowane w Zimbabwe. Przekładają się one bezpośrednio na dostępność wody oraz żywności. Kraj ten narażony jest na susze już w wyniku samych uwarunkowań geograficznych - położenie Zimbabwe w strefie zwrotnikowej skutkuje zmiennymi wzorcami opadów oraz dostępności wody. Niestety od dwudziestu lat zjawisko to nawraca coraz częściej, osiągając w ciągu ostatnich dwóch lat rekordowe poziomy.

Obecnie poziom opadów w najsuchszych częściach kraju wynosi 15-45% poniżej średniej. Brak wody powoduje nie tylko zmniejszanie się powierzchni terenów przeznaczonych obecnie pod uprawy rolne, ale również ograniczony dostępu do wodopojów dla zwierząt hodowlanych, co skutkuje padaniem bydła. Ponadto, mieszkańcy kraju, jak i zwierzęta hodowlane, są narażeni na choroby przenoszone przez wektory (zalicza się do nich np. malaria przenoszona przez komary), których występowanie także jest warunkowane zmianami klimatu.

Niskie opady mają również wpływ na spadek zapotrzebowania na pracę dorywczą, która jest charakterystyczna dla sektora rolnictwa. Duża podaż pracowników powoduje obniżenie stawek, tym samym pogarszając sytuację ekonomiczną gospodarstw domowych i jeszcze gorszy dostęp do żywności.

Kryzys żywnościowy na niewyobrażalną skalę

W Zimbabwe w zeszłym roku wyprodukowano 852 tys. ton zbóż, choć zapotrzebowanie wynosiło 1,8 mln ton. To pozostawiło około 5,3 mln ludzi bez bezpieczeństwa żywnościowego[3]. W tym momencie kraj pogrążony już jest w jednym z najpoważniejszych na świecie kryzysów żywnościowych i permanentnie potrzebuje pomocy humanitarnej w tym zakresie. Niedostatek jedzenia dotyka 60% populacji, czyli ok. 8 mln ludzi. Bywa, że dziennie jest to jedna porcja sadzy (potrawa z mąki kukurydzianej przypominająca kaszę), a nawet jej brak. Porcja 200g tej potrawy to zaledwie 230 kcal[4]. Bez dostępu do odpowiedniej żywności  i zróżnicowanej diety, mieszkańcy będą musieli stawić czoła wyzwaniom zdrowotnym. Jest to szczególnie istotne w przypadku najmłodszych, których organizmy stale się rozwijają.

- Susza to nie jedyne zjawisko nasilające się w Zimbabwe w wyniku zmian klimatu, które determinuje życie mieszkańców. Kraj jest narażony również na niszczycielskie w skutkach cyklony. W 2019 roku Idai,   wraz z ulewnymi deszczami powodującymi błyskawiczne powodzie i osuwiska, zniszczył ok. 50 000 gospodarstw domowych, infrastrukturę szkolną, szpitale, pola uprawne, pozbawiając dachu nad głową i źródeł utrzymania 270 000 ludzi. Do dziś 128 270 osób w prowincjach Manicaland i Masvingo potrzebuje pomocy humanitarnej. Przywrócenie stanu sprzed katastrofy będzie wymagało gigantycznych nakładów – dodaje Barbara Rajkowska, Pełnomocnik ds. realizacji Projektu Klimada 2.0, Dyrektor Krajowy Stowarzyszenia „SOS Wioski Dziecięce w Polsce”.

Pandemia pogarsza i tak już niełatwą sytuację

W związku z pandemią koronawirusa coraz częściej pojawiają się w mediach doniesienia na temat tego, że światu grozi globalny kryzys żywnościowy. Obecnie oficjalne statystki chorych na COVID-19 w Zimbabwe są nadal bardzo niskie, jednak z uwagi na ograniczony dostęp do wody, a tym samym też trudności z zachowaniem higieny, sytuacja może łatwo przybrać dramatyczny bieg. Jednocześnie, przedłużający się lockdown, ograniczenie możliwości poruszania się, a tym samym odcięcie od możliwości zarobkowych powodują, że kryzys humanitarny w tym kraju będzie pogłębiał się jeszcze bardziej. W przypadku braku pomocy ucierpią najubożsi i ich dzieci.

 


[1] https://ewn.co.za/2019/12/17/stakes-are-global-as-africa-faces-climate-dilemma

[2] https://www.indexmundi.com/g/r.aspx?v=69

[3] https://pcpm.org.pl/kto-najbardziej-ucierpi-na-zmianach-klimatu-45-milionow-ludzi-w-afryce-zagrozone-glodem.html

[4]http://www.fao.org/fileadmin/templates/food_composition/documents/regional/zim_food_omposition_table__1_.pdf

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Gospodarka Głos MOOVIN Interiors podczas Forum Rynku Nieruchomości 2024 w Sopocie Biuro prasowe
2024-07-03 | 10:35

Głos MOOVIN Interiors podczas Forum Rynku Nieruchomości 2024 w Sopocie

MOOVIN Interiors to warszawska pracownia architektury wnętrz, która jako jedyna oferuje kompleksowe usługi wykończenia wnętrz w standardzie Concierge. Dzięki temu zapewnia swoim
Gospodarka Nierzetelni klienci sprawdzają cierpliwość polskich przedsiębiorstw
2024-06-27 | 08:00

Nierzetelni klienci sprawdzają cierpliwość polskich przedsiębiorstw

Wytrzymałość polskich przedsiębiorców ma swoje granice, zwłaszcza, jeżeli chodzi o pieniądze. 40 proc. firm z sektora MŚP przekazuje do windykacji nieuregulowane faktury będące
Gospodarka BRAK ZDJĘCIA
2024-06-24 | 11:00

Środowiska biznesowe apelują do MON o wzmocnienie potencjału obronnego

Rada Polskich Przedsiębiorców, ciało doradcze przy Pracodawcach RP, wspólnie z Konfederacją Lewiatan oraz Polską Radą Biznesu wystosowała do Wiceprezesa Rady Ministrów i Ministra Obrony Narodowej Władysława

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

Handel

Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.