Polacy płacą wyższe podatki od piwa niż Niemcy i Czesi razem wzięci
Polska jest największym po Francji płatnikiem akcyzy od piwa w Unii Europejskiej. W 2022 r. polskie browary wpłaciły do budżetu państwa kwotę 781 mln EUR, czyli więcej niż browary czeskie i niemieckie razem wzięte.
Akcyza od piwa w Polsce stanowi blisko 3-krotność stawki minimalnej określonej w Dyrektywie UE i jest znacząco wyższa od stawek obowiązujących w krajach ościennych takich jak Słowacja, Niemcy, czy Czechy. Największa dysproporcja występuje w porównaniu z Niemcami, gdzie stawki akcyzy od piwa są ok. 2,5 – krotnie niższe niż w Polsce.
Z tego też powodu średnia cena piwa w Polsce jest najwyższa w regionie i wynosi 1,63 EUR za litr, podczas gdy w Niemczech jest to 1,53 EUR, w Czechach - 1,41 EUR a na Słowacji - 1,36 EUR.
Warto przypomnieć, że zgodnie z obowiązującą Mapą Akcyzową, stawki akcyzy rosną co roku o 5% aż do 2027 r. Od momentu uchwalenie planu podwyżek przez parlament w 2021 r., stawki te wzrosły już o ponad 21%.
Czasami w debacie publicznej pojawiają się głosy nawołujące do wzrostu opodatkowania akcyzą od piwa, co miałoby znacząco podnieść jego cenę. Warto pamiętać, że tego typu postulaty realizują przede wszystkim interes producentów mocnych alkoholi. Jest bowiem oczywiste, że zaburzenie proporcji opodatkowania między piwem a napojami spirytusowymi spowodowałoby relatywną poprawę konkurencyjności cenowej alkoholi mocnych, czyli głównie wódki, przede wszystkim w małych opakowaniach, czyli popularnych „małpek” – tłumaczy Bartłomiej Morzycki, Dyrektor Generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. – Tymczasem już dziś średnie ceny piwa w Polsce są wyższe od cen w sąsiednich krajach, takich jak Niemcy i Czechy. Pamiętajmy, że nigdzie w Europie podatek od piwa i alkoholu mocnego nie jest jednakowy, a stosunek cen średnich piwa i wódki na większości rynków jest zbliżony do tego, który występuje w Polsce. Przestrzegam więc przed zbyt pochopnymi decyzjami, wynikającymi z braku pełnego obrazu. Wzrost wyłącznie podatku akcyzowego na piwo przyniesie wzrost konsumpcji alkoholi mocnych i doprowadzi do napływu do Polski znacznie tańszych piw z Niemiec i Czech – dodaje Bartłomiej Morzycki.
10 największych płatników akcyzy od piwa w UE w 2022 r. (w EUR):[1]
- Francja 1030 mln
- Polska 781 mln
- Włochy 707 mln
- Finlandia 639 mln
- Niemcy 600 mln
- Holandia 476 mln
- Szwecja 467 mln
- Irlandia 392 mln
- Hiszpania 371 mln
- Austria 206 mln
[1] Dane The Brewers of Europe
Źródło informacji: Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie

Gadżety erotyczne z dostawą do domu – zamówienia rosną szybciej niż inflacja

Komentarz rynkowy DPD Polska: sektor e-commerce – między presją cenową, a oczekiwaniami klientów

Marketplace MediaMarkt już dostępny w Polsce – nowa era zakupów i współpracy w branży elektroniki konsumenckiej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Przemysł spożywczy
Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.